jakie to wszystko niesprawiedliwe

też nie odrzuciłam nikogo ze względów finansówych, nawte tu paradoks-jakbym chciala wyjsc bogato za mąż to bym juz dawno miala rodzinę ale nie kochalam na tyle tej osoby ze nie chcialam brnąć dalej...To ze faceci patrzą w pierwszej kolejnosci na wygląd to niestety fakt niezaprzeczalny, ja kiedyś się umówiłąm z gosciem z neta, facet nie był delikatnie mówiąc uper przystojny a w dodatku niechlujny czego nie toleruje, i do mnie tekst*pisałas ze w biurze pracujesz to myslalem ze inaczej wygladasz* Zenada .pl normalnie...

scarlet1976 nie oceniaj mezczyzn pod kontem jednego spotkania .Spotykaj sie czesciej a znajdziesz.

qksnjhb--- mysl sobie co chcesz na moj temat nie zamierzam cie wyprowadzac z bledu. o tych papierosach napisalam bo padlo pytanie jakie mam wymagania i akurat napisalam o tym czego nie jestem w stanie zaakceptowac. poza tym znam wiele zarozumialych kobiet pewnych siebie swojej urody (czesto watpliwej) a jakos nie moga sie opedzicod facetow

to myslisz ze jak na pierwszym spotkaniu okazal sie palantem to na kolejnym sie zmieni?

sorki zle zrozumialam. scarlet na pewno miala wiele takich spotkan i watpie zeby na podstawie jednego spotkania wyciagala takie wnioski na temat facetow

samotnadobolu bo te kobiety pewne siebi,zarozumiałe sa na zewnatrz,a Ty jestes w podswiadomosci "ksiezniczka" co jest gorsze o wiele.Idz do psychologa,to on Ci wyjasni na czym rzecz polega.

qksnjhb--jasne ty wiesz lepiej co tkwi w mojej podswiadomosci. ale sie usmialam, kolejny pseudo psycholog na kafe

samotnadobolu a skad pewnosc,ze nie mam pojecia o psychologii.Radze Ci,udaj sie na terapie,wtedy poznasz sama siebie.

wiem bo kazdy szanujacy sie psycholog nie wystawia opinni o czlowieku na podstawie jednego postu. a wiem to stad ze bylam kiedys u psychologa i wystawienie diagnozy zajmuje zazwyczaj troche czasu.

samotnadobolua czy ja pisałam,ze jestem psychologiem :-) Ja mam pojecie o psychologii ze wzgledu na wykonywana p[race.Nie trzeba nbyc psychologiem z zawodu aby liznnąc i to sporo temat psychologii .

przeciez wiem ze nie jestes psychologiem. ktos kto zajmuje sie psychologia zawodowo nie ocenia ludzi po 1-2 postach, na to potrzeba wiecej czasu. jesli juz chcesz koniecznie wiedziec to bylam u psychologa pare lat temu z powodu zanizonej samooceny , siebie uwazalam za osobe malo wazna nic nie znaczaco a innych za super ludzi itp wiec jak widac twoja diagnoza sie nie sprawdzila. wiec jesli w okresie szkoly, studiow nikogo nie poznalam nie wzvudzilam niczjego zainteresowania to wlasnie z powodu niskiej samooceny a nie wywyzszania sie. teraaz jest juz ze mna lepiej, znam swoja wartosc swoje mocne i slabe strony

qksnjhb ----------> jakim trza byc ignorantem żeby robic komuś psychoanalize poprzez forum i na podstawie 3 postów ????

samotnadobolu ----> może jestes zamknieta w sobie?

jakas super otwarta nie jestem ale tamoja kumpela jest bardziej zamknieta i jakos ma adoratorow

Oczywiście.. sprawiedliwości to należy dochodzić w sądzie.. nie w życiu. A życie jak widzę autorka jak czytam poznaje właśnie.. ;)

ja Ci diagnozy nie postawię ale może to się z wiekiem u Ciebie pogłebiac więc może pomyśl o psychologu bo tutaj na forum nie wiem czy uzyskasz pomoc. chyba że chcesz tylko wyrzucic z siebie frustrację .

qksnjhb - to chyba Tobie potrzeba psychologa, podejrzewam, że jesteś zakompleksioną laską, która stara się podwyższyc swoją wartośc przez ocenianie innych i pseudoporady, którymi mozna wytrzec jedynie d*pę. Dziewczyna pyta o radę, wskazówki, a Ty po niej jedziesz mimo że i tak nikt nie chce czytac Twoich postów. Z jakiej racji ją oceniasz, nawet jej nie znasz! Pani już dziękujemy. Do autorki postu - ja przez dłuższy czas też byłam sama, nie potrafiłam sobie nikogo znaleźc, a jesli już kogoś poznałam, to okazywał się totalnym dupkiem. Koleżanki wokół łączyły się w pary, a ja zostałam samotna. Aż pewnego razu na imprezie... strzała amora, totalna chemia od pierwszego spojrzenia, a po poznaniu jego wspaniałego charakteru miłośc :) teraz jesteśmy razem 3 lata i planujemy ślub. A najlepsze jest to, że był to znajomy mojego kolegi, przez cały czas był tak blisko, a ja nie miałam okazji go wcześniej poznac. Może ktos z Twoich znajomych ma fajnych przyjaciół? Spróbuj! Dodam, że jestem normalną kobietą - ani grubą, ani chudą, ani piękną, ani brzydką. Głowa do góry!

samotnadobolu niestety,tak jak napsiałam,w podswiadomosci czujesz sie "ksiezniczka"i szukasz godnego siebie"ksiecia" Zegnam,zycze miłej niedzieli.

Żegnaj bo żal tyłek sciska jak się ciebie czyta :-)

qksnjhb---zeganj bye bye

faceci lubią te babki co dają bez żadnych ceregieli , a ty pewnie do łatwych nie należysz,byle kogo(typu:menel,pijaczyna,nygus)nie chcesz no i chwała ci za to , tylko jak sama wdzisz - jesteś samotna:/