Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Artemis

SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

Zawsze czuję się samotna i zdradzona, kiedy przyjaciele gdzieś idą razem. Boję się, że mnie zostawią. W wakacje cały czas śledzę na nk co kto robi, czy gdzieś się spotykają... Nie mam ochoty iść, ale nie chcę żeby szli beze mnie. Strasznie chcę być popularna. Czy was opinia innych o sobie też tak dotyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie dotyka
A ty masz jakiś problem ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilu89.
Przejmuję się krytyką, ale nie do tego stopnia! Dziewczyno, opanuj się, bo to jest już problem psychiczny. Albo jesteś egoistką, chcesz kogoś zostawić, ale on nie może zostawić ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak przestać się przejmować innymi? Chcę się zmienić, ale nie potrafię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ty nie jesteś samotna tylko chcesz być bardzo popularna :D Nie dotyka mnie, nie sądzę, aby ktokolwiek chciał wyrazić opinię na mój temat ;) żyję niezauważona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nabrać dystansu do siebie? Wiem, że to głupio brzmi, ale naprawdę chciałabym się niczym nie przejmować. Ze zgrozą patrzę, jak zaczynam powoli zamieniać się w moją babcię, o której mam kiepskie zdanie. Analizuję wypowiedzi na mój temat po kilka razy... Udaję, że nie zabolała mnie czyjaś uwaga, a potem płaczę przez 0.5h. Najczęściej się śmieję przy innych, bo to jedyna reakcja, która nie boli. Dodam, że w różnych środowiskach jestem traktowana inaczej. W klasie jestem spontaniczną, zawsze uśmiechniętą dziewczyną z mnóstwem energi, geniuszem, ale nie kujonem (przy nich czują się świetnie), a na osiedlu jestem traktowana jako poważna, dobra kumpela, której można się zwierzyć, ale można też z nią pożartować. Jednakże bardzo często koleżanki z osiedla namawiają mnie na różne rzeczy których nie mam ochoty robić, ale nie chcę im odmówić. Mam 15 lat i nie powiem, żebym była nieśmiała. Niektórym nie potrafię odmawiać, chociaż z większością nie mam problemu i śmiało \"walę\" o czym myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajaa998
Sama nie wiesz kim jestes . Ja w czasach liceum bylam bardzo popularna.Ladna,zabawna,faceci za mna wariowali...imprezy,zabawa,popularnosc,myslalam,ze to zycie .Plotek na moj temat bylo mase ... Znajomych mialam mnostwo,kazdy chwalil sie,ze mnie zna,wiekszosc z nich to wsciekle hieny,ktory kombinowaly jakby mi dowalic...Na poczatku nie wiedzialam o tym,szybko jednak przejrzalam na oczy.Znalazlam przyjacoilke ,prawdziwa od serca , chlopaka , ktoremu zalezalo na mnie nie na mojej dupie i w koncu zaczelam naprawde zyc zatem nie badz egoistka nie mysl o sobie,wyjdz ze znajomymi gdzies i nie przejmuj sie opinia innych,zawsze znajdzie sie ktos kto Cie nie lubi , ale nie warto sie tym przejmowac, wyjdz do ludzi zacznij korzystac z mlodosci :) moja rada - ZAKOCHAJ SIE a samotnosc odejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liluuuuu
Nie rób tego, na co nie masz ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrau...
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam niskiej samooceny panie \"brzydki niski beznadziejny\". Naprawdę powinnam iść do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrau...
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochrona
Szukam dziewczynę która pragnie poznać chłopaka na stałe , która poważnie myśli o życiu, chce by mnie zaakceptowała takim jakim jestem. Jeśli patrzysz na wnętrze człowieka a nie na wygląd to powinnaś do mnie napisać. Nie interesują mnie przygody lecz stały związek oparty na miłość, zaufaniu a przede wszystkim na wierności. Nie patrzę na wygląd lecz na wnętrze dziewczyny czyli na serduszko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garsonka
Masz dopiero 15 lat!!! Twoja osobowość dopiero się kształtuje. Z wiekiem nabierzesz dystansu do wszystkiego - do życia, do siebie. Daj sobie czas na dorośnięcie, na razie jesteś dzieckiem, nastolatkiem i w tym wieku konstrukcja psychczna jest bardzo krucha, łatwo cie zranić. Z roku na rok bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że masz rację. Dzisiaj trochę posiedziałam z koleżankami z osiedla i poprawił mi się humor. Chociaż kiedy jestem sama też świetnie się czuję. W sumie nie wiem, dlaczego się stresuję. Przez koleżanki? Nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilu...
Ja często mam tak samo. Nie wiem, czy iść z kumpelami gdzieś, które trzymają z głupimi ludźmi, 16-latkami którzy piją i palą, czy być sama. W wakacje moje prawdziwe przyjaciółki wyjeżdżają. A tamte... Chcę im odmówić, ale nie potrafię powiedzieć: NIE, nie wyjdę. Mówię np. Nie wyjdę, nie mogę, muszę sprzątać. Ale nie chce ich zostawić! To jest beznadziejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×