ojciec alkoholik

jak w temacie ;(;(

Kiedys tez to przezywalem :( ale jakos to ucichlo.Fakt faktem zdarza mu sie przychodzic nawalonym ale to juz nie to co kiedys nie ma agresji czy innych cyrkow.

u mnie nie ma agresji czy cos w tym stylu ale przylazi nawalony.... psychika mi siada tak dzien w dzien :( niby sie nie czepia ale sama jego obecnosc mi na nerwy dziala na zdrowiu odstro podupadl chyba jego organizm juz nie trawi alkoholu... ale jednak wodka nadal mu smakuje Mam DoSc!

czasami wydaje mi sie ze w innych domach jest normalnie ze tylko ja mam takiego pecha :/ jak sobie radzicie z ta chora sytuacja?

kup mu flaszke jako dobre dziecko

usamodzielnic sie hm... to nie takie latwe najpierw musimy pokonczyc studia, studiujemy dziennie. pozatym co mamy zostawic ten dom aby on mogl sam w nim mieszkac a my pojdziemy na wynajmowane....