Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tulipany na łące

Fragment książki, zapraszam do przeczytania!

Polecane posty

Zapraszam do przeczytania :) Powiedzcie, proszę co sądzicie. :) Weszła do swojego biura, jak każdego poniedziałkowego poranka. Dzień nie różnił się niczym od pozostałych. Wszyscy krzątając się, zapominali o swoich sprawach prywatnych, urodzinach swoich dzieci, przedstawieniu, w którym występuje ukochany syn czy decydującym egzaminie niezastąpionej córki. Są nieustannie zabiegani. Z wyjątkiem sekretarek, dyskutujących jak zwykle o faux pas koleżanki, która źle dobrała kolor butów do sukienki, nowej fryzjerce na rogu i oczywiście swojej nerwicy, spowodowanej byciem w nieustannym stresie. Przebierając w stercie papierów, szukała w pośpiechu umowy z kontrahentem czekającej na nią już od tygodnia. Gdyby miały oczy, patrzyłyby na nią bardzo wymownie, uzewnętrzniając swoje pretensje. W pewnej chwili z jednej z teczek wypadł mały świstek papieru, na którym niedbale napisany został numer telefonu. Obok niego widniał napis: „Jeśli o mnie zapomnisz, popełnisz ogromny błąd”. Zrobiła dość zagadkową minę, nie mogąc sobie przypomnieć o kogo chodzi. Po piętnastu minutach odnalazła zaginione kartki. Zgodnie ze swoim zwyczajem zaparzyła kawę i usiadła w fotelu, zabierając się za przeglądanie owej umowy. Starała się zrobić to jak najszybciej, gdyż szef czekał na jej sprawozdanie i umowę od kilku dni. Pospiesznie robiła notatki w swoim zeszycie, gdy nagle zdezorientowało ją głośne szarpnięcie drzwi. Podniosła czym prędzej wzrok, uświadamiając sobie, że to jej szef stoi nad biurkiem. Mężczyzna ten to obiekt westchnień każdej z kobiet pracujących w biurze. Mówią, że nie ma ideałów? Wyjątek potwierdza regułę. Wysoki, dobrze zbudowany, kruczoczarne włosy, delikatny zarost, zabójcze spojrzenie, szarmancki uśmiech, idealnie skrojony garnitur, woda kolońska, pewność siebie. Wszystkie zawsze pragną zrobić na nim jak najlepsze wrażenie, licząc, że zwróci na nie uwagę. Zerwała się z fotela, niechcąco potrącając filiżankę z kawą. Jak to bywa w życiu, wylądowała ona na „ideale”. Starała się ukryć drżenie rąk, pot spływał jej z czoła. Próbowała jakoś się wytłumaczyć. Widziała jednak, że te słowa nie przynoszą żadnego efektu. W myślach już ujrzała swoje wypowiedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeeeeejaaaaa
dlaczego zawsze zaczynacie te książki od weszła, zrobiła, spojrzała, a nie piszecie kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeeeeejaaaaa
nuda, banał i w ogóle bez jaj jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ojeeeeejaaaaa
:-) zaczęłam czytać i nasunęły mi się te same spostrzeżenia, co tobie! Nawet chciałam to napisać, ale mnie uprzedziłaś. Autr(k)om wydaje się pewnie, że tak będzie ciekawiej - od razu "wejście w akcję", a to nie tak. Nawet opis czegoś może być ciekawy, jesli jest dobrze napisany. Tu - nuda dla mnie. Podkreślam DLA MNIE! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki*****
pisz;) i wyślij do Życia na gorąco - tam są takie same;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki*****
kasiorę jeszcze dostaniesz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też piszę
przede wszystkim trudno jest cokolwiek powiedzieć bazując na kilkunastu zdaniach. Zauważyłam, że masz problem z interpunkcją i logiczną ciągłością wypowiedzi, czasem zdawało mi się, że gubisz myśl, niepotrzebne też zupełnie są długie, wielokrotnie złożone zdania, brak osi kompozycyjnej. Zawsze możesz wkleić większy fragment, byłoby prościej ocenić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeeeeejaaaaa
ostatni akapit zwłaszcza jest melodramatyczny.. Starała się ukryć drżenie rąk, pot spływał jej z czoła. Próbowała jakoś się wytłumaczyć. Widziała jednak, że te słowa nie przynoszą żadnego efektu. W myślach już ujrzała swoje wypowiedzenie. no sory....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeeeeejaaaaa
poza tym mdłe, rozlazłe i skończę na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeeeeejaaaaa
miło mi, że Ci miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też piszę
Tulipan na łące - jeżeli mogę jeszcze coś powiedzieć, to naprawdę nie przejmuj się zgryźliwymi opiniami :) Najważniejsze w pisaniu jest poczucie własnego gustu, odrębność stylistyczna i kreatywne ujęcie tematu :) mnie na przykład podoba się zabieg wprowadzenia w akcję już w pierwszym akapicie. Moim zdaniem dłuuuugie opisy sytuacyjne są na ogół nudne, dla mnie to taka niepotrzebna trochę retardacja właściwej akcji :) Poza tym bardzo podoba mi się zdanie, że ludzie zapominają o swoich sprawach, o urodzinach, o zobowiązaniach...Ja jeszcze rozwinęłabym tę myśl i trochę inaczej skomponowała. Nie podoba mi się natomiast to długie zdanie o szefie, wyliczanie jego plusów. Tutaj wystarczyłaby tylko jakaś zdawkowa informacja, trzy, kompletnie nie związane ze sobą przymiotniki :) Coby tajemniczo był :P Pisz dalej, jest dobrze! I masz się nie przejmować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo za dodanie otuchy :) Jestem Ci wdzięczna :) Tobie także życzę powodzenia :) Choć myślę, że nie jest Ci to potrzebne, bo jesteś o wiele, wiele lepsza ode mnie,to się czuje. :) Pozdrawiam ciepło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też piszę
hehe chyba żartujesz ja książek nie piszę, ale życzę Ci powodzenia i wytrwałości :) uf, marnuję dzisiaj dzień przed kompem nie ma to jak znaleźć jakieś forum i ślęczeć tu godzinę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też piszę
no coś tam piszę, ale na książkę nigdy w życiu nie starczyło by mi motywacji i dobrych pomysłów :) dlatego z całego serca podziwiam tych, którzy książki pisują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też piszę
nie starczyłoby sorry, spacja niepotrzebnie mi się włączyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci, że ja próbowałam już kilka razy i brak mi samozaparcia :P Chociaż raz już miałam napisane dość sporo, ale komputer się zepsuł i po pliku... Szkoda słów, do dziś nie mogę przeżyć ;) Więc mam nadzieję, że trafię wreszcie na jakiś fajny pomysł i starczy mi motywacji. :) Żeby napisać książkę, naprawdę trzeba mieć dużo pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też piszę
a wiesz, że są organizowane konkursy na prozę liczącą do 300 stron? Główną nagrodą jest publikacja w określonym nakładzie (no i w znanym wydawnictwie :) ) Książkę w Polsce jest wbrew pozorom łatwo wydać, słyszałam to już od bardzo wielu osób. Ostatnio nawet d pewnego pisarza, który rzucił dla pisarstwa newsweeka i inne tytuły. Po prostu, napisał, wysłał i wydali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×