Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

USZKO

MAM PROBLEM/

Polecane posty

Jestem ze swoim facetem trzy lata, ale od jakiegos czasu nam sie nie uklada;/poprostu nic sie nie dzieje w naszym zwizku,od kilku miesiacy nawet nie uprawiamy seksu;/juz kilka razy dochodzilismy do wniosku ze pwinnismy to zakonczyc;/ noi wreszcie to nastapilo;/ znajoma ma wesele wkrotce stwierdzialm,ze nie pojde z nim bo po co mielibysmy isc razem skoro i tak juz nie jestesmy para;/dodam ze mieszkamy jeszcze wspolnie do czasu wesela, bo akurat w tym czasie zamierzam sie wyprowadzic;/postanowilam zaprosic kolege na to wesele i nie wiem czy dobrze zrobilam, boje sie ze moj byly zle sobie o mnie pomysli.nie wiem czy wogole wypada sie tak zachowac;/drecza mnie wyrzuty sumienia, ze moze jednak powinnam isc z bylym?pomozcie, dodam ze nie uklada nam sie i nie chce juz z nim byc;/nie chce powrotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el_ka
Były to były, nie masz wobec niego żadnych zobowiązań :) Wyprowadzasz się, nie planujecie powrotu, nie macie dzieci- gorzej by było, gdybyś poszła na wesele z nim, niż z kolegą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepsze jest to,ze moj byly uwaza ze na pewno zapraszam jakiegos typa z ktrym flirtuje od pewnego czasu, a tak nie jest!poprostu znajmoy i tyle,nie moge ic sama bo jestm swiadkiem na tym weselu ,a poza tym juz go zaprosilam:)heehh ale mimo to drecza mnie wyrzuty;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trurhdsfghfgghjghjgh
tez tak uwazam, byly to byly sprawa zamknieta. masz prawo isc z kim chcesz bo przeceiz jestes wolna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el_ka
A nawet gdybyś poszła z jkimś, z kim flirtujesz- to co z tego? Co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najsmieszniejsze jest to,ze ja sobie z tego wszytskiego zdjae sprawe, ale wklepuje sobie jakies dziwne fazy do glowy,ze to za wczesnie i ze nie powinnam, co byly sobie pomysli o mnie,ze ledwo sie rozstalismy a ja juz sobie zapraszam kogos na wesele;/a jesli patrze na to z trzezwej strony to uwazam ze jest ok, oto cala ja;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie nic zlego :) przeciez nie chce znim byc a on ze mna, ale mimo tego czuje ze nie powinnam;/ kurde weszlam tu na forum po to zeby uslyszec to co chce uslyszec i to uslyszalam:)hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el_ka
To jest rozstanie, a nie pogrzeb :) Nie jesteś w żałobie, nie musisz odczekiwać jakiegoś okresu. Poza tym mężczyznom imponują samodzielne kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el_ka
no, wiesz, imponowanie mężczyznom wymaga poświęceń :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el_ka
no, wiadomo że facet to pisał. Bywam na kafeterii, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby ktoś posty pod cudzym nickiem wysyłał :) W sumie trzeba być pomysłowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z el_ka. chociaż faktycznie niezbyt smacznie to wygląda... to jednak faktycznie nie masz już wobec niego zobowiązań.. choć dobrze by było zagęścić ruchy z przeprowadzką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie problem w tym ,ze nie moge sie teraz wyprowadzic;/ musze tu siedziec jeszcze kilkanascie dni, takze jakos to moze bedzie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×