Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agniesia90

wczoraj byłysmy z mamą u sąsiadki

Polecane posty

Gość agniesia90

ona ma schorowaną mame ktora ma 90 lat i opowiadala duzo o takich tam rzeczach ze swojej mlodosci ale najbardziej zdziwilo mnie to jak powiedziala ze ona w zyciu u ginekologa nie byla, szok nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia90
ale ona ma 90 lat i zyje i o zadnej nadżerce nie slyszala ani miesniakach nawet a moze wcale nie mama tych chorob tylko ginekologia to wszystko wymysla ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józio
i co okazało się , że tatko kłamie mówiąc , że mama to tylko na bajkach siedzi. bo siedziałyście na doo... znaczy na krześle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona888
Moja babcia pierwsze dziecko urodzila w domu,drugie w szpitalu i to chyba byl jeden jedyny raz,kiedy ogladal ja ginekolog.Ma w tej chwili 75 lat i absolutnie zadnych dolegliwosci ginekologicznych,w ogole jest dobrego zdrowia,a jak ma isc do zwyklego lekarza,to jest wsciekla:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia90
no wlasnie dziwi mnie to ze niektore stare babki prawie wogole do lekarza nie chodzą i zdrowe są jak ryba, a jak teraz jakis mlody czlowiek idzie to nagle ma tysiąc chorob naraz dziwi mnie to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja prababcia urodziła 8 dzieci i nigdy nie była u ginekologa, porody odbierała akuszerka. Gdy juz umierała ( a była to kobieta z ogromnym poczuciem humoru) leżała w szpitalu i gdy ginekolog chciał ja zbadac, powiedziała, ze całe zycie nie była u takiego lekarza, a teraz przed śmiercia chcą ja dobic... Nei dała sie zbadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×