Moja mama nie dba o higiene podczas przygotowywania posiłków !tez tam macie ?

Ona potrafi nie umyć nawet owoców przed jedzeniem tak samo jajka jak kupi to nawet nie umyje tylko od razu rozbija do potraw bez mycia i potem te rece nie wiem nawet czy umyje :( no masakra.jak ja upominam to mowi ze mam fobie :(

tak samo jak przychodzi z kosciola nawet to nie umyje rak tylko je od razu tymi łapami sniadanie itd.. takich przykłądów jest wiele..mieszkamy na wsi i moze to przez to tez tak nienauczona higieny jest :(

stronę - wszystko musi być higienicznie, wszystko myje, parzy, szoruje po dwadzieścia razy łyżeczki.

i ciągle straszy mnie chorobami, zawsze pyta czy dobrze umyłam jabłko czy coś :) chociaż tak szczerze mówiąc to ja też jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie i wszystko musi być czyste, inaczej będę się brzydziła :P

ale wam zazdroszcze :( pewno tylko ja tak mam w domu :(:( ja własnie tez musze miec idealnie czyste wszystko ..parze itd..mam megafobie na tym tle i przykro i ze mama jest inna:( jak jej mówie ze zarazki sa na tym to sie smieje i pieprzy ze dawniej ludzie nie myli i żyli ..przeciez to straszne :(

to moja mama nie myje nawet owoców jak z lasu przyjdzie tylko takie je z drzewa nieumyte ..masakra straszna mówie wam:( okropni są ludzie na wsi :(

i żyli... 30 lat współczuję

no moja tez nie umie wymyc owoców wrtaca z zakupow to nie myje rank a najgorsze jest to ze gdy wychodzi z toalety i sie podciera lub zmienia podpaske to tez nie myje ronk , a bielizne to zmienia raz na tydzien ostatnio z nim o tym rozmawialam a ona powiedziala ze wystarczy ze jak wymyjen sie raz na tydzien przewaznie w sobote gdy ma isc w niedziele do kosciola i twierdzi ze woda nie jest po niej brudna i kaze w tej wodzi myc sie mojemu ojcu

chcesz zarobić? wystarczy wejść na stronę www.polski-bux.pl/?r=nowamary i się zalogować. codziennie 25 reklam do klikania. zarobek gwarantowany . a na start dostajesz 6 zł

e, nie, nie można tak kategoryzować. Teraz kompletnie nie ma już podziału na miasto i na wieś, wszędzie ludzie są tacy sami. Może jeszcze gdzieś tam na jakiś malutkich wsiach jest grono jakiś starszych, "wykorzenionych ideowo" ludzi, którzy nie pójdą do lekarza czy zjedzą owoc prosto z drzewa, bo tak byli nauczeni. Ale wydaje mi się, że takich ludzi jest już coraz mniej :P a z mamą spróbuj spokojnie porozmawiać i przekonać ją do swoich racji, przygotuj sobie jakieś racjonalne argumenty i już :)

kochana jej nie da sie wytłumaczyc .kiedy jej zwracam uwage zeby umyla dokladnie cos to reaguje agresja straszna i zaczyna wpadac w szal .. nie moze zniesc ze ja upominam :( ona potrafi widziec jak muchy siedzą na kanapkach albo na cieście i potem ja jej mowie zeby nie jadla a ona sie smieje z tego i ma w dupie.. w sumie nic jej nie jest chyba i az sie dziwie ze tak jest :(

no to chyba rzeczywiście będzie Ci trudno cokolwiek zmienić, ale najważniejsze jest to, że Ty i Mama to dwie odrębne osoby. Dobrze, że nie przejęłaś jej sposobu na życie i masz swoje własne zdanie :P

o Boże wspolczuje matki !

a ja np.tez nie myje jajek hmm, a ostatnio to nawet zzarłam kilka wiśni prosto z drzewa chyba się pochlastam

a ja cały czas wpieprzam owoce prosto z drzewa!!!!! zejdę rychło?????????