Co za beznadziejna sytuacja.

czytając po łebkach..... na pewno pozytywne myslenie troche pomaga :)

Dziekuje za wszystkie rady. Jesli ktos zdecyduje sie cos jeszcze napisac, to tez chetnie przeczytam.

aczkolwiek znam z doswiadczenia nie tylko swojego ze przewaznie byly wygrywa.. nie wiadomo czy na dlugo, ale jednak.. takze pozostaje Ci sie starac i ja zauroczyc, przekonac do siebie .. Chociaz skoro sie zastanawia to zly znak, gdyby mowila ze nie chce z nim byc ale to ciagle boli i teskni - wtedy jest w niej jakies zaparcie do skonczenia tego co bylo. I tak prawodopobnie sie z nim rozejdzie, ale ile to potrwa? u mnie to bylo 1,5 roku, takze nie wiem czy bys chcal tyle czekac.

"takze pozostaje Ci sie starac i ja zauroczyc, przekonac do siebie" No tak tylko, ze wtedy zaczne sie jej narzucac, a tego bym tez nie chcial. Z kolei jesli zupelnie odpuszcze to ona tym bardziej go wybierze. To jakas paranoja.

nie wiem jak wasza znajomosc wyglada i czego ona wymaga od zwiazku i ile ma czasu :) ale jak napiszesz jakies mile esemesy ze myslisz o niej, zabierzesz na fajna randke czy jakas wycieczke - to chyba nie jest narzucanie sie, albo wyjscia ze znajomymi- wszyscy razem, poprostu pytasz czy by sie nie przylaczyla bo wasnie robicie to i to... no nie wiem, jest troche sposobow

ale tez wazne jest czy spotykacie sie, bo sie jej spodobales i cos ja do Ciebie ciagnie, czy byles nie najgorszy jak szukala czegos na chwile bo chciala zapomniec o bylym

Kucze tylko ja mysle ze ona teraz nie ma ochoty, zeby sie spotykac. Juz zaproponowalem jej kolejne spotkanie i powiedziala mi ze musi to przemyslec. Boje sie ze w ten sposob moglbym sie jej wlasnie narzucac.

Boje sie ze moglo byc wlasnie tak ze ona chciala zapomniec o bylym :(

to lepiej poszukaj sobe kogos z kim sie bedziesz cieszyl ze wspolnych spotkan a nie bal ze cie kopnie w tylek, jak nie dla bylego to dla innego.

jeśli ona świadoma jest tego, że ty wiesz, o jej byłym i ich ewentualnym powrocie....to sytuacja nie jest taka prosta. Tym bardziej, że poddajesz sie uczuciu do niej. Wiele zależy, od dziewczyny, jaka jest, jak to przyjmie. Wydaje mi sie, że nie powinieneś za bardzo zwierzać jej sie ze swojego uczucia. Lecz napomknąć, czy coś w tym stylu. Jesli ten były dowie się, że jego eks luba ma adortora pałającego do niej uczuciem, poczuje sie zagrożony i to tylko wzmocni go w zdobyciu jej dla siebie. Niestety zazdrość najsilniej działa na związki. Jesli, by ci się ją nawet udało zatrzymać przy sobie, zawsze będzie ciążyć na tobie niepewność, co do waszych uczuć i jej byłego.

Czyli nie czekac ? Dac sobie spokoj ? Tak sobie myslalem ze dam jej troche czasu, dopoki sie nie zdecyduje.

Tez o tym pomyslelm, przeciez jesli nawet postanowi byc ze mna to nie bede mial pewnosci czy ona nadal go nie kocha. Niby bedziemy razem, a ona nadal nie bedzie mogla o nim zapomniec. Tylko nie bedzie sie rpzyznawac do tego.

Juz mam metlik w glowie.

Moze ktos ma jeszcze jakas rade ?

W takim razie dziekuje wszystkim za sugestie.