Jak postępować z facetem?

Dziś pojechaliśmy na zakupy do hipermarketu. W domu zrobiliśmy jak zwykle razem listę zakupów. Wchodzimy do marketu, bierzemy wózek-on pcha i zaczyna mi lecieć po tym sklepie nie czekając na mnie! "bo jemu sie spiesz". W pierwszej chwili starałam się za nim nadążyć ale potem odpuściłam....i zaczełam iśc wolno. On gdzieś znikanął w dali z wózkiem. Pomyślałam ocałuj się! Wzięłam mały koszyk i zaczęłam spokojnie robić zakupy. Gdzieś mi tam migał między półkami ale go ignorowałam. W końcu przylazł do mnie, przepakował moje zakupy do dużego koszyka i zaczął robić wszystko w moim tempie i ze mną. Eh,Faceci... a może zamiast dawać mu nauczkę, powinnam od razu go ochrzanić za to latanie po sklepie i zostawianie mnie z tyłu? Nie mam właściwie doświadczenia "związkowego" i wszystko robię na żywioł.

dobrze robisz! ;) tak trzymać. ideałem jest robic swoje, nie gderać. Facet nie potrzebuje reprymendy by zrozumiec bo doskonale rozumie gesty i działania.

aha, czyli idę w dobra stronę: działać a nie gadać:)

xD hehe dokładnie

bardzo dobrze zrobiłas;)

dziekuję:) A znacie jakieś dobre poradniki dotyczące udanego życia w związku, mówiace o sposobach radzenia sobie z facetami? Jeśli tak, to bardzo proszę o ebooki lub linki do nich:)

ha, ha, niezły masz na niego patent!;) Nie, niestety nie znam takich książek ale chętnie i ja bym coś takiego poczytała.

Obowiązkowa lektura dla każdej kobiety: Sherry Argov \"Dlaczego mężczyźni kochają zołzy\"

John Gray "Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus"

jasia s.--> a cos innego?:) Zołzy znam!:)

Oj ja też już czytałam te 2 książki jasiu ale wielkie dzięki za typy. :O

hi, hi miało być: :D a nie :O

Sherry Argov "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy", ja bym nie polecała nikomu tej książki! Przez zawarte tam głupoty rozpadł mi się związek...

maruda marudna laaa----> żartujesz? może zbyt dosłownie stosowałaś się do rad tam zawartych, czytać tez trzeba umieć:)

maruda rozmawiasz sama ze sobą? hihihi :D

a ty magda nie rozmawiasz? hihi :D