Znalazłam coś przypadkiem o aloesie. Proszę o opinie.

Jestem w ciąży i właśnie skończył mi się balsam do skóry. W ostatniej chwili kupilam coś zastępczego, naturalny balsam/maść z aloesem. No i chciałam poszukać danych o pozytywnym wpływie więc wrzuciłam w wyszukiwarkę : (balsam aloesowy ciąża" a tu wyskoczyło mi coś wręcz przeciwnego (!!!): "Preparatów aloesowych nie powinny stosować kobiety w ciąży i matki karmiące. Aloes pobudza macicę do skurczów, co może wywołać poronienie. A zawarte w aloesie związki łatwo przenikają do pokarmu i u niemowląt mogą powodować biegunki." Wiedziałyście o tym? Czy powinnam dać sobie spokój z tym balsamem czyli nie używać go? To wkurzające bo nie mam w domu żadnego kremu.

wiesz co, jeden dzien wytrzymasz:) a jutro kup coś innego. Nie wiem jak to jest, ale lepiej dmuchać na zimne;)

Ech, ostrożność podpowiada mi to samo. Ale zobacz, przez przypadek znalazłam takie info a opis n aprodukcie (i to takim chyba naturalnym, niezłej jakości) wskazywał że będzie świetny dla skóry zagrożonej rozstępami. Ale pewnie to się przedostaje do głębiej a naturalne ekstrakty z aloesu mogą zaszkodzić. :(

popieram ;)