Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnfmnrjfnher

Nienawidze tego skurwysyna!

Polecane posty

Gość mnfmnrjfnher

mego pojebanego ojca! jedynym sensem jego życia jest piwo i chlanie. pierwsze swoje małzenstwo spieprzyl przez chlanie, teraz niszczy nastepnych ludzi! 25 lta obietnic ze skonczy pic i nic!nie ma dnia aby nie byl najebany, wyzwiska, bicie, grozby! moim jedynym marzeniem jest aby zdechl cham jeden!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwius
no coz moze AA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiccccicicicci
to go otruj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaLady24
moja mama pije tez i ja pije ale nie duzo a moze zapisz go naAA i zaprowadz siła no ciezko mi tu cos napisac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnfmnrjfnher
to ja go zapisze a ty go zaprowadzisz i bedziesz go wlec na plecach pomiedzy jednym piewm a drugim skoro taka madra jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaa
tak, po dobroci pójdzie do aa :) tyle lat nie poszedl a teraz nagle pojdzie :) jesli on sam nie zechce przestac pic to tylko strata czasu a gdy ktos pije tyle lat to nie ma szans na zmiane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaLady24
nie jestem madralinska wiem co to znaczy ale pisac o tym nie chce...przykro mi bo akurat wiem jak sie cierpi gdy ktos ciagle jebie do ryja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie pewnego dnia
doczekasz sie tego dnia gdzie nie bedzie juz go wsrod zywych. Moj ojciec tez taki byl, za kieliszek wodki by rodzine sprzedal. Nastal piekny dzien i umarl. To bylo kilka lat temu a do dzis pamietam pogrzeb. Najblizsza rodzina plakala, ja stalam niewzruszona a w srodku radowalo mi sie serce. To byl najszczesliwszy dzien w moim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ojciec tez pije.ale nie nazywaj go tak! to jednak mimo wszystko choroba i.jesli on sam nie chce sie wyleczyc to ty go nie wyleczysz boon nie widzi problemu.ale mozesz szukac wsparcia w roznych grupach i w rodzienie i wspolnie mozecie mu pomoc.alohol uzalezna i to nie jest proste przestac go pic bo to jest uzaleznienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ojciec tez pije.ale nie nazywaj go tak! to jednak mimo wszystko choroba i.jesli on sam nie chce sie wyleczyc to ty go nie wyleczysz boon nie widzi problemu.ale mozesz szukac wsparcia w roznych grupach i w rodzienie i wspolnie mozecie mu pomoc.alohol uzalezna i to nie jest proste przestac go pic bo to jest uzaleznienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko12121212
Miałam taki sam problem jak ty. Matka całe życie powtarzała że ojciec jest w domu potrzebny bo przynosi pieniadze choć w rzeczywistości nie przynosił nic, co mu zabrala z portfela co nie zdążył przepić to to było. Do tego też bił a matka robiła wszystko aby to się nie wydało. Z bratem przeszliśmy prawdziwe piekło. Brat gdy miał 16 lat powiesił się. Matka stawała wtedy na głowie aby nie wyszło na jaw 'hobby' ojca. Mówiłam jej wiele razy, że to przez to co robi ojciec, ona mówiła, że wymyślam sobie bzdury. Gdy sprawa z samobójstwem brata ucichła a za powód jego śmierci uznano jakieś niewiadome przyczyny typu konflikty z rówieśnikami, problem z osobowością, ojciec znów zaczął pić na pełen gwizdek. Matka do pokoju brata nie wchodziła praktycznie więc kazała mi pewnego dnia posprzatac i poskładać jego rzeczy. Przeglądałam zeszyty, książki, w jednej w nich znalazłam list który napisał brat. Napisał, że decyduje się na taki krok bo ma dość domu, ojca alkoholika i zaślepionej matki. Miałam wtedy 19 lat. Spakowałam co mogłam i wyprowadziłam się z domu. Na stole zostawiłam list brata. Co później się działo to wiem tylko z opowiadań kuzynki która mieszkała w tym samym bloku. Matka wywaliła ojca z domu, wzięła rozwód ale on po jakimś czasie wrócił do mieszkania i chyba nadal tam jest. Ja zerwałam z nią całkowicie kontakt. I jeśli któraś z was ma podobny problem to zostawcie swoich dorosłych i dojrzałych rodziców samych, niech robią co chcą, niech piją, biją się, niech się nawet zabiją. Nie marnujecie swojego życia z powodu błędów ludzi który nigdy nie powinni zostać rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godne podziwu
wielkie brawa dla oczko121212, podziwiam Cie dziewczyno. Trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też zdycha i zdechnąć nie może. Jego bracia takie same kurwy jak on już zdechli tylko on jeszcze wszystkich wykańcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×