Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pączekwmaśle099

Oklepane teksty dla samotnych 30-latków.

Polecane posty

Gość pączekwmaśle099

Czy Wam samotni ok. trzydziestki wszyscy też ciągle mówią (bez pytania) że albo się za mało staracie i rozglądacie za drugą połówką albo (też bez pytania) "na każdego przychodzi czas... na jednych wcześniej na drugich później"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asf
Nie przebieraj dziewczę żebyś nie przebrała Żebyś za słowika wróbla nie dostała..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O tak - mi na przyklad radza
"wychodzic do ludzi", "zajmowac sie swoim hobby", poszukac kogos przez internet, wybrac sie z kolezankami do knajpy - niktjeszcze nie doradzil mi rzeczy, na ktora sama bym wczesnie nie wpadla i dawacze owych "zlotych rad" z gory zakladaja, ze tego nie robie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączekwmaśle099
ooo tak! "wychodzić do ludzi" rządzi. jak również na szczęście rzadkie sugestie żeby może zainteresować się czy moi byli lub prawie byli są ciągle albo znowu wolni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.ela
najlepszy jest tekst-znajdź sobie starszego,może być nawet taki pod 50siątkę,taki to już na pewno ma za sobą wypady na dyskoteki i nie szuka przygód....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjdź do ludzi
jest najlepsze!!! pytam zawsze co to oznacza? czy mam wyjśc na przystanek autobusowy? do sklepu? siąść w kanjpie i udawać zdzirę albo sierotę albo nie wiadomo kogo co niewiadomo po co przyszedł do tej knajpy? mam iść do biblioteki? to takie intelektualne...tam też są ludzie a może mam iśc do pracy? chodze codziennie "do ludzi" mam rozwijać swoje hobby, rozwijam...wyszłam do ludzi... i co? jakie Wy macie "pomysły na wyjście do ludzi?" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjdź do ludzi
zapomniałam dodać wychodze conajmniej 3 razy z psem więc wychodzę do ludzi nawet z psem! i co? i Nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączekwmaśle099
:) no popatrz, ja też pracuję wśród ludzi, do pracy i z pracy jadę i wracam wśród ludzi. jeżeli gdzieś wychodzę po pracy to tam też są ludzie. mniej ich czy więcej ale są. na czole mam sobie wytatuować że szukam kogoś??? ale ja wcale nie wiem czy szukam to dobre słowo a już na pewno nie na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjdź do ludzi
paczekwmasle dobre!!! no wlasnie wytatuowac sobie mozna tylko po co? a tak na serio mysle ze problem lezy w tym ze mamy zbyt malo znajomych z roznych przyczyn, najlepiej sie poznaje kogos wsród znajomych lub znajomych znajomych, gorzej jak ich nie ma wtedy dupa blada ja tak mam dlatego tak mysle, mam zbyt waskie grono znajomych.....ale sa tego przyczyny obiektywne! trudno taki los nikt mi nie obiecal ze bedzie super :-) pozrawiam 30-latki wolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączekwmaśle099
@wyjdź do ludzi Być może znajomi są problemem. Ci co w parach zaszywają sie w domu, Ci co już dzieciaci to nawet nie ma co gadać. Ale powiem Ci, że teraz z tymi znajomymi znajomych może i jest marazm ale nawet jak go nie było to nie spotkałam wśród tych znajomych nikogo interesującego. Czy niektórzy nie rozumieją, że wolimy być same niż z byle kim? Ja np. ostatnio jestem mocno zauroczona moim nieznajmomym sąsiadem. Chociaz to nie powód do pochwały tylko raczej do uśmiechu politowania że jak już mi się ktoś podoba to jest nieosiąglany bo nieznajomy. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączekwmaśle099
@ p. ela o matko! no takiego tekstu to jeszcze nie słyszałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O tak - mi na przyklad radza
Hm, ja nie moge narzekac na brak znajomych. Po prostu jedni maja szczescie... inni nie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvvvddduuu
hmm... ja też mam znajomych, może nie nie wiadomo ile ale mam. i też nic. też mi się wydaje że to nie od tego zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjdź do ludzi
:-) Jeszcze zdążymy w dżungli ludzkości siebie odnaleźć Tęskność zawrotna przybliża nas Zbiegną się wreszcie tory sieroce naszych dwu planet Cudnie spokrewnią się ciała nam Jest już za późno! Nie jest za późno! Jest już za późno! Nie jest za późno! Jeszcze zdążymy tanio wynająć małą mansardę Z oknem na rzekę lub też na park Z łożem szerokim, piecem wysokim, ściennym zegarem; Schodzić będziemy codziennie w świat Jest już za późno! Nie jest za późno! Jest już za późno! Nie jest za późno! Jeszcze zdążymy naszą miłością siebie zachwycić Siebie zachwycić i wszystko w krąg Wojna to będzie straszna, bo czas nas będzie chciał zniszczyć, Lecz nam się uda zachwycić go. Jest już za późno! Nie jest za późno! Jest już za późno! Nie jest za późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie myślcie że jestem wariatką
ale czy macie już w związku z brakiem partnera tak jakby niepokój? nie chodzi o jakąś depresję. płacze w poduszkę itp. tylko czasem ja już sobie myślę, że tej drugiej połówki nie znajdę. a przecież normalne ze mnie dzewczyna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieszczęśliwa77
Najczęściej zadawane pytanie: a Ty kiedy wychodzisz za mąż? wtedy odpowiadam, że moja kolej już przeminęła lub najlepsze partie są już pozajmowane i czekam aż się zwolnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.ela
@pączekwmaśle099 ja to słyszałam od mojego ojca kilka razy choć nie mieszkam z rodzicami od 13 lat już i nie jest to rada ,zeby sie mnie wreszcie pozbyć z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On_Trzydziestakdwójniak_W-wa
Dokładnie, mimo, że jestem facetem 100% heteroseksualnym mam to samo i na zjazdach rodzinnych na których wypada być, słyszę takie rzeczy (w kolejności dowolnej i bez znaczenia): 1) Ty to się boisz kobiet chyba 2) Co z ciebie za facet, ani nie pijesz, ani nie .....sz 3) Jesteś dziki do kobiet 4) Kiedy się w końcu ożenisz 5) Dlaczego nie podobała ci się X (siostra koleżanki kuzynki pociotki), bylibyście ładną parą... (grrr nienawidzę swatania przez ciotki które widzą mnei dwa razy do roku i "wiedzą" co byłoby dla mnie najlepsze) 6) Jesteś już po 30, ja w twoim wieku miałam już 5 dzieci 7) Ale jesteś dziki nigdzie nie wychodzisz 8) Ty to chyba wolisz panów 9) Ale jesteś wybredny 10) A ty ciągle szukasz księżniczki, tak?\ 11) Nie boli cię prawa ręka przypadkiem? (ciotka po 70!) 12) Y już wyszła za mąż, Z się ożenił, a kiedy ty? To są najczęstsze teksty "ukochanej" rodzinki, a ja muszę grzecznie się uśmiechnąć i obrócić wszystko w żart, choć tak naprawdę mam chęć wypalić coś w stylu - a wujo już przestał pić? a kochana kuzyneczka już nie bzyka na boku żonatego? A córeczka cioci przestała ćpać i puszczać się z kolegami z klasy? Tylko że wtedy wyszedłbym na chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączekwmaśle099
Odkąd mojemu bratu urodziło się dziecko czasem słyszę że mąż to może poczekać ale dziecko powinnam mieć natychmiast. A z kim przepraszam? Z tym który pierwszy się nawinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex30
Ja slysze marudzenie ze moja mama chce byc juz babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bravebrain
Podoba mi sie ten temat:). Ja jestem ponownie wolna ,ze tak to ujme i mam 0k 30stki i chyba już wiecie ,co rodzina mówi. Jestem wrecz do zakopania .Na dodatek nie mam dzieci. Wg mojej rodziny to "idz do ludzi "juz tu nie wystarcza ,tu teraz trzeba chlopa na gwalt;)lapac! Obojetnie jakiego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w spodniach czy w sukience
No cóż... Niektóre moje ciotki czasem pomarudzą na ten temat na szczęście mama nawet jeżeli marudzi to robi to w milczeniu. Chociaż podejrzewam, że do tej pory uważa, że rozstanie (przed trzema laty) z moim byłym po siedmioletnim związku było największym błędem mojego życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w spodniach czy w sukience
Aktualizacja ;) Na urodzinach bratowej usłyszałam jak niektórzy z Was powyżej kiedy dziecko (?!) i że już mogłabym mieć. Na szczęście zanim wyskoczyłam z ripostą moi bracia stanęli w mojej obronie i temat ucichł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbina2333
witam wszystich po 30-tce. Ja to już staram się jak najrzadziej spotykać z rodziną, by nie słuchać, że ze mnie stara panna :(. Też własnie sobie myślę - mam sobie na czole wytatuować - szukam faceta?? W dodatku podobno jestem dość atrakcyjna i większość facetów nawet do mnie nie podejdzie będąc przekonanymi, że ja kogoś mam. Ps. A jak już się taki dowie, że jestem sama to się od razu zastanawia czemu. No bo po 30-tce - nierozwódka, bez dzieci, tzn. że coś z nią nie tak. Nieważne, że byłam niedawno w 5-letnim związku i się rozpadł. Po prostu jestem panną a w tym wieku nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emima
mnie już nie pytają... 35 lat... chyba stwierdzili, że już nie mam szans... co z tego że jestem - o przepraszam od dzisiaj mogę mówić byłam w związku z moim ukochanym... - jakby przewidzieli, że to się tak skończy ... jest mi bardzo źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbina2333
mój nie miał ochoty na zobowiązania, nie chciał dzieci, ślubu, nawet to, że osobno mieszkaliśmy mu nie przeszkadzało. Nie rozumiał o co mi chodzi skoro weekendy spędzaliśmy razem i mi mówił, że mnie kocha :(. Ps. nie mówił, ale że ze mną był o tym wg niego świadczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w spodniach czy w sukience
hmm już któryś raz z kolei czytam o syndromie tzw. "wyższej ligi" czyli, że ktoś wygląda na tyle atrakcyjnie, że inni myślą że albo kogoś ma albo, że i ta nie ma szans. myslicie że często tak jest? bo jak tak to niewesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniacca
oczywiscie ze tak jest, bo ludzie lubia doczepiac etykietki. a co do tekstow to najbardziej mnie rozwalaja: - jeszcze kogos znajdziesz - pewnie przebierasz - to k.. co? mam sie byle czym zadowolic? - wyjdz do ludzi - tylko kto zaprosi samotna jak wszyscy do okola sprawoani i zajeci swoimi sprawami. sami nie zaprosza, tylko p... takie teksty. kij im wszystkim w oko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere-fere
'wyjdź do ludzi' chyba każdy usłyszał. z tym przypinaniem etykietek to faktycznie niewesoła sprawa. jakjestem i mam być sama tylko przez to, że ktoś uważa że na pewno jestem zajęta albo że jestem "za wysoką ligą" dla niego to ja dziękuję. swoją drogą faceci są tacy... nijacy skoro nawet nie mają odwagi podejść i się przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbina2333
Ja mam kilku znajomych np. i nie wiem czy im pasuję czy nie. Sami się prawie nie odezwą, ale jak ja się odezwę to chętnie się spotkają. Chyba rzeczywiście mężczyźni są tacy nijacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×