Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maciek22

Czy jest szansa uratowania związku?pomożcie

Polecane posty

Gość maciek22

Byliśmy związkiem idealnym ona miała 16 lat ja miałem 18 jak sie poznaliśmy i zaczęliśmy ze soba chodzic..Codzennie spędzaliśmy każdą chwile ona spała u mnie ja u niej w miarę możliwości było świetnie aż do pewnego momentu aż sie pokłocilismy sie o głupote chciałem zeby spała u mnie ona mówi ze ma okres i nie bedzie spać u mnie ja sie zdenerwowałem bo już długi czas nie nocowalismy razem ja praktycznie cały czas pracuje i poszło o to ze kopłem w siedzenie i trzasłem drzwiami w samochodzie i myslałem ze to typowa kłotnia o gorsze rzeczy sie kłociliśmy przez te 4 lata a tu zaczełem dzwonic przepraszac zaczełem przyjezdzac na do niej i nic nie chce o tym rozmawiac a zamowilismy w kwietniu wycieczke do egiptu i zaczełem sie jej pytac jak to bedzie ona mowi zebym sobie z kim innym pojechał ja mowie ze nie razem wybralismy wczasy i razem jedziemy no i pojechalismy wczesniej odzywalismy sie ale była cały czas chamska gdy sie pytałem kiedy jej przejdzie mowiła ze nie wie drugiego dnia ze nigdy i tak w kólko kupiłem jej jeszcze bukiet róż i jej wreczyłem ucieszyła sie ale dalej nic nagrałem dla niej piosenke tez nic;/ wkoncu pojechalismy do tego egiptu i tam jedyne co wynikło to ze rozmawialismy ze soba normalnie i jedyne na co mi pozwalała to podrapac ja po pleckach przyjechalismy z egiptu i ja stanowczo mowie albo rybki albo akwarium albo jestesmy razem albo nie...ona ze chce odpoczac i chce byc sama gdy sie spytałem jej czy jest szansa ze sie zejdziemy odpowiedziała ze nie wie byłem moze zbyt nachalny ale ja tak mocno kocham ze nie potrafie zyc bez niej a ona mnie olała i jest wobec mnie hamska nie wiem czy dalej walczyc to były 4 lata jednak i i chciałem wiazac z nia przyszłosc a teraz plany legły w grozach ona siedzi w domu i nawet nie wiem co mysli rodzina sie jej pyta ja sie pytam nie chce rozmawiac z nikim o nas a szczegolnie ze mna gdy wkraczam na nasz temat przy normalnej rozmowie ona mowi zeby dał jej spokoj i jej nie denerwował co ja mam myslec o tym wszystkim pomozcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestan sie narzucac. To chyba pierwsze co powinenes zrobic.. Jest chamska bo sie plaszczysz przed nia cokolwiek nie zrobi. To jest drazniace czasami..Rozumiem ze kochasz ale miej choc troche godnosci.Jesli bedziesz za nia latal i sie narzucal to jeszcze bardziej ja do siebie zniechecisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmnnnnnnnnnnnnnnnnn
wyglada na to, ze kogos poznala i jest tym kims zauroczona.Pobaw sie w detektywa, zobaczysz ze mam racje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MACIEK22
To już trwa trzeci miesiąc i nawet jak ja sie nie odzywam to ona sie odzywa a ja wtedy mysle sobie ze chce cos wiecej i zaczynam ten temat znowu prosze ja o wytłumaczenie czemu tak zrobiła ona odpowiada bo temu nie chce ze mna na nasz temat rozmawiać i mówi zebym skonczył o tym mowic chce odpoczac i byc sama troche mnie to denerwuje az za bardzo bo 4 lata i nie usiąsc jak ludzie i porozmawiac to mnie boli idziemy jeszcze jutro na wesele do jej mamy siostry no i zoabczymy jak nic nie wyjdzie to nie wiem czy mam sie dalej odzywac czy co?myslałem zeby sie odezwac na 4 rocznice naszego zwiazku kupic bardzo wielki bukiet kwiatów i zostawic pood drzwiami moze przez ten czas zateskni?Pokłocilismy sie o pierdołe a ona przestała wierzyc w nasze uczucia w nasza miłosc jak bylismy na wakacjach to czasem sie przytuliła a tak to ja probowałem czasem nie chciała czasem chciała myslałem zeby co tydz pod drzwiami jej mieszkania zostawiac o jedna róze wiecej w czyli w 1 tydz kupic jedno w drugi druga w trzeci tydz trzecia itd ale jeżeli sie po hamsku odzywa do mnie cos z nia gadam a ona co cie to czy no i i takie głupie podteksty nie chce miec innej kobiety dlatego jak mozecie pomozcie co moge wymyslec zebysmy byli razem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulla1201kotek
Wiesz ja miałam taką samą sytułacje.. I nie jestem teraz z tym chłopakiem jestem sama bawie się robie to co chce i przed nikim nie musze się płaszczyć.Kiedy się kogoś koga to godnośćnaj częściej chowamy w buty.. Jak ona cię olewa to ty wypełnij swój czas czymś inny żebyś nie myślał o niej jeśli to był taki mocny związek ona zatęskini i wróci. Ale ona miała wtedy 16 lat a w tym wieku każdy się bawi nie z jedną osobą niestety ale w życiu trzeba wszystkiegi spróbować a ona nie miała na to nawet czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde jakie Ty błędy robisz
fuj... nie wiem jak Twoja dziewczyna ale, mnie już to by bardzo do Ciebie zniechęcało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×