czy to już bulimia???

mam niebłachy problem..chce sie odchudzac..czasami potrafie jesc skromnie 3 posiłki skromne i normalnie egzystuje..ale raz,dwa razy w tygodniu napada mnie wilczy głod..jem totalnie wszystko co jest w zasiegu mojej ręki.tak byłoi dziś. szukam nawet potem pizzerii i zamawiam najwieksze pizze. wsyztsko po to zeby po wszytskim wymuszać wymioty. ten głod jets bardziej odczuciem psychicznym..nie wynika z tego ze czuje głód z pododu braku przyjmowania pokarmów..tak juz jest od 2 miesięcy..czy to mozna do bulimii zaliczyc?

wpadłaś w sidła bulimi. Ratuj się póki nie zabrnełaś dalej.

jak? nad tym sie nie da zapanowac..

up...czy mam sie udac do jakiegos specjalisty?

moim zdaniem..do dietetyka. ale z drugiej strony to zaburzenie psychiczne.

a ile ważysz i ile masz wzrostu? Bo jeżeli rzeczywiście masz jakieś ponadprogramowe kilogramy i rzeczywiście powinnaś zrzucić parę kilo, to myślę, że przyczyną twoich wymiotów jest nieracjonalna dieta, którą stosujesz. Jeżeli ograniczasz się w ciągu dnia do spożycia trzech niskokalorycznych posiłków, to nic dziwnego, że później Twój organizm szybko wykorzystuje wszystkie możliwe rezerwy energetyczne i szybko odczuwasz głód. Najlepiej byłoby stosować (o ile oczywiście są ku temu przesłanki) zbilansowaną dietę opartą na warzywach, owocach, produktach stopniowo uwalniających glukozę do krwi i pełnoziarnistych produktach, które zawierają dużo błonnika (błonnik "pęcznieje" w żołądku i daje uczucie sytości). Powinnaś jeść 5 do 6 małych, ale pożywnych posiłków dziennie w regularnych odstępach czasu. Wtedy nie będziesz głodna i nie będziesz miała napadów wilczego głodu :)

No chyba, że jesteś szczupła i nie masz powodu do odchudzania Wtedy musisz udać się do specjalisty :)

to juz bulimia - idz do specjalisty, sama nie dasz z tym rady, a bedzie jeszcze gozej pomysl chociaz o zebach, z ktorych duzo nie zostanie bo kwasy zoladkowe je zniszcza, wypadna Ci wlosy itp

mam 172 wzrostu i 59 kg..

W takim razie kompletnie nie powinnaś się odchudzać - masz idealną wagę :) To co robisz to samonapędzający się mechanizm - stosujesz drakońską dietę, później kompulsywnie zaspokajasz głód, a poczucie winy sprawia, że wymiotujesz. Łatwo jest się wpędzić w bulimię,. pomyśl o tym, że to choroba wyniszczająca organizm, zniszczysz sobie szkliwo zębów, opuszki palców stano się żółtobrunatne, zaczną Ci garściami wypadać włosy, paznokcie staną się łamliwie, podrażnisz sobie przełyk... Z pewnością masz bardzo ładne kobiece kształty, uwierz mi że niska waga nie jest gwarantem sukcesu w życiu i że większość kobiet, które uważa się za superzgrabne, to takie, które mają biodra, wcięcie w talii. Ja , pomimo tego, że nigdy nie byłam na żadnej diecie odchudzającej, ważę ok. 45 - 46 kg i nie jestem wcale zgrabna (nie jestem też szczególnie niska, więc w teori1 to wszystko powinno sie ładnie rozłożyć) MASZ IDEALNY WZROST I IDEALNĄ WAGĘ :)