Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viruSS

kochała się we mnie a czy teraz mam u niej jakieś szanse?

Polecane posty

Gość viruSS

Witam wszystkich szanownych forumowiczów ot i mój problem zakochałem się w dziewczynie która jeszcze 1 rok temu była dla mnie obojetna z wielu żródeł wiem że się we mnie kochała i to spory czas. nie raniłem jej żadnymi flirtami z innymi bo poprostu wolałem posiedzieć z kolegami i porozmawiać sobie o różnych sprawach (na imprezie). teraz no cóż... bujnąłem się w niej no.. poprostu nie mogę o niej zapomnieć mam chęć wypier... każdemu kto się do niej zbliża, rozmawia, tańczy... jak myślicie czy jeszcze się jej podobam? czy będzie mnie chciała? może jakieś propozycje jak mam do niej "zagadać" no niewiem prosiłbym bardzo o jakąś radę Pozdraiwam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie moge, klasyyka, laska cie zlala wiec teraz za nia latasz. Ja tez musze tego sprobowac na moim obiekcie westchnien bo jak widac sposob niezawodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viruSS
a możesz mi powiedzieć czy ona coś do mnie czuje bo mowię jej cześc to ona tak dziwnie "głęboko" na mnie patrzy (zresztą ja na nią też) kurde widziałem nieraz jak sama siedziała gdzieś na imprezie i jakis gościu ją oprowadzał ale jestem przekonany że ona z nim nie kręciła no mogłem podejśc zaprodić do tańca no ale...brakoweało odwagi.. może za mało piw wypiłem;/ a atrakcyjna ona jest i to naprawdę nie tylko dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×