CV i podania o pracę- warto wysyłać je emailem?

niieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja wysyłam i zero odzewu. A jak zanieszesz osobiście to też zero odzewu. Nie umiejętności się liczą a znajomości.

a co za roznica? Czy emailem, czy osobiscie i tak szanse jednakowe (czyt. zerowe)

wysyłasz tak jak chcą przecież np w takim banku masz zcentralizowaną rekrutację i podania papierowe nawet nie zostaną rozpatrzone w większości dużych firm tak będzie :P

wysłałam i dupa, byłam osobiście i to samo. więc tak czy siak to jedno i to samo wychodzi. aczkolwiek mawia się że lepiej osobiście bo to inaczej wygląda

a co komu zależy... kosztuje to coś żeby wysłać? nie więc co szkodzi... moja siostra długo szukała pracy, po ogólniaku ciężko cokolwiek znaleźć nawet do sklepu jej nie chcieli... na wysyłała się tego cholerstwa nachodziła i... w końcu ktoś się odezwał... teraz pracuje jako pomoc apteczna i zaczyna szkołę żeby być technikiem farmacji... ponad pół roku szukania pracy i się opłaciło

wysylam mailem, poczta, dzwonie, zanosze i ciagle od 8 msc to samo czyli nic

"onad pół roku szukania pracy i się opłaciło" tyle się przeciętnie, aktywnie, szuka pracy zanim się znajdzie :O

poza tym to zależy od firmy, jak każą wysyłać emailem to po cholerę pchać się do firmy, oni przesiew robią papierków i dopiero wzywają na rozmowę

dodam ze skonczylam studia i szukam pracy wszedzie, jakiejkowiek

aaa no to nie wiedziałam heh akurat skończyłam studia i też będę szukać pracy to mnie zabiłyście:] tym pół roku to minimum ech

po studiach jeszcze gorzej zauwazylam ze wola po srednim i zawodowkach no chyba ze ma sie znajomosci, bez nich nie mam szans

a wysyłacie tylko cv czy podanie o prace tez?

cv + podanie ale ja dochodze do wniosku ze te ogloszenia to taka zmylka a osoba na to stanowisko juz dawno zawsze jest wybrana ( czyt. po znajomosciACH)

ej sama widzisz nie dołuj:) ech... a w jakiej branży chcesz pracować? w sumie to teraz chyba wszędzie jest "kryzys" ja chciałabym w jakimś przedsiębiorstwie bądź instytucie związanym z metalami itp ponoć teraz jest ciężko, więcej zwalniają niż przyjmują, poza tym mój poziom znajomości języków obcych to totalne dno... z tego też powodu nie zdecyduję się na robienie doktoratu heh teraz wszystko opiera się na językach obcych na razie jeszcze korzystam z wakacji heh ostatnich... będzie praca skończy się sielanka

nikogo nie doluje , zwyczajnie pisze jak jest niestety taka jest prawda ja znam 2 jezyki w dobrym stopniu i co? nikogo nie obchodza umiejetnosci teraz prace ma sie po znajomosciach a szukam pracy w kazdej branzy... na stanowiska biurowe wiele razy przegrywalam z osoba ktora byla po zowodowce lub maturze, mimo iz spelnialam kryteria jakimi bylo wyzsze wyksztalcenie i znajomosc jezyka (podstawowa!!!!), na kelnerke okazalo sie ze jestem juz za stara, na produkcje nie ma sznas bo u nas zwalniaja, do sklepu wiele razy slyszlaam ze po studiach nie przyjmuja, do pracy zwiazanej z moim wyksz, tez nie bo nie ma m dosw ,....wiecznie sie do czegos przyczepia..a tak naprawde prace dostaje jakas siksa bo jej mama zna pania krysia:P:) taka polska rzeczywistosc

i własnie jutro ide do pracy :)

heh to ja lepiej stąd idę;) bo po cholerę mam sobie w głowie syf robić że z pracą lipa zanim jeszcze nie zaczęłam szukać... powodzenia, na pewno uda Ci się w końcu coś znaleźć:) albo poznawaj dużo ludzi, dużo znajomych większe szanse na prace przez znajomości hehe powodzenia:)

może nie jest to szczyt moich marzeń ale zawsze coś , ale zamieżam dalej szukać:-p

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4164445&start=0

syf dopiero przed Toba ale powodzenia

po co miałam wysyłać list motywacyjny jak szukałam pierwszej pracy i mi było wsio jedno na jakim stanowisku mnie zachcą. po 7 miechach znalazłam prostą pracę biurową.