Czy wasi rodzice też nie zamykają drzwi jak wychodzą z waszego pokoju?

Czy to tak trudno zapamiętać że nie lubię siedzieć przy otwartyh drzwiach?

a na mnie patrzą ludzie dziwnie, ze ja lubię mieć zamknięte

nigdy nie zamykaja bo mieszkam sama :)

u mnie drzwi sa ciagle otwarte, ale skoro ty lubisz byc ciagle zamknieta w swojej norze, to zamonuj sobie sprezyne, ktora automatycznie zamyka drzwi

Noszzz kurde, właśnie ojciec wyszedł i znowu nie zamknął Nawet pies jest przeciwko mnie bo przyjdzie, otworzy drzwi pyskiem i pójdzie :O Jakis spisek

u mnie nawet nie pukaja..

Pukania od nich nie wymagam, niech tylko te drzwi zamykaja

za to jak ida do lazienki nie zamykaja:O zdzarza im sie nie spuszczac wody i mama ne myje rak:O :O nawet jak pozniej idzie do kuchni gotowac i nie da jej sie tego nauczyc jak cos gotuje jest zle, bo za chude, musi sie topic w tluszczu, z kuchni mnie wyganiaja, maja nadwage graniczaca z otyoscia a ja moge sobie z moim chudym jedzeniem sie wymadrzac bezskutecznie :O a ze nie moge nawet dotknac tego,co zrobione, bo mama zawsze wyskakuje do lazienki w trakcie, jem to, co sama zrobie dla siebie, zywimy sie oddzielnie, bo mojego chudego jedzenia rodzice nie tkna,a tlusto nie bede gotowac dla sercowcow z nadwaga, w dodatku palaczy drzwi do pokoju do pikus

poprzedniczko to co napisalaas jest obrzydliwe :o ;)

Czy oni nie potrafią zrozumieć, że chcę odbywac stosunek i loda przy zamkniętych drzwiach?

wiem. najgorsze jest to, ze to tylko czesc, palenie przy obiedzie, obcinanie paznokci przy sniadaniu, pozostawianie zdobyczy z nosa na popielniczce. az mi niedobrze a ja jestem pedantka i szalu dostaje, sprzatam kazdego dnia po pare godzin i nici z tego. mam nadzieje ze od wrzesnia juz zamieszkam znow oddzielnie, bo inaczej w psychiatryku wyladuje