Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczona sie czuje

wszyscy sie obrazaja

Polecane posty

Gość a ile jesteś po porodzie
bonkafen---są telefony na tym ściwecie i można oprosuć o wizytę za 2 dni,bo dziś ktoś już będzie.Nie muszą wszyscy na raz.I brać na ręce też można niepozwolić.większosc mam tak robi,po prostu niepozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile jesteś po porodzie
za parę meisięcy założysz temat:teściowa mnie nwerwia,bo sie wtrąca a za kilka lat:przykro mi,że dziadkowie nie interesują sie moim dzieckiem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 37 tc
No wlasnie, zgadzam sie z Gryzzelda! "Najlepiej to się zagrzeb w pierzynę i siedź pół roku" O, otoz to :D Autorko, naprawde szukasz problemow tam, gdzie ich nie ma...i ja uwazam, ze bardzo, BARDZO przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej, ktoś się ze mną zgadza :D ale fajnie ;) jestem w 37 tc, a czy myśmy kiedyś sie na jakimś topiku nie spotkały, jak jeszcze w ciązy byłam, pod koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nawet bliskiej rodziny nie zamierzam oglądać przez 2-3 tygodnie (tylko mama siostra) ojciec i tak siedzi na działce i ma zwierzaki pilnować jak mama do mnie przyjedzie a teściowie to lepiej niech mnie nie odwiedzają bo i tak mam na nich uczulenie. wg mnie dziecko to nie obiekt muzealny żeby zaraz lecieć i oglądać. rodzice dziecka znajdują się w nowej sytuacji z którą muszą się oswoić, dziecko też potrzebuje czasu na nowe otoczenie a stado ludzi chuchających i prychających naprawdę moze kilka tygodni poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona sie czuje
Przeciez napisalam, ze dzidkowie i rodzenstwo to dla mnie nie goscie, tylko rodzina najblizsza i ich sie to w ogole nie tyczy... Poza tym racje ktos mial, ze napisal: moj dom to moja twierdza. Nie prowadze otwartego domu. Ponadto jak przyjmuje gosci to nie uraczam ich herbata i kupnymi ciastkami, tylko zawsze sa ugoszczeni po staropolsku, hehehe. Bo taki mam zwyczaj. I lubie to. Ale nie teraz. Teraz mam czas dla siebie i dla dziecka. Nigdy to sie juz nie powtorzy, wiec chce z tego czerpac najwieksza, niczym nie zmacona radosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona sie czuje
rodzice oczywiscie przychodzili i do szpitala tez. I zaraz po tym jak wrocilam do domu byli przeciez ;) Ale ja ich nie licze. Rodzice i rodzenstwo to rodzina -wcale nie za duza ;) zupelnie cos innego niz te odwiedziny o ktorych ja mowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile jesteś po porodzie
proponuję bezludną wyspę lub pierdziszewo dolne.Będziesz sie rozkoszować do woli. staropolskim zwyczajem:o lepiej poobrażać wszystkich wokół i sprawic przykrosć niż podać kawę i ciasto:o jesteś stworzona do życia na zadupiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona sie czuje
a moj nick - zeby sie ktos zle nie zasugerowal - tyczy sie tego, ze zmeczona sie czuje tymi ciaglymi nekaniami i zmuszaniem mnie do odmawiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona sie czuje
nie moja wina ze sie obrazaja... Obraza sie ten kogo na nic innego nie stac. Sa takie okresy w zyciu, ze sie nie chce gosci przyjmowac. Teraz wlasnie nastal taki okres. I wszyscy powinni to uszanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój.............
zmęczona- a nie dotarło do Ciebie ze po urodzenia dziecka całe zycie sie obraca o 180 stopni?????!!!!!!!!!!!!,więc nie marudz że nie dasz rady upiec ...staropolskich ciastek;-)i nie wierzę że jak ktoś przyjdzie i zje ciasto kupne(jezu,kobieto ,ale masz problem....) to Cie obgada za plecami......WYLUZUJ!!!!!!!!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zamknij się w tej swojej twierdzy. Tylko nie zdziw się, że jak już dziecko podrośnie, to nie będziesz miała kogo gościć po staropolsku, z takim nastawieniem... no i najlepszy ten tekst o tym, że dziecko na spacerze można pooglądać :) Ja rozumiem mówienie stop niekończącym się wizytom w tydzień po przyjściu do domu, ale w miesiąc po żeby nawet na herbatę cioci nie wpuścić? Albo przyjaciółki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile jesteś po porodzie
no w parku mogą sobie pooglądać droga gryzeldo:P albo przez wizjer moze pokombinuj?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 37 tc
Gryzzelda - tak, spotkalysmy sie :) Wtedy napisalam tez, ze zazdroszcze ci, ze jestes juz tak blisko rozwiazania, a teraz sama odliczam juz dni. Tak to zlecialo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona sie czuje
a czy ja mowie o jakims obgadywaniu? Nie chodzi o to. Mam taka nature i juz. Ze gosci nie ugoszcze kupnymi ciastkami i herbata. Chce to zrobic tak jak nalezy. Ale jeszcze nie teraz. Ponadto dlaczego mam goscic ciocie, ktore widywalam zwykle raz do roku, a one teraz tylko z ciekawosci chca przyjsc... No i skoro ktos ma wpasc na pol godziny to rownie dobrze moze sobie popatrzec na dziecko na spacerze. Mam jeden pokoj! Wy naprawde codziennie umiecie zachowac porzadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goście gośćmi ale pomyślcie o dziecku!!!!!!!!!!!!! taki maluch jest prawie sterylny i natłok ludzi naprawdę nie jest dobry. kiedyś to nawet ojciec na porodówkę nie miał wejścia potem na salę a teraz całe tabuny ludzisków się tam zwala horror normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile jesteś po porodzie
franka nikt tu nie mówi o 2 dniach po porodzie ale miesiacu czy dwóch:)To ile wy zamierzacie te dzieci w sterylności wychowywać??? Ja też niekoniecznie byłam przeszczęśliwa z odwiedzin,nie zawsze miałam siłę,ale kawka i ciastko,pół godz rozmowy i do domu:)Nigdy nie pozwalałam na branie na ręce mojego dziecka,na całowanie i ciumkanie nad łóżeczkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to naprawde tak duzo
poczekac te 3 miesiace zanim sie pojdzie ogladac dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 37 tc
"Ponadto jak przyjmuje gosci to nie uraczam ich herbata i kupnymi ciastkami, tylko zawsze sa ugoszczeni po staropolsku, hehehe. Bo taki mam zwyczaj. " No kochana, jak ty tak traktujesz kazde odwiedziny to chyba nic innego nie robisz jak siedzisz w kuchni i pichcisz, ale podejrzewam, ze robisz to faktycznie wylacznie dla swojego "widzimisie", bo szczerze watpie, aby goscie az taka wage przywiazywali do tego czy podasz im obiad z 3 dan i wlasnorecznie upieczony staropolski placek czy szklanke herbaty z ciastkami z biedronki. Takze moze ci sie to nie podobac, ale ja uwazam, ze ty sama sobie stwarzasz problemy. Wszyscy przeciez wiedza, ze masz malenstwo w domu i nie pchaja sie do ciebie na wyzerke, a w odwiedziny do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona sie czuje
nie o sterylnosc mi chodzi... tylko o prywatnosc. Urlop macierzynski to jest cos niepowtarzalnego. Nie chce zaburzac tego pieknego czasu... I racja - jak spodziewam sie gosci to z kuchni nie wychodze. Ale lubie to ;) Ale teraz przeciez nie mam na to czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 37 tc
Ech...a ty dalej swoje...No wiesz, jak ty do tego tak podchodzisz, ze wszystko musisz miec perfekcyjnie zorganizowane, przeszkadzaja ci odwiedziny, ktore pewnie nie trwalyby dluzej niz godzinka dziennie i pewnie nawet nie codziennie i nawet po miesiacu uwazasz, ze goscie ci przeszkadzaja i zabieraja twoje cenny czas to w sumie nie dziw sie, ze niektorzy sie obrazaja, nawet ciotka, ktorej nie widzialas rok. Urodzenie dziecka to wielkie wydarzenie, wszyscy sie ciekawi, chca malenstwo zobaczyc, poznac...tak juz jest i ty tego nie zmieniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona sie czuje
wielkie wydarzenie w moim zyciu i w zyciu mojej najblizszej rodziny. I tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak niektorym odbija
Miesieczne dziecko "sterylne"??????? :O Przyjecie gosci to stanie caly dzien w kuchni???? :O O dziekuje ci dobry Boze ze nie mam takich znajomych i takiej rodziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zmeczonej
A ja Cie w 100% rozumiem :) Dlaczego po porodzie matka jest odstawiona na dalszy tor?? Ja rozumiem,ze wszyscy dziecko chca zobaczyc,ale nie licza sie z tym,ze kobieta ma nawaly pokarmowe,zatory mleczne,goraczke 39C,zle sie goi,jest nie wyspana bo tylko ona wstaje w nocy do dziecka(maz musi sie wyspac bo pracuje). Ale nieeee, przeciez trzeba gosci przyjac-ZMECZONA,nic nie trzeba niech sie obrazaja,a ty sie dziewczyno zregeneruj,zorganizuj,oswoj z nowa sytuacja. Mysle,ze wypowiadaja sie tu kobiety,ktore:albo nigdy nie rodzily,albo rodzily tak dawno,ze juz zapomnialy jak to jest po porodze. Zmeczona-stoje za toba murem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój.............
hej zmęczona- nie,nie umiemy utrzymac porządku:-P,i tez mam jeden pokój i jedno dziecko!!!!! Na dodatek jest to dwulatek już!!!!! I nie ma szans na utrzymacie porządku:-D :-D :-D Ale w przeciwieństwie do Ciebie-mam NORMALNYCH znajomych i nikomu nie przeszkadzało to ,ze ubranka nie sa poskładane w szafeczkach:-P,że na stole cos akurat lezy bo to jest mało istotne;-) A w ogóle o jakim Ty bałaganie mówisz????? Chyba jak se go sama zrobisz;-),jak moje dziecko było maleńkie to miałam czyściutko bez żadnego specjalnego wysiłku.Jak teraz ogladam zdjęcia z "wtedy" ;-) to mi sie płakać chce ,że juz chyba nigdy takiego porządku mieć nie bede:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale trujecie
a ja uwazam ze tu nie o sterylnosc chodzi tylko o chet odpoczecia i oswojenia sie z nowa sytuacja a nie ciagle przyjmowanie gosci, myslenie czy napewno jest cos w domu do picia i jedzenia czym by mozna ugoscic nie mowiac juz o tym ze przy takim malenstwie trzeba cycka wyciagac co pol godziny i nie kazda ma ochote zeby tego cycka wszyscy ogladali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak niektorym odbija
do /do zmeczonej/ A niby dlaczego maz w nocy nie wstaje do dziecka? Bo pracuje, tak? A matka dzien przesypia? Moj maz w nocy wstawal do dziecka, wszystko przy nim robil (oprocz karmienia piersia ;-) ) i jakos zyje i ma swietny kontakt z synem. Wspolczuje meza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×