co radzicie ?

dzień dobry Kafeterio :D Jest taka sprawa...Od 2,5 miesięcy piszę z taką dziewczyną...od 3 tygodni się spotykamy średnio parę razy w tygodniu. Od 1,5 tygodnia się całujemy...No i przedwczoraj pytam się jej jak podchodzi do naszej znajomości...(bo jak narazie nie padło żadne słowo w stylu, że jesteśmy razem czy coś...) Powiedziała mi, że powie mi jutro (czyli wczoraj) bo nie wie co ma mi odpowiedzieć.. :| No i wczoraj się spotkaliśmy, byliśmy ze znajomymi na piwie...No i jak ją odprowadzałem, mówię jej, że miała mi dzisiaj coś powiedzieć...a ona, "ale nie wiem co mam Ci odpowiedzieć" itp itd... a kurwa jeszcze jakby było mało...to byłem już lekko cyknięty i na dodatek powiedziałem jej wczoraj, że ją kocham :E trochę to ode mnie wyciągnęła :E -_- chujnia z barszczem ! Co tu robić w takim wypadku ? chciałem wiedzieć na czym stoimy...chyba moje pytanie było jak najbardziej normalne...W co ona pogrywa albo o co jej chodzi ? Dajcie upust swojej fantazji i wypowiadajcie się... ;D

uprzedzając już Wasze pytania o wiek... ja 24 ona 20 ;D

no tak.. pytanie normalne.. ale to z nia cos musi byc nie teges:O nie wiem czego tak sie sploszyla.... a moze jest taka ze woli sie spotykac bez zobowiazan?? ale w moim zyciu nazywam takie po imieniu ze sa dziw**mi raz jeder za jakis czas nastepny... nie wiem co masz myslec wspolczuje Ci...:O jak nie bedzie chciala o tym rozmawiac to zrozumiesz ze nic nie chce...

http://www.myspace.com/angellafilm

dorosnac moze nie wiem http://www.myspace.com/angellafilm

brak mi slow http://www.myspace.com/angellafilm

sex

up :(