czy prywaciarze faceci sa zawsze tacy ........

sorry za wyrażenie ...napaleni?

nie zawsze

jacy to sa prywaciarze?

czy prywaciarze faceci sa zawsze tacy .... moj kumpel co ma prywatny biznes ( handluje piecami miałowymi ) mowi że zawsze jest napalony :P i do tego zmęczony :P

Mój szef ma sklep z obuwiami i restauracje

No i co, że ma sklep? To prywaciarz? :o

Praca dobrze płatna nie ma tak ciężko ,blisko mam,sklep bardzo nowoczesny z kilmatyzacja ogólnie klienci mili same warunku dogodne.Ale szef ciagle napalony az mnie to krepuje

prywaciarz w sensie ze jest włascicielem nie pracuje u kogos

w obuwniczych zawsze są takie prymitywne?

To się nazywa nie prywaciarz, tylko biznesmen

Ale szef ciagle napalony az mnie to krepuje" hahahahaha czy aby na pewno dobrze odbierasz jego sygnały niewerbalne ? ;)

jasniej juz nie mozna dac do zrozumienia ze sie ma na kogos ochote pokazał mi to nie raz

pracujemy 2 miesiace ale zaczął okazywać pozadanie jakis tydzien temu

co za pustostan :o

prywaciarz to pogardliwe określenie postprlowskie na osobę prowadząc działalność gospodarczą i zabierająca chlebek państwu :P

możliwe myślą że jak mają mnóstwo kasy ,wszystko mogą i wzrastają ich możliwości...sexualne powiedzmy :P ,nie wiem na 100%,bo nie sypiałam nigdy z" szefami"

pracujemy 2 miesiace ale zaczął okazywać pozadanie jakis tydzien temu" ale że co ? chodzi z otwartym rozporkiem ? ... :P

dosłownie tak z otwartym na zaplecze za mna wszedł i na moich oczach sie zaczął zaspokajac wiec wiekszego dowodu na pozadanie nie ma chyba

akurat :D...no alejak piszesz prawdę to zrób coś ztym,później może być za późno

>> na moich oczach sie zaczął zaspokajac Dlaczego mu nie pomogłaś?

bo ja nie chce z nim sypiać ja szukam miłości nie chce znajomosci z facetem opierac na fizycznosci tylko ciesze sie z budze pożadanie ale nie chce równiez doprowadzic do syt.ze facet bedzie chciał ze mna sypiać

wczesniej juz widziałam ze ma na mnie ochote ze jest skrepowany mogłam sie tylko domyslac bo widziałam co sie z nim dzieje jak jestem w poblizu ale to ukrywał coraz bardziej nieporadnie miał do mnie szacunek ale kiedys zaczęłam sie smiac bo tak sie dziwnie zachowywał i on wtedy nabrał śmiałości i zaczął sie ocierac o mnie lekko dotykac coraz bardzeij az doszło do incydentu na zapleczu.teraz juz bałabym sie isc dalej do pracy i mam wolne na tydzien ale syt.moze byc krepujaca i niezreczna

Cieszysz sie ze wzbudzasz w Nim pożadanie?? A jak jakiś dziad w krzakach bedzie walil konia jak będziesz przechodziła obok to tez sie ucieszysz że wzbudziłas pożądanie?

trzeba było reagować wcześniej teraz musisz mu pomóc :P

miałam juz kiedys taka syt.ze po dyskotece jak tanczyłam z kolega tez sie zaspokajał jak mnie odprowadził.Miedzy nami do niczego nei doszło ale to nei pierwszy taki przypadek ale w pracy nie miałam tak nigdy i to byli młodsi chłoapcy szef ma 36 lat

według mnie to jakis zboczeniec a nie napalony na ciebie facet

Ja mam szefa przystojnego duzo osiagnał wiec napewno w jakis sposób imponowało mi ze na niego działam.Nie porównujcie syt.do jakiegos faceta starego który do niczego nei dązy w zyciu tylko pije i chodzi po ulicach.napewno jakis komplement niewypowiedziany to jest(oczywiscie do czasu)

dziweczyno uciekaj z tamtad albo powiedz mu jasno ze nie zyczysz sobie takich sytuacji chyba jestes jeszcze mloda i naiwna, z malej miejscowosci bo inaczej dawno bys z tamtad uciekla aha tak facet ktory powaznie mysli okobiecie sie nie zachowuje to zbok

.Nie porównujcie syt.do jakiegos faceta starego" czyli krótko mowiac :) szef przystoiny = pukanie w pracy szef podstarzały = nici z pukanka :P

no skoro jest przystojny i coś osiągnąl w życiu to skąd Twoje oburzenie. Jak Cie w końcu bzyknie to tez to tymi słowami wytłumaczysz i bedzie ok. W końcu z czasem musi Ci czymś więcej imponować.