Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakłopotana mama

glutowata kupka u niemowlaka

Polecane posty

Gość zakłopotana mama

dziewczyny karmie piiersia, dziecko robi kupki raz na kilka dni ale sa takie kisielowate, ciagnace sie czy to normalne czy isc z tym do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana mama
podaje witak czy to moze byc przyczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze te kupy sa ze sluzem? bo jak ze sluzem to moze cos sie dziac w brzuchu. ja bym poszla do lekarza. z malym dzieckiem lepiej wszystko sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana mama
do rodzinnego moge isc z takim czyms?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie. a jak trzeba bedzie to on dalej pokieruje. jak to nic takiego to chociaz sie uspokoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana mama
idziemy dzisiaj po poludniu na wizyte, a czym cos takiego moze byc spowodowane, jakie moga byc tego konsekwencje? jestem mam po raz pierwszy i nic nie wiem strasznie sie boje;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinno to być nic strasznego. czasem jest to skutek jakiejś alergii, czasem jakaś bakteria się przyplacze. wogóle ciężko powiedzieć czy to wogóle coś złego.nie wiem jak to wygląda.może poprostu panikujesz:)ale taki przywilej młodej mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana mama
masz racje musze sie uspokoic, nie potrzebnie tez szukam info na ten temat w sieci;-( maly jest pogodny, usmiechniety, przybiera na wadze tylko rzadko sie wyproznia i czasami pobolewa go brzuszek tak sadze bo mu twardnieje i wtedy sie bardzo prezy;-( juz mam rozne mysli ze bede musiala przejsc na modyfikowane bo np nie toleruje laktozy, teraz juz prawie nic nie jem a jak bym miala wyeliminowac nabial to dopiero by bylo, sama woda by mi zostala chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nic nie jesz?dziecku szkodzi czy tak na wszelki wypadek? ja wychodze z zalozenia ze jesli dziecku bardzo szkodz mleko matki to lepiej przejsc na modyfikowane, nie meczyc siebie, dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziecko jest pogodne to nie ma sie co zamartwiec. wczuj sie w jego sytuacje- gdyby tobie cos strasznie doskwieralo mialabys ochote sie smiac?glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana mama
no wiesz nie jem tlustego smazonego wzdymajacego itp, jedynie chude mieso, wedliny, wafle ryzowe i duzo nabiału... wiec to prawie nic bo ciagle musze sie ograniczac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no włśnie przyłączam się do pytania- dlaczego nie jesz wszystkiego? boisz się, czy próbowałaś i wiesz, że szkodzi to dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez na poczatku nie jadlam ale stwierdzilam ze to glupie.zaczelam probowac kapusty, fasolki, tych silnie uczulajacych jak czekolada, orzechy...nic malemu nie szkodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alonuszka, ja dokładnie tak samo. Przez pierwszy miesiąc, półtora myślałam nad wszystkim co jadłam, ale później stwierdziłam, że to bez sensu i teraz jem wszystko. Wiadomo, że umiar we wszystkim trzeba zachować, ale nie ma co martwić się na zapas. Co innego jak dziecko źle reaguje, to wiadomo, że trzeba na jakiś czas odstawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana mama
wiecie probuje innych rzeczy, nigdy nie ma wysypki tylko czsami problemy z brzuszkiem;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie. a moja znajoma do pół roku prowadziła dietę eliminacyjną. jak zaczęła małego dokarmiać to zaczęła jeść normalnie i okazało się, ze mały świetnie wszystko tolerował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem z brzuszkiem to może mieć i przy diecie. bo to wszystko takie niedojrzałe że łatwo o jakieś wzdęcie. ja chwaliłam soie masaże brzucha i herbate z kopru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana mama
masuje brzuszek, podaje koperek i herbatke ulatwiajaca trawienie z hipp-a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana mama
2 mc-e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszkazglutkiem
Dziewczyny!! Kazda z was jest mamą i każda z was decyduje o swoim dziecku! Nasza historia jest taka: Dzidzius urodzony we Francji na oddziale po porodzie nie bardzo miał mnie kto nauczyć karmić piersią, jakoś kompletnie mi to nie szło a dzidzia głodna. Jako dodatek do mojego pokarmu położna zaproponowała mleko HA. Nie bardzo wiedziałam po co i czemu ale zgodziłam się, w końcu to one wiedzą lepiej. I tak wyszliśmy do domu z mlekiem HA i moim marzeniem żeby nauczyć się karmić piersią, w końcu to takie WAŻNE, ehhhh. Mały rósł zdrowo, ale niestety sprawiał wrażenie że boli go czasami brzuszek. Na wizycie kontrolnej pani doktor powiedziała, że skoro my rodzice nie mamy alergii to nie ma potrzeby by mały pił mleko HA. Kupiłam zwykłe i coraz częsciej przystawiałam go do piersi. Bywały noce, że dziecko cały czas płakało a ja żeby go uspokoić dawałam mu pierś. Oczywiście wg nowej wiedzy jeść można wszystko. Czyli po 2 miesiącach dostawał albo zwykłe mleko albo moje. Efekt masakryczny. Mały zaczął robić śluzowate kupy. A, żeby w ogóle mógł zrobić trzeba było mu pomóc. Lekarz na moje pytanie czy to alergia stwierdził, że raczej nie i zlecił badanie kału na obecność bakterii i virusów. A ja biedna pod presją otoczenia i męża, teściowej i całej bandy złotych cycków stawałam na głowie by mały jadł tylko z piersi, a sama nie jadłam już prawie nic żeby nie miał "kolki". Wściekłam sie na cały świat bo nikt nie umiał mu pomóc. Poszłam do apteki i kupiłam mleko HA. Zaczęłam dawać tylko to mleko. Po 24 h mały w końcu sam bez wysiłku i bólu brzucha zrobił troche śmierdzącą ale piękną kupe bez śluzu. Pisze to wszystko, żeby kazda młoda mama wiedziała, że owszem karmienie z piersi jest super ale jeżeli dziecku coś jest to można spróbować innej drogi. Szanuje te mamy, które karmią mimo alergii ale jestem tak wykończona tym karmieniem, że z czystym sumieniem rezygnuje! Dzidzia jest szcześliwa, zdrowa i ja TEŻ. Powodzeniaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×