Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasia23ssssf

ocencie moja ksiazke, ps historia z mojego zycia

Polecane posty

Gość kasia23ssssf

Jestem nimfomanka. Łatwo jest to napisac na bialej kartce, nie zastanawiając się nad sensem tego zdania. To tylko pare liter postawionych kolo siebie. Nie wypowiem tego na glos. Nie pomysle o tym patrzac w lustro. Wstydze się tego. A jednak to zdanie tak duzo o mnie mowi. Mam wrazenie, ze wszystko. Mogłabym do każdego zdania opisującego mnie dopisac: bo jestem nimfomanka. Ubieram się tak, bo jestem nimfomanka. Rozmawiam z toba w ten sposób bo jestem nimfomanka. Zawsze depiluje krocze, bo jestem nimfomanka. Wydaje mi się, ze nawet oddycham inaczej niż normalne kobiety. no wlasnie, normalne. Bo ja normalna nie jestem. Moim jedynym celem w zyciu jest seks. Przedstawiłabym się bo tak wypada ale nie przepadam zbytnio za swoim imieniem. jest za bardzo popularne i takie proste. Poza tym większość i tak mowi do mnie „dziwko”. ci natomiast którzy nie maja pojecia o moim drugim zyciu bądź po prostu mnie lubia wolaja na mnie misia. Chciałabym się komus wyżalić ale nie mogę. Nie mam przyjaciółki, nie ufam ludzia. Nie jestem w stanie nikomu swobodnie powiedziec „słuchaj, mam problem pieprze się w nadmiarze”. to jedyny sposób jaki znam by ulżyć sobie. Postaram się przelac tu wszystko. Zaczne może od początku. Zanim zaczełam uprawiać tradycyjny seks miałam spore doświadczenie jeśli chodzi o dotykanie i seks oralny. w wieku piętnastu lat myślałam, że urodą osiągnę wiecej niż nauką. Napisałam na pewnym forum do pierwszego lepszego fotografa, który w swoim poscie umieścił informacje na temat tego, że poszukuje młodej ładnej dziewczyny, którą wypromuje jako fotomodelkę całkowicie za darmo. Byłam naiwna, bardziej niż teraz, wysłalam mu swoje zdjęcia, pojechałam do niego. Spotkanie odbyło się w hotelu co było dla mnie całkowicie normalne, dopuszczalne.za zamkniętymi drzwiami pozwalał sobie na wiele a ja myślałam, że tak trzeba, że każda fotomodelka miała taki start. Dotykał mnie między nogami bo podniecona buzia wygląda ponętniej. Rozmawiał przy tym dużo mówił, że jego to zbytnio nie kręci, on nie patrzy, on to robi bo musi. Wspominał o pewnej reklamie czekolady w której chłopak po skosztowaniu kostki uśmiecha się w sposób bardzo rozkoszny i o tym, ze on nie robi tego bez powodu i nie bez powodu jest pokazany tylko od pasa w górę. „to znany sposób na piękny wygląd, mała”. Mimo, ze wymiotowałam po tym w domu, mimo, że czułam ogromny wstręt do niego, poczucie, że mogę być znana, rozchwytywana było silniejsze. Pojechałam po raz drugi. Tym razem paradowałam z kulką metalu w odbycie, bo to najlepszy sposób na to by sutki stały cały czas. „sławne modelki chyba się z tym nie rozstają.” Wspominał i śmiał się przy tym obleśnie. Nie wiem czy mu wierzyłam. Nie wiem jak mogłam być taka głupia. Obracał mnie jak marionetke, dotykał w każdym możliwym miejscu, jak nikt przed nim. Kazał brać do buzi banana i symulować stosunek oralny. Tak trzeba, to jest normalne. Mówił, że prywatni kolekcjonerzy biją się o moje zdjęcia z poprzedniej sesji, że już w krótce zobacze pieniadze. Duze pieniadze. Oczywiście nic nie zobaczyłam poza jego ogromnym stojacym penisem. To była ta chwila w której klapki spadly mi z oczu. Nic w zyciu bardziej mnie nie przerazilo niż to. Płakałam i nie mogłam wydobyc słowa. Odwiózł mnie na autobus i wtedy widziałam go po raz ostatni. Tak zeszmacona nie czulam się nigdy wczesniej ani pozniej. Nawet z buzia pelna spermy i poszarpanymi włosami. Sama nie wiem czy można nazwać to molestowaniem, bo przecież ani razu nie powiedziałam nie. Ani razu nie odepchnęłam jego ręki. ani razu nie wykrzyknęłam mu, że jest głupim kutasem. Powinnam to zrobić, powinnam mieć wiecej rozumu. Nie wiem jak duży wpływ na moje obecne zachowanie seksualne miało to wydarzenie, ale na pewno jakiś miało. W niedługim czasie po tym zaczelam pozwalac chłopca na wiecej. dotykali mnie i lizali, nawet ci których poznalam godzinę wczesniej. Przy czym ja wiele z siebie na dawalam. Czasem dotykałam ale ogolnie brzydzilo mnie to. O braniu do buzi nie było nawet mowy. Nie wiem ilu ich było, nie chce wiedziec. nie dawalam się przelecieć bo balam się opini środowiska. Ale i przez to przeskoczyłam pewnego dnia. Mój pierwszy raz nie był ani troche romantyczny, ale w przeciwieństwie do wszystkich następujących po nim bylam zakochana. Pierwszy i ostatni raz w zyciu. Jak to się mowi „zrobiłabym dla niego wszystko” i zrobiłam. Wszystko o co poprosil. Traktowal mnie jak dziwke, zreszta nie zasługiwałam na nic lepszego. Jak można inaczej traktowac dziewczyne, która mowi, ze jest zakochana a caluje się z połową twoich kumpli? i to zaraz po tobie? Nie pamiętam tego dobrze, mialam 17 lat i pilam alkohol. Pilam fontanny alkoholu. Poznalam go przez koleżankę. Podobal jej się ale nic mnie to nie obchodzilo. Pozwoliłam mu się mna bawic. Pozwoliłam mu położyć reke na moim staniku. Pozwoliłam mu zabrac wszystko co mialo do zaoferowania moje w jakieś części niewinne cialo. powiedział, ze musi mnie odprowadzic,. Szliśmy za reke rozjaśniało się, ptaki zbudzone wydawaly jedyny dźwięk, jaki można było usłyszeć na tej pustej ulicy. Wiem, ze to chore bo chodzilo mu tylko o jedno ale przez te pare chwil bylam szczesliwa. Na prawde. Zaczal mnie dotykac. Nie protestowałam. Nigdy nie prostestowalam. Nie bylam ani troche asertywna. Ale wtedy akurat powod był inny: chciałam tego. Zatrzymalismy się na jakis schodach. Schodach zimnych i brudnych, prowadzacych do początku mojego konca. Widziałam stamtąd moja klatke i myślałam o mojej mamie. Pewnie nie mogla spac martwiac się gdzie jestem, była już przeciez czwarta czy piata nad ranem. Nigdy jej nie mówiłam gdzie ide, nigdy nie pytałam czy mogę. Czulam się wolna. Nie było mi jej specjalnie zal, po prostu pamiętam, ze przyszla mi na mysl. Położył mnie i zapytal czy tego chce. Nie chciałam żeby mnie o to pytal. Nie chciałam potwierdzac. Zostalam wychowana w domu w którym seks był tematem nie do przyjecia. Seks był brudny. Zrob to – powiedziałam i momentalnie również bylam brudna. Pozwoliłam mu. Nie czulam ani bolu ani przyjemnosci. Mimo wszystko było to dla mnie w jakims dziwnym sensie fajne. Był we mnie. W moim srodku. Czulam go tam i czulam jak się rusza. Byliśmy stopieni, byliśmy jednym cialem i nie wazne było jutro. Bo jutro zawsze oznacza koniec. w podartych rajtuzach i z majtkami w ręce wróciłam do domu. Bolało mnie, że na drugi dzień napisał tylko czy to powtórzymy. Bez tej całej ładnej otoczki. Bez pytania o kino i kolację. Bez zdrobnien typu skarbie i kochanie. Napisal prosto i jasno nie dajac mi zadnej nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia23ssssf
to tylko pierwsza strona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyssssieklegonin
mi sie podoba, a skad jestes i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia23ssssf
skad jestem to nie podam bo ktos jeszcze moglby sie zorientowac kim jestem. ale mam 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej fajna jestes ad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani cenzurowata
Niezłe i wciągające. Wyeliminuj błędy ortograficzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap
dobre naprawde dobre gdzie mozna znaleźć resztę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem kiepskie....sorry , wygląda na to że piszesz po to żeby rozładować się sexualnie ..... daj se spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdfsd
mnie tez sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisz dalej........
bardzo podoba mi sie twoja historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisz jak najwięcej i cwicz, wklejanie tutaj (choc lepiej na jakimś zamkniętym forum tematycznym dla młodych twórców, ale to później) jest dobrym pomysłem, z tym że opinii nie bierz zbyt na serio) ps.na kafe same zboki itp więc temat chwytliwy..:) ciekawe jak z inną tematyką.. jak dla mnie w miare spoko ale styl pamiętnika jest w miare łatwo pisać. tak czy owak powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IKEA Ty tu urzązisz
dla mnie super!!!! czekam z niecierpliwoscia na ciag dalszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×