Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ratunku ratunku

do wlascicieli firm z Poznania... ale nie tylko

Polecane posty

Gość ratunku ratunku

Czy ktos zechcialby mi powiedziec, jak wg Was wyglada idealny pracownik? Tylko bez zartow w rodzaju "dlugonoga 18letnia blondynka po studiach, znajaca 3 jezyki, z 5letnim doswiadczeniem, pracujaca 10 godzin na dobe" :) Musze zmienic prace, zanim sie wykoncze, poradzcie do jakich wymogow mam sie dostosowac :) Tylko prosze bez propozycji klikania w reklamy, ktore zawsze pojawiaja sie w tego typu tematach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczciwy, ambitny, kreatywny, operatywny, potrafiący pracować samodzielnie i w zespole, posiadający odpowiednie doświadczenie lub szybko przyswajający wiedzę... itd.. Najważniejsze, żeby można mu było zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunku ratunku
Jesienna, posiadam te cechy, a z praca nadal cienko. To chyba tylko slogany :( Na dobitke jeszcze uwielbiam to, co robie - nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Ci. Pierwsze na co patrz jaę, to kwalifikacje. Reszta wychodzi w praniu. Miałam jednak osobę z kwalifikacjami, reszta zespołu nie potrafiła z nim pracować, więc musiałam zrezygnować. Wszystko więc jest brane pod uwagę, ale tak naprawdę zależy kto, kogo i na jakie stanowisko szuka. Biorąc pod uwagę kryzys najlepiej szukać pracy w branży, która najmniej go odczuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunku ratunku
Mam wyzsze wyksztalcenie, doswiadczenie, myslalam, ze trafilam na prace marzen - niestety przez 2 lata nie bylo zadnej podwyzki, za to zwiekszyla sie ilosc zlecen. W pracy siedze po 10, 11, 12 godzin. Probowalam o tym pogadac z pracodawca - groza zwolnieniem. W tej sytuacji szukam nowej pracy, niestety, tylko jeden pracodawca pokwapil sie odpowiedziec, ze nie jest zainteresowany, reszta nadal robi mi nadzieje. Prosze powiedz mi - jesli mozesz - jak zapatrujesz sie na kwestie finansowe? Czy rzetelnemu i doswiadczonemu czlowiekowi sklonna bylabys zaplacic 2 000? Niestety mam zobowiazania rodzinne i chyba sprawdza sie teoria, ze najchetniej przyjmowani sa pracownicy za minimum krajowe - niewazne , ze trzeba ich przyuczac i mysla o niebieskich migdalach. Nie wiem juz, co ze soba zrobic, chyba faktycznie rzuce w kat idealy - niewazne czy bede lubic to, co bede robic, wazne zeby trwalo tylko 8 godzin i starczalo na zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×