Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

słodziutkie toffi

koleżanka mi dała/pozyczyła

Polecane posty

mam taki dylemat. Jak bylam kilka dni przed porodem to znajoma dala mi kilka rzeczy dla maluszka, jakis spiworek, rożek, kilka ciuszkow po swoim dziecku ktore urodzila kilka miesiecy wczesniej. Kilka dni temu urodzila kolejne dziecko a ja sie zastanawiam czy powinnam oddac jej te rzeczy?? Zaznacze, ze wtedy powiedziala mi ze mi je daje(nie bylo slowa POZYCZA) i jakos nie upominala sie o zwrot. Oddalabym je ale czesc sama pooddawalam potrzebujacym, Jak myslicie, co powinnam zrobic w tej sytuacji? Nie chce wyjsc na jakas wredna, co bierze i nie oddaje ale nie wiem czy wogole znajoma ma prawo sie upomniec o te rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym oddała to co Ci koleżanka pożyczyła, a że wiadomo że ubranko po 2 dzieci już nie jest takie jak po 1 to sama od siebie dodałabym coś co używało tylko moje dziecko.. ja miałam taki układ z koleżanką: ona dawała ubranka po swoim Synku, mój Synek te ubranka \"wykańczał\" a ja jej oddawałam coś co mój Synek miał używanego od nowości, że tak powiem coś co zużył \"do połowy\".. jeśli nie masz np. ubranek po niemowlaczku to ja bym wprost powiedziała, że przepraszam ale nie mam bo rozdałam, ale jeśli zechcesz to z chęcią dam/oddam Ci z zamian coś po moim dziecku, nawet jeśli jest starsze, dzieciaczki szybko rosna i z pewnością jak nie teraz to za jakiś czas jej się przyda.. i nie czekałabym na to czy koleżanka się upomni czy nie.. ja bym sama tak zaproponowała i zaczełabym ten temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad pomysł
najprosciej zapytać i powiedzieć jaka jest syt.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w sumie nie jest moja kolezanka, raczej znajoma i nie gadam z nia tak za bardzo. Dala mi to przy okazji, widzimy sie nie czesciej niz 1 na tydzien, czasem nawet co dwa tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też powiedziałabym jak sytuacja wygląda. Zapytałąbym czy czegoś po moim dziecku nie potzrebuje. Ja w ogóle stawiam sprawę jasno- jak ktoś chce dać coś mojemu dziecku to dziękuję i mówię że nie pożyczam. Jeśli ktoś mówi że daje - dopiero biorę. Ciuszki bardzo się niszczą- wiadomo- to jest małe dziecko. Wolę kupić nowe i sie nie martwić niz później świecić oczami.Po moim dziecku też rzeczy oddaję nie pożyczam żeby nie stawiać kogoś w stresującej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×