Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonimowo dzisiaj

muszę się wygadac, przepraszam

Polecane posty

Gość anonimowo dzisiaj

muszę się wam tutaj wygadac, bo nie wytrzymam zaraz. czuję się beznadziejnie, cały czas awantury w domu, rodzice pokłóceni, nie gadają ze sobą chyba już z miesiąc. dzisiaj tata pokłócił się z moją siostrą i zrobiła się tragiczna atmosfera. ja siedzę przed kompem i ryczę, bo nie radzę sobie już z tym wszystkim... proszę, niech ktoś z was powie mi, że wszystko będzie dobrze, bo zaraz chyba nie wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co te chaje
??/ Będzie dobrze ;) Nie becz, są gorsze problemy......naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie licz że bedzie lepiej
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....dot....
wszystko bedzie dobrze... głowa do góry... wyjdz na spacer czy cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N9
wrzystko bedzie ok posluchaj muzyki wykap se herbatke zrob zrelaksuj sie wrzystko bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N9
o alebo spacer w chlodny wieczor na swieze powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutyy
ojejk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
wiem, że 'będzie dobrze' to tylko głupi frazes, ale jakoś mi lepiej, gdy ktoś tak bezinteresownie mówi mi coś takiego, dzięki :) boli mnie to, bo jakby nie patrzec to to jest moja nablizsza rodzina, a te wszystkie wojny między nimi nie idą nam na dobre... najgorsze est to, że ja w żaden sposób nie umiem im pomóc - nawet nie wiem, po czyjej stronie mam stawac, gdy sie klócą... kocham ich wszystkich tak samo i jest mi przykro, że nie potrafią isc na kompromis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
a spacer raczej odpada, bo zaraz na pewno ktoś z domowników by chciał iśc ze mną i znowu zacząłby nadawac na inncyh czlonków rodziny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dog_in_the_fog
Ja też tak bardzo przezywam kłótnie starszych etc. czasem nie idzie już serio wytrzymać...każdy ma swoje granice;/ zaparz sobie coś na uspokojenie, posłuchaj swojej ulubionej muzyki albo wynieść się z domu na wieczór. A potem napisz czy pomogło- jeśli tak, to sama coś spróbuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dosc duzy dylematt
zajmij sie swoim zyciem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
takie metody na uspokojenie pomagały mi na samym początku, teraz to już raczej się nie sprawdza... znowu się pewnie skończy na tym, że będę płakać pół nocy :( z domu bym wolała nie wychodzić teraz, muszę ich pilnować, żey się wzajemnie nie zazgryźli :( to straszne, że tak bliscy sobie ludzie są wobec siebie tak okrutni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
moja rodzina to tak jakby jest moje życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
jeszcze w dodatku słyszę, że moja siostra w pokoju obok siedzi i ryczy, nie wiem nawet czy powinnam do niej iść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dog_in_the_fog
wiem doskonale o czym mówisz. żyję też z "czymś takim" w jednym domu. Od dziecka płakałam i płaczę dalej. więc może jest wyjście żeby ich jakoś pogodzić przez rozmowę...?powiedziałabym nie przejmuj się, ale jak ludzie mi to mowili to uwazalam to za głupie haslo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
teraz jest chyba za wcześnie na rozmowę - chyba najpierw powinny opaść emocje po kłotni... zresztą to i tak na nic, bo każde z nich jest uparte i nie zamierza wyciągać do nikogo ręki na zgodę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dog_in_the_fog
to nie rycz:) i idż do siostry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
a jak znam podejście mojej rodziny do tego wszystkiego, to pewnie skończy się to tak, że zaczną na mnie krzyczeć, że niepotrzebnie mieszam się w nie swoje sprawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dog_in_the_fog
eh;/ a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
łatwo powiedzieć ;) zaraz pójdę, tylko muszę się uspokoić, bo jak ona mnie zobaczy w takim stanie, to jeszzce gorzej zacznie płakać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
20 :/ a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dog_in_the_fog
wiem, że łatwo powiedzieć, ale da sie zrobić. sama próbowałam i sie udawało!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
wiem, czas wziąć się w garść, bo przecież ja jej chcę teraz pomóc, a nie jeszcze bardziej pogrążyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dog_in_the_fog
jeszcze(gdzie jestes nadziejo??) 21...stary pryk...nie ma co:) no, przypuszczam że jest nieciekawie...ale co tu poradzić...rodzinki sie nie wybiera...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo dzisiaj
no niestety nie wybiera się :/ dzięki ci wielkie za rozmowę, dzięki tobie przynejmniej się trochę ogarnęłam :) lecę do siostry, bo aż mi się słabo robi od tego jej płaczu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dog_in_the_fog
spoko, pozdrawiam! ps. uczmy się na błędach rodzicow by kiedys ułatwić życie naszym dzieciakom!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×