Nie kocha... nie chciał mnie zranić

Mam pytanie. Chłopak powiedzał mi, że mnie już nie kocha ;(( wydusiłam to z niego. Powiedzał, że nie chciał mnie zranić i dlatego nie chciał mi o tym powiedzieć. Jesteśmy przyjaciółmi... Tyle, że jak się spotykamy on mnie podrywa. Np jak byliśmy na plaży, to złapał mnie i przewrócił się ze mną w uściusku i leżeliśmy tak kilka minut, pytał kogo kocham albo inne takie... Od kiedy się znamy nie widzieliśmy się najwięcej tydzień. Teraz on juz ma dziewczynę, a ja go strasznie kocham. Chcę wrócić do niego jeśli z nią zerwie ale jak zrywaliśmy to miał opis: Nie wiem czemu, też tego nie rozumiesz... Nie czuję tego! I Nie poczuje już nigdy więcej! Czy nie mam juz u niego żadnych szans ??? Może gdy zerwą powinnam zacząć działać???

nie powinnas dzialac zostaw go w spokoju jak napisal takie cos wopisie to nie masz juz szans "NIGDY" mowi samo za siebie nei rob sobei nadzieji i albo zaakceptuj to i sie z nim przyjaznij albo zerwij kontakt bo tylko bedziesz cierpiec