Po prostu przytlacza mnie ta sytuacja!!Was to tez drazni?

Ksiadz przygotowujacy do komunii dzieci zklasy mojej mamy (jest nauczycielka oraz osoba baaardzo wierzaca) dostał od rodzicow calej klasy w prezencie GPS do samochodu (moja mama czekoladki na koniec roku, jako nauczycielka klas 1-3 czyli osoba spedzajaca z nimi CALY czas w szkole poza religia i angielskim oraz najlepszy nauczyciel, do ktorego rodzice na sile wpychaja dzieci). Zapytałam więc mamę skąd ksiądz ma samochód w ogóle i to całkiem niezłej marki za całkiem niemałe z pewnością pieniądze. Mama powiedziała, ze on zarabia, bo ma regilie w szkole z dziecmi. I tutaj dwie kwestie. 1 - to jest paranoja, ze ksieza dostaja wyplate od panstwa za prowadzenie zajec religii w placowkach panstwowych! Wlasciwie to wszelkie organizacje religijne powinny DOPLACAC placowkom panstwowym za to, ze moga swoje racje przekazywac dzieciom w ich murach i jeszcze te lekcje sa w planie lekcji! Przeciez to ich misja, a oni wykonuja to w placowkach panstwowych i jeszcze dostaja normalne wyplaty od panstwa! A po 2 - zadalam pytanie drogiej mamie - dlaczego Ty masz kilkunastoletniego malucha jako nauczycielka, bo nie stac Cie na inny samochod a ten ksiadz niezla bryke (teraz nawet w gspem)? Czy on ma wyzsza pensje? chyba nie...a moze po prostu dolozyl sobie z pieniedzy od wiernych?...kiedys jak zapytalam jako maluch ksiedza na religii po co im samochody, to odpowiedzial, ze jak ktos umiera i trzeba go szybko namascic, to ksiadz MUSI szybko dotrzec do takiej osoby. uwierzylam, bo bylam glupia i mala i nie zadalam dodatkowego pytania - czemu to sa niezle samochody, ktore sporo kosztuja...moja mama tez nie czuje niesprawiedliwosci...

upp

1) mógł dostać nawet kilogramową sztabę złota i nic ci do tego 2) ksiądz dostaje pieniądze za prowadzenie lekcji - i bardzo dobrze, za darmo ma pracować? 3)po co księdzu samochód? :D do przemieszczania się? :D kolejna osoba która chciałaby pokrytykować sobie księży i kościół i gówno jej z tego wychodzi

Czyli: 1/ zazdrościsz księdzu bryki 2/ masz pretensje, że matka nie może mieć takiej samej Z obu strony grzech:D

samochodami klechy jeżdżą na dziwki i ewentualnie posuwają w nich swoich ministrantów

ale ja zawsze robiłam loda temu księdzu :O

pewnie, ze nic mi do tego, bo ja mu pieniedzy nie daje, ale nie lubie nie sprawiedliwosci, ale coz nikt nie mowil, ze zycie jest sprawiedliwe. Ksiadz dostaje pieniadze za NIE PROWADZENIE LEKCJI, TYLKO PRZEKAZYWANIE SWOICH INDOKTRYNACJI, ZA NAUCZANIE DZIECI WG SWOJEJ WIARY, to tak, jakbysmy placili (nasze panstwo) np. swiadkom jehowy i innym religia za to, ze ich kaplan przyjdzie do szkoly i bedzie 1-2 razy w tyg. prowadzil lekcje. Ksiadz to nie nauczyciel, ksiadz to osoba, ktora MA MISJE I SAM WYBRAL TAKIE ZYCIE, jak moza zarabiac pieniadze od panstwa za w zasadzie akcje na rzecz rozprzestrzeniania swojej religii co przeviez jest mu na reke? To nie jest normalne, wiec TAK uwazam, ze nid dosc, ze ksiadz ma za darmo prowadzic zajecia ze swojej religi, to jeszcze kk powinien DOPLACAC placowkom panstowym, ze te GODZA SIE na prowadzenie zajec z danej religii w instytuacji badz co badz panstwowej i dzieki temu oni moga szerzyc swoja wiare. Co do samochodu - wiele ludzi przemieszcza sieza pomoca roweru, autobusu, albo zrupiecialego samochodu bo ich nie stac na inny (moja mama np. ktora zachaorwuje sie w szkole od wiuelu lat). A ksiadz to osoba z powolania, ma misje. Ksiadz to nie zawod, tylko MISJA, wiec kupuje samochod z pieniedzy wiernych oglupiajac ich, i to ksieza kupuje naprawde niezle auta za niezle pieniadze na ktore uczciwie nie zarabiaja. Jesli uwazasz ze wszystko jest w porzadku tutaj, to wspolczuje

nie zazdroszcze ksiedzu bryki, gdyz mam swoj samochod. Tak, chcialabym, aby mama miala dobre auto, bo ciezko pracuje i uczciwie a ksieza nie robia tego uczciwie. A grzechu nie mam, gdyz nie jestem osoba wierzaca, wiec grzech mnie nie dotyczy i dla mnie takie cos nie istnieje.

Czyli nauczycielom historii, biologii i języków też nie powinniśmy płacić PRZECIEŻ ONI INDOKTRYNUJĄ, każą nam kupować polecane przez nich podręczniki, a więc na pewno są na pasku oficyn wydawniczych!!! Ksiądz dostaje siano w szkole za swoją pracę - za naukę. Księża zarabiają uczciwie, oni nie kradną tych pieniędzy, rozumiesz? sam proces pozyskiwania przez nich pieniędzy nie jest nieuczciwy, mogą sobie leżeć nawet do góry brzuchem na ołtarzu, a babcie tylko podchodzić i wpychać banknoty w kieszeń - i co z tego? Jak tak chcą to mogą tak robić.

Masz rację, sępienie ofiar od ludzi, w zamian za obietnice vudownej wiecznosci i zbawienia, oraz nawet dodatnie do przykazan koscielnych, ze wspomaganie finansowe kosciola jest obowiazkiem katolika NIE JEST NIELEGALNE. Masz rację, musze się zgodzić. Pytanie, czy to jest morlane, ale to inne kwestia. Racja - nikt sila nie wyciaga, raczej podstepem. Ale co do nauczyciela historii, biologii nie moge sie zgodzic. To sa NAUKI, a REGILIA TO NIE NAUKA...religia to wyznanie. Biologia jest jedna na cały świat, historia tez (rozni sie w zaleznosci od kraju, ale jest niezmienna), matematyka itp. Nie ma watpliwosci, gdyz jest zagadnienie - sa dowody - w biologii medyczne, w historii historyczne, w matmie...wiadomo jakie. Religia to nie nauka. Ksazdy ma prawo wyznawac jaka chce i nikt nie jest w staniue udowodnic na 100% ze jego jest ta prawidlowa. Wiec nie porownuj nauczyciela historii, ktory jest z ZAWODU NAUCZYCIELEM, z ksiedzem, KTORY MA MISJĘ, a nie zawod. Mylenie tych dwoch kwestii swiadczy o niebywalej ignorancji.