Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Diamentowaaaaaaaa

Rozmowa z eks - bardzo chce wrocic, kocham go .! Błagam, pomóżcie ..

Polecane posty

Gość Diamentowaaaaaaaa

Witam, mam ogromny problem .. Pisząc to tutaj, oczekuję zrozumienia, bo jakoś nigdzie indziej nie jestem w stanie go znaleźc .. Otóż mam 16 lat . 2 miesiące temu rozstałam się z chłopakiem, było nam ze sobą dobrze, bardzo, ale niewinne kłamstwa z mojej i zdrady z jego strony kompletnie zniszczyły nasz związek ... Po rozstaniu były sprzeczki, moje starania się o powrót do niego (to on odszedł), ale on twardo stał przy swoim . Na wczorajszym ognisku (obracamy się w tym samym towarzystwie, więc, siłą rzeczy, bardzo często się niesttey widzimy) on rozmawiał z moją dobra koleżanką . Powiedział jej, że mnie kocha, bardzo, że nie potrafi zapomnec, że bolą go moje łzy, cała ta sytuacja, ale ciężko mu wrócic, bo nie potrafi mi zaufac .. Znowu swojemu przyjacielowi mówi, ze już nic do mnie nie czuje, że zapomniał .. Komuś innemu znowu co innego, a pewnie i sam całkowicie co innego myśli ... I tu pojawia się moje poytanie . Za kilka dni, pewnie w niedzielę, spotkamy się na domówce, mamy porozmawiac 'o nas' . Jak ja mam z nim rozmawiac, żeby odbucodwac zaufanie, zeby wrócic ...? Mi naprawdę na nim bardzo zależy, kocham Go .. To była jedna z tych miłości 'na całe życe', nie chce stracic czegos tak pieknego ... Problem w tym, ze ja sama nie wiem, co on uważa ... Nie wiem, jak z nim rozmawiac, zeby zrozumiałwszystko, że mi na nim zależy, że chciałabym z Ni znowu byc .. ;( Proszę Was, pomóżcie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciut zaniedbana
Daj sobie dziewczę spokój, on odszedł, on "zdradzał" cokolwiek by to nie znaczyło, miej swoją godność! Ty jeszcze za nim/przy nim beczysz? Mimo, że Cię upokarzał? Kolejna kwestia, masz 16 lat, wiesz ile jeszcze przeżyjesz "miłości na całe życie"? Gwarantuję Ci, że co najmniej tuzin :) Sama miałam te 16 lat i wiem... No i najważniejsze, co to za "przyjaciel" i w ogóle powiernicy, co to zaraz lecą wypaplać dalej? Gdyby chciał, bylibyście razem, nie- oglądaj się za czymś nowym, tego kwiatu jest pół światu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tvgyhbjnkm
zachowuj sie spokojnie i udawaj ze wszystko w twoim zyciu jest w porzadku baw sie dobrze i ignoruj go usmiechaj sie jak bedzie chcial porozmawiac albo cokolwiek -znajdzie sposob sama nic nie rob http://www.myspace.com/angellafilm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie ja przeżyłam swoją "wielką pierwszą miłość" w wieku 18 lat i też sadziłam, że to ta ostatnia i po zakończeniu zwiazku myslalam ze juz nigdy nie zaufam, że już wiecej nie spotkam kogos takiego wyjatkowego. BZDURA !!! po prostu płacz i lament. Ale pozniej poznałam jeszcze niejednego "wymarzonego" Naprawde posłuchaj słow poprzedniczek na forum i pomyśl sobie ze masz dopiero 16 lat a uwierz, że radzą Tobie już doświadczone kobiety ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×