Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczona całym jebanym zyciem

dawno nie miałą tak fatalnego dnia...

Polecane posty

Gość zmeczona całym jebanym zyciem

Dzisiaj byl pogrzeb babci... Rzadko jezdzilismy do babci, przez 15 lat mogłabym to zliczyc na palcach. Poznej była stypa wiadomo. Pojechałam tam i było w domu mnostwo ciotek ktorych ja oczywiscie w zyyciu nie widziałam. Nie utrzymujemy bliskich kontarkow z ta rodzina, bo tata umarł kiedy miała 6 lat. A te jebane "ciotki" zaczeły mówic jaka jestem podobna, czy go pamietam, jaki byl dobry, kochany pracowity, jak nas kochał i swiata poza nami nie widzial. BOŻE!!! Nienawidze takich tekstow! Nie pamietam go, i co noc mysle, jakby to było gdyby zyl! A one musza mnie jeszcze dołowac. I dalej wypytuja czy lubie nowego męża mamy, czy juz akceptuje jej zwaizek, a ja go nie trawie i nie moge patrzec na jego wiesniacką morde! Dawno nie mialam takiego fatalnego dnia... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde współczuję Ci
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona całym jebanym zyciem
I jeszcze tekst ktory słysze co jakis czas od wszytskich - "jak on by sie cieszył jak by zyl" a babcia? no cóz była babcia, ale jedyne łzy które mi popłyneły na pogrzebie były wywołane tym ze pomyslalam sobie z zazdroscia ze sa juz z tatą razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty sie przejmujesz
gadaniem głupich ciotek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona calym jebanym zyciem
jest mi poprostu przykro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×