Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sprawa bankowa

sprawa bankowa szukam kogos kto prawo bankowe zna

Polecane posty

Gość sprawa bankowa

Kochane Kobietki, mam problem natury bankowej. Jestem po rozwodzie, zostało nam wspolne mieszkanie, w ktorym ja mieszkam z dziekciem niepełnospranwym i po ugodzie spłacam kredyt, mój był mąz nie spłaca go, nie podpisał tez umowy ugody z bankiem. Totalnie sobie wszystko zignorował łacznie z naszym wspólnym dziekiem... to już 6 lat jak jesteśmy bez kontkatuy ze sobą. Ja po umowie ugody swoja ratę płacę, ale ze on nie płaci - to naliczane mi sa dragońskie odsetki karne, chciałabym napisac pismo do prezesa banku do warszawy pko ( bo region tylkomnie straszy...) o umorzenie odsetek karnych ktore sa juz ponad 100 tys.... i ściągnięcie mnie z listy dłużników Tylko dlatego że mój był mąz jako drugi wspólkredytobiorca nie płaci.... Szukam kogos, kto móglby mi pomóc prawnie lub zna kogos kto mógby mi doradzić jak takie pismo napisać albo chciaaż sprawdzić czy to ,co napisąłm "ma ręce i nogi" Dziękuje i wierze, że ludzi z dobrym sercem jeszcze jest baaaaardzo dużo. Eh! te zycie daje nam w kość .... Pozdrawiam Ela Każda pomoc chocby slowna czy pomysł na te moja sytuacje docenię i chętnie wysłucham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś ta o pisana przez ciebie
sytuacja jest niejasna.Były mąż nie mieszka z wami? O jakiej ugodzie piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
Mąż nie mieszka z nami, ma nowa rodzine mieszka 300 km dalej. Umowa była ugodowa po tym jak już chcieli mnie i diziekco wyrzucic z mieszkania, bo nikt tego nei płacił, a ja byłamn bez pracy i wlasciwie ciągle przebywała z dizekciem w szpitalu....\ Walczyłam o tę ugodę 2 lata, pismami do sądu i do prezesa do warszawy... Ale odsetki sa cialge naliczane i to w strsznyhc ulościach... Pozdrawiam Cieszę sie że sie Pani odezwała:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś ta o pisana przez ciebie
czyli rozumiem, że umowa ugodowa była zawarta z bankiem? A kto tę ugodę zawarł? Wy jako małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
tak z bankiem po 2 latach negocjaji mojej i pism do warszawy i kogo sie tylko dało... a le niestty została podzielona na ugode ze mną i z nim ale on jej nie podpisał więc ciągle jest windykowany a w stosunku do mnie postępowanie umorzono i przestano mnie straszyć eksmisją ja swoją rate płace regularnie choć nei pracuje bo mam chore dziekco wymagające ciągłej opieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
w momencie podpisanie ugody nie bylismy juz małzęnstwem... podałam o rozówd i zaraz do miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś ta o pisana przez ciebie
sprawa jest bardzo zabagniona.Nie wiem, czy przy rozwodzie była poruszana sprawa zamieszkania, czy była sprawa o podział majątku, same znaki zapytania. Myślę, że xciężki ci będzie samej z tej sprawy wybrnąć. Może najpierw idź do banku i zasięgnij rady,może tam trochę rozjaśnią ci tę sprawę. Ale tak na zdrowy rozum ,jeśli były mąż nie mieszka( zrzekł się mieszkania czy jak?) a ty zamieszkujesz to na tobie ciąży obowiązek spłat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego nie reguluje ustawa Prawo
bankowe, a umowa kredytowa . lezy wszystko w gestii banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
nei było podziału majątku.. bo był tylko dług.. wiem że sprawa jets zagmatwana dlatego szukam kgos kto potrafi tkaie trudne sprawy jakos prowadizć albo coś pomóc... w banku nie wiedza wiele raczej maja swoje interesy i niczego nei pomagają... ja wiel spraw załtwiałam własnym pomysłem i keidy chcieli mnie eksmitowac wywalczyłam wiecej niż ktokolwiek by sobie wyobrażał.... ale zawsze sa jakies rozwiązania to nei jest szablonowa sprawa tutaj trzeba prowadzic negocacje na poziomie warszawy ale trzeba wiedziec z jakich praw korzystąc regiony tego nie powiedza bo oni chca tuylko pieniądze a nie umarzac cokolwike...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
tak dokładnie w gestiii banku ... dokładnie ale ja jako kredytobiorca mogę wnioskować i zgłaszac pisac pisac pisac bez tego bank nalicza tak ajk mu jets wyygodnie i zqwsze znajduje idelaną drogę dal siebie a nie dla kienta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś ta o pisana przez ciebie
na pewno jest tak ,że długi zaciągnięte w trakcie trwania małżeństwa nawet po jego ustaniu są długami obojga małżonków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
tak ale jezelis wpłaty to po co naliczac ciagle dragońskie kary ? nei mozan karać mnie za to ze ktoś się miga od rat poza tym bank zabrał mu juz 40 tys jednorazowo... wiec to tez są jakie sraty... i dlug jets juz maleńki a odsetki akrne naliczane sa z kosmosu... stąd szukam rozwiąznia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś ta o pisana przez ciebie
nie pozostaje nic innego jak zasięgnąć rady prawnika od spraw majątkowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkkfkfkfk
No ale jak ty sobie to wyobrażasz, mieszkasz w tym mieszkaniu i liczysz, ze były będzie go spłacał? To znaczy, że połowa tego mieszkania należy do niego? On ma to w nosie, bo tam nie mieszka i co najwyżej zabiorą jemu - to znaczy TOBIE - to mieszkanie. Dlaczego on - tak logicznie - ma być zainteresowany spłacaniem tego mieszkania? Niestety, ale prawda jest taka, ze jak chcesz tam zostać, powinnaś spłacać całość, tyle że musisz wcześniej dogadać się z byłym co do prawa własności. Tzn on powinien się zrzec prawa własności. Jak dla mnie - wpuściłaś się w bardzo nieciekawą sytuację, wpuściłaś, bo naprawdę nie wiem na co ty liczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
to jasne że sprawa jest trudna i nieciekawa ja raty płace i chce przejąc cały dług.. ale bank nei chce mi go oddac..a były mąz nie interesuje sie tym przez co ciagle naliczają mi odsetki karne w okronnych kwotach.. nie jestem nikmś nieodpowiedizlnym szukam rozwiązania a nie marudzę... po za tym co miesiac od wielu lat tez płacę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś ta o pisana przez ciebie
bank ci nie chce długu oddać? Przecież dla banku to wszystko jedno kto spłaca kredyt! Tak naprawdę to już nie wiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkkfkfkfk
Oczywiście, że nie moze tak ot jej "oddać" długu, dopóki nie uregulują sprawy własności tego mieszkania. Twój mąż jest dalej współwłaścicielem, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
bank nei chce bym przejęła cale zadłuzenie .. wlasnie... a moj był mąz nie stawia siena wezwania nie rozmwia a jest drugim wpsolkredytobiorcą dlatego szukam kogos kto wie jak pisac wnioski i jak to dalej prowadzić bo nie moge znieśc tej mysli jak naliczaj ciagle odsetki akrne w sytuacji kiedy spłacam co miesiać kredyt! i Jestem ciagle kara i jestem na liście dłuzników!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś ta o pisana przez ciebie
ale banku nie obchodzi KTO wpłaca raty, tak? A jeśli były tam nie mieszka to logika wskazuje, że powinien płacić ten kto tam mieszka.Dziwne to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
tak mąz jets wspólwłascieilem i nie chce sie zrzec tego zresztą cialge ma to w nosie,,,, nie rozmawiałam z nim od 4 lat nawet z bankiem przestał rozmawiać wszystko odbywa sei przez komorników zupełnie niepotrzebnie... nei chcial nawet dobrowolnie oddac kwoty 40 tys wiec zabrali mu to przez komornika a mial tym szansę uregulować swój dług...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
tak jest wposlwłasciielem nie chce rozmwwiac juz przez bank ani ze mną a ja nei jestem partnerem dla bank wiec musze pisac pisma i wnioski albo w jakis sposob nakłonić bank by nie naliczali odsetke karnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
ja place ale oni hca jeszcze jego rat on nei chce płacic i rozmawiać DLATEGO szukam nowych innych roziwań niż zwykle dlatego pisze do prezesa do warszawy bo tutaj nikt nei moze pomoc bo nikt sie na tym nie zna jak to dalej prowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkkfkfkfk
Moim zdaniem powinnaś zacząć od wizyty u prawnika. Owszem, z bankiem możesz rozmawiać co do tych odsetek, ale to i tak nie zmieni sytuacji. Tzn faktu ze on jest współwłaścicielem. Mnie się wydaje że w takiej sytuacji musi wkroczyć prawo - ja się na tym nie znam, ale prawnik ci pewnie powie, jakie kroki powinnaś podjąć w tej sytuacji. W każdym razie kobieto działaj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
w ciągu tych 6 lat odwiedizłam 7 prawników... :( nikt nei umie radzic kazde rozwiazanie ktore mi sie udalo wynegocjować bylo moim pomyslem po nocach uczyłam sie prawa bankowego :( ale cialge potykaja mnie nowe przeszkody walcze i krokmi malymi realizuje swoje plany pomagają miludzie spotykani e sieci tzw burza mózgów inne rozwiaania dlatego czesto pytam tutja mądrzejszych od siebie szukam po prostu kogos kto chce pomóc i staram się też pomagać innym.... wiedze jakaa sjuz posiadłam a kazda wizyta u prawnika to 980 100 zl i czesto prawnicy udają że wiedza.. a potem sami sie uczą trzeba tez szczescia i wiedzy ale nei takiej elementarnej bo ona niczego tutaj nie poradzi... nawet znajomi z banku czy z kredytów czy windykacji czy u komornika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
tak to dlug ktory ciagle jest, ale może ktoś zna przypadki jka wyglada wówczas podział tego dlugu czy jakby podział majątku w tym przypadku, czy warto taki podział robic ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
Może ktoś jednak zna się na prawie bankowo- spadkowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa bankowa
hmm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×