co jest????

witam czy ktoras z was miala taki problem mianowicie chodzi mi o to e ostatnia miesiaczke mialam 22kwietnia i do tej pory nie mam w ciazy nie jestem napewno lekarz prepisal mi luteine doustna bralam przez 10 dni i nic nastepnie przepisal mi progesteron nie wiem dlaczego bo z tego co mi wiadomo ten lek jest a podtrzymanie ciazy a ja nie spodziewam sie dziecka ale i tak do nie wykupilam poniewaz jest juz niedostepny wiec nowu zarzywalam luteine i nic bylam na usg lekarz powiedzial ze wszystko jest wporzadku i przepisal mi tabletki anty bo przy prawym jajniku mam nie wyrownane hormony biore drugi dzien i powiedial ze tak bede musiala zazywac przez kilka miesiecy az sie wszystko unormuje.Dodam ze juz rodzilam raz i porod przebiegl be zadnych komplikacji i bardo sybko.Czy ktoras z was mialam taki lub podobny problem i czy te miala przepisane tabletki anty goru dzieki za odpowiedzi.

Ja musiałam przyjmować luteinę cały czas (chyba kilkanaście dni), póki nie pojawiło się plamienie lub krwawienie. Nie było określone, że mam przyjmować tyle i tyle dni, miałam ustaloną dawkę dzienną i miałam brać do okresu. Jak pojawiło się krwawienie, wzięłam pierwszą pigułkę anty, cykle uregulowały się od razu. Nie powinnaś chyba brać tabletek anty, jeśli nie miałaś okresu (czyli w środku cyklu). Chyba, że lekarz liczy na to, iż po wzięciu 21 pigułek pojawi się krwawienie z odstawienia. Wg mnie chyba są na to marne szanse, ale nie jestem lekarzem.