czego byscie nigdy nie przyznaly matce?

Dobra dziewczynki,tu jestesmy anoniomowe i sama z grypy wiem że każda ma sekrety a więc wymieńmy się kilkoma: nigdy przenigdy nie przyznam się matce do tego że: podkradam tampony matce a potem sikam na deske! uwielbiam w soboty oglondac porn dla gejow ale już się ograniczam do jednej soboty w mc ! marzę o skakance firmy marko-men kiedyś ukradłam bugmakera od dziewczynki z bazaru byłam poszukiwana przez czubkow i siedziałam 24 h!!!!!!!w domu bez klamek Apozatym to jestem ciekawa jakie Wy macie sekrety no dawajcie ,jak sobie coś przypomnę to dam znać

Ja matce w ogole się nie zwierzam także za dużo by tego było Nawet nie powiedziałam jej jak pierwszy raz dostałam okres...:O

Ja mówie mojej prawie wszystko. A wszystko o mnie to wie mój chłopak.

OMG :D Co to jest bugmaker? :)

Mało mowię matce.O moich przygodach to książke można by napisać :P

ja nigdy jej nie powiem, że jej grzeczna córeczka nie jest dziewicą ale się domyśla chyba, bo od dawna jeden i ten sam partner. nie zamierzam jej powiedzieć że wydałam pieniądze, które mi dała na kurtkę. Uzbieram nowe. Nigdy się nie dowie gdzie tak naprawdę jestem jak ją wkręcam, że niby jadę do chłopaka i wrócę rano a tak naprawdę to z tym chłopakiem jesteśmy na imprezi, a moja mamuśka nie lubi jak mam jakąkolwiek styczność z alkoholem choć jestem pełnoletnia. narazie tyle. piszę anonimowo, nie używając prawdziwego nicka :P

ze pale papierosy ( mam 25 lat) hehehe

no no piszcie no chcecie wiecei sekretow?

podkradam tampony matce a potem sikam na deske! :o:o:O po co kuuuu#wa?

że się masturbuję :D ale pewnie się domyśla, bo która tego nie robi :D

nigdy sie nie przyznam ze sypiam z kuzynem.... :((

że straciłam dziewictwo z wujkiem Stachem :(