Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tinnka balbinkaaaa27

Zniszczylam sobie zycie.I niemoge sobie z tym pogodzic.O to moja historia

Polecane posty

Gość tinnka balbinkaaaa27

Na pocztaku 2008 roku poznalam faceta.Ja bylam niecaly rok po zakonczeniu dlugoletniego zwiazku.Wymienislismy sie numerami telefonu.Zbywalam go ale on niedawal za wygrana i chcial sie spotkac.Dalam sie namowic na spotkanie.Okazalao sie ze za 2 dni wyjezdza za granice na kilka miesiecy.Po jego wyjezdzie utrzymywalismy kontakt"( codziennie sms, czeste telefony) i zakochalismy sie w sobie.PO 4 miesiacach to bylo w czerwcu przyjechał na 2 tyg. urlopu.Od razu sie do niego wprowadzilam.A on ciagle gadal mi o dziecku ze cche sie ustatkowac , zalozyc ze mna rodzine.I stalo sie.Tak mnie zbalamucil ze " zamiast glowa myslalam dupa" i zaszla w ciaze.On po urlopie znow wyjechal za granice a ja zostalam u niego w domu.Poinformowalam go o ciazy ' niby sie ucieszyl" i Powoli zaczal sie zmieniac , byl dla mnie chamski, rzadko dzwonil i pisal.I pewnego dnia powiedzial ze " mam wypierdalac zjego domu".I rozstalismy sie bez slowa.Zostalam sama w ciazy.Przez 5 miesiecy zero montaktu z jego strony.I wtedy sie odezwal po przyjechal do kraju na urlop.Chcial sie spotkac i pogadac.Zbywalam go ale po tyg. jego cuaglych trlefonow i namow na spotkanie zgodzialam sie z nim spotkac i pogadac.mOWIL ze mnie kocha i chce byc znami.Ale to byla tylko gra z jrgo strony.Był dla mnie chamski, opryskliwy nawet niedolozyl sie do wyprawki.I po 1 powiedzial ze mnie kocha ze dziecko uzna ale niecche byc ze mna.I wyjechal.Po jego wyjezdzie po 2 tyg. urodzialam.Nawet nieprzyjechal zobaczyc dziecko.nIeplacicl na dziecko.Wiec zlozylam sprawe do sadu.Zaczal kombinowac zeby jak najmniej placic.Zerwalam z nim definitywnie kontakt.Az pewnego dnia kiedy dziecko mialo 6 miesiecy poznalam faceta.Powiedzialam mu o tym wszystkim.czy dobrze zrobilam??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajaa998
Twoj nowy partner ma prawo wiedziec o Twojej przeszlosci , o dziecku itp :) jezeli bedzie mu na Tobie zalezec zrozumie i sprawi bys zapomniala o wszystkich przezyciach z poprzedniego zwiazku a Tobie i dziecku zapewni opieke , uwage i przede wszystkim milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinnka balbinkaaaa27
Wlasnie jak mu o tym pwoeidzialam, przytulil mnie i powiedzial ze mnie " kocha" i to co bylo to juz przeszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajaa998
To jestes szczesciara w tym momencie.Moze warto bylo przez to wszystko przejsc by w koncu znalesc prawdziwa milosc a i wspaniale dziecko domyslam sie ze tez masz, wiec zycie w pelni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinnka balbinkaaaa27
Po tym co przeszlam niepotrafie zaufac.I boje sie ze przez moje zachowanie moge wszystko zepsuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinnka balbinkaaaa27
upss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajaa998
Nie dziwie sie , ze nie potrafisz do konca zaufac , ale postaraj sie . Zachowaj tez troche zdrowego rozsadku . powiedz mu o swoich obawach i nie martw sie na zapas . ciesz sie chwila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinnka balbinkaaaa27
no tak. ale boje sie ze znow sie zawiode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no co Ty
ciesz się chwilą? Baarrddzzoo mądre, tym już sie cieszyła. Teraz ma dziecko i na pierwszym miejscu musi stawiać jego dobro. Ilu tatusiów , wujków moze mieć dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinnka balbinkaaaa27
i wlasnoe sie tego boje.ze dziecko sie do niego przywiaze.a z drugiej strony niechce byc sama.bycie samotna mama jest bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki że ostro
ale nie dziumdziaj już i nie naciagaj nikogo na swoje bzdurki ja nie łykam, by młodakobieta i matka pisała jak jakaś gimnazjalista infantylna, pusta i bezmyślna przestań jęczeć nie łykam tego niby co? urodziłas i dajesz sobie radę sama, tamten nic nie płaci na dziecko? kłamiesz, a cała ta Twoja miłość to jakiś harlekin dla nastolatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynaEm
Zajmij sie wychowaniem dziecka teraz . Pozniej dopiero mysl o facetach . Kolejny zawroci Ci w glowie i zostawi . Daj sobie troche wytchnienia , czasu . Sama nie jestes - masz dziecko i to ono powinno byc dla Ciebie najwazniejsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz prawo nie ufać ale też masz prawo poznawać , obserwuj faceta powoli , bo po tym doświadczeniu co masz rozgryziesz go po jakimś czasie - a tak poza tym twój były to kolejny psychol i tchórz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakatam
a ty z czego tę wyprawkę kupiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×