Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nikamo74

Rozkład kosztów

Polecane posty

mam pytanie jak wygląda u was rozkład kosztów wesela ? Czy płacicie po połowie czy tylko Panna młoda ? ja chce zaproponowac żeby kazdy płacił za swoich gości ale nie wiem czy tak wypada ? Moi przyszli tesciowe pochodza z małej miejscowosci i tam są całkiem inne zwyczaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płacimy praktycznie wszystko sami ze wspolnych pieniędzy. jesli mozecie podzielić koszty to zaproponuj, aby obie rodziny dały wam pewną kwotę do dyspozycji - np wy sobie zorganizujecie 10tys, rodzice młodego dadzą drugą dychę, a Twoi trzecią dychę. i z tych pieniędzy będziecie płacić za wszystko. tradycyjne podziały kiedy to młoda płaciła za przyjęcie a młody za wódkę itp straciły rację bytu w sytuacji, kiedy przestano robić wesela w domach. gdybysmy tak dzielili to np u nas ja musiałabym wydać dwa razy tyle co młody, przy czym gości młodego jest jednak trochę więcej niż moich. troszkę to niesprawiedliwe by było, nie sądzisz? tzn w sytuacji gdyby płacili nasi rodzice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra zaraz na mnie
najedziecie, ale u nas za wesele (restaurację) płacili moi rodzice (sami się zaoferowali - w odpowiedzi na nasz pomysł zrobienia skromnego obiadu dla najbliższych). Pan młody za alk + korkowe, samochód, dj'a, kościelne sprawki (ofiara, zapowiedzi u siebie, kwiaty i organista), oraz oczywiście swoje ubranie, buty i mój bukiet. Suknia i dodatki ja z mamą (szczerze mówiąc powiedziała "To ostatni wydatek jaki mogę na ciebie ponieść, bo po ślubie przecież idziecie całkiem na swoje"). Więc ja się nie wykosztowałam. Narzeczony płacił za wszystko sam ( w sensie nie pomagali mu rodzice), bo akurat taki mają układ, że to raczej on im wtedy pomagał finansowo, niż oni jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas kazdy za swoich gosci
i swoje stroje. a reszta na polowę. Inaczej sobie nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niewiem mi się wydaję, że ta dziewczyna piszę o czymś innym pyta czy wypada zaproponować by kazdy zaplacil za swoich gości, a nie robić wesela starym zwyczajem ze za calą sale i jedzenie placi sama Panna Mloda ja mysle ze jak najbardziej, zreszto moim zdaniem to powinno byc tak ze całą kase którą macie na to wesele (niewiem czy od rodziców, czy wspolna kasa uzbierana czy z kredytu - to mnie nie obchodzi) a więc kase którą macie na to wesele wpalcic na wspolne konto (jesli takiego nei macie to sobie zróbcie) i z tego konta i ze wspolnych pieniędzy wszystko oplacajcie... przeciez to wasz wspólny ślub, a goście będą przeciez w sumie wspólni, niby jest przysłowe że rodzina męża to żadna rodzina, ale z takim podejsciem to daleko nie zajdziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te pierwsze zdanie mojego postu bylo skierowane do dziewczyn które wyjechaly zeby sama sobie placila za slub i wesele, chyba nie zrozumialyscie o co autorka pytała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roszice płaca kazdy za swoich gosci - talerzyki, wódka i napoje:) młodzi czyli my płacimy za całą reszte.czas ciemnoty na wsi juz minął.............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego od razu
ciemnoty? Wszystko zależy od tego jak się dogadacie - narzeczeni między sobą, ewentualnie rodzice. Tylko wlaśnie mi nie bardzo podoba się dzielenie gości - faktycznie przecież to wszystko są wspólni goście młodej pary. Więc najlepiej zapłacić albo za wszystkich (jeśli macie wspólną kasę) albo po połowie. Prezenty też będziecie dzielić - te od gości panny młodej weźmie ona, a te od pana młodego on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas było tak. Napiszę co w moich stronach należy do młodego , a co do młodej. Pan młody: Orkiestra Alkohol Napoje Obrączki Kamerzysta Fotograf Samochód Ślubny Dekoracja samochodu Bukiet ślubny + butonierka Swój strój Opłaty kościelne + USC Dekoracja kościoła +organista, ewentualnie dodatkowo skrzypce czy co tam sie chce :) Pani młoda: Sala Menu weselne Suknia ślubna + dodatki Owoce Ryby Swój fryzjer, kosmetyczka Hmmm.. nie wiem na pewno o czymś zapomniałam. Mam do tego talent. :P Nasze wesele wyszło nas 35 tysięcy, i powiem szczerze, że choć u młodego jest więcej wymienione Panna młoda płaci więcej. Dodam, ze miałam bardzo drogą suknię ślubną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jesli moi rodzice i ja zapraszamy 120 osób a moj facet 60 to jest to moj wybor ze ja ich zapraszam wiecej i niby czemu on i jego strona ma za to płacić? mysle ze to sprwiedliwe zeby dzielic koszty faktycznie poniesione przez dana strone. wszelkie wybryki i zyczenia ktoregos z nas pokrywamy sami i jestesmy z tego powodu bardzo happy bo tata nie bedzie musial prosic tescia o kluczyk do skladu z wódka gdy bedzie chcial czesc rozdac odjezdzajacym gosciom haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku no tak
ty bedziesz miala 120 on 60 ale ostatecznie będą to wasi wspolni goscie, to nei lepiej cało kase na slub jaką macie czy to od rodziców, czy z kredytów czy wasze oszczednosci wrzucic na jedno wspolne konto i z tego wszystko placic pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slub-malzenstwo a wy ciagle on i ona i osobna kasa, oburzacie sie skoro jego goscie niech sam placi itp.. nie rozumiem was jak chcecie prowadzic wspolne zycie jak w dniu slubu macie takei podzialy, potem bedziecie sobei wypominac ze moja mam to mi dala lyzke a ty od mamy dostales widelec wiec wpierdalaj zupe widelcem bo to moja lyzka ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz nie o to chodzi ,nam rodzice ofiarowali sie że zrobia wesele gdyz mysmy nie chcieli go robic tylko skromny obiad.Pieniadze nam są potrzebne bo budujemy dom .Dlatego pytałam jak z rozkładem kosztów bo słyszałam że jeszcze pokutuje wersja że to rodzice Panny młodej robia wesele.I po co te złosliwości ja nie potrzebuje doradzców typu mysza od której tylko zionie jadem... Nie prosze o ocene tylko doradztwo. Nie wiem skąd w niektórych tyle złośliwości czy wchodza tylko tutaj żeby którejs dociac .szkoda mi tych biednych zakompleksiałych kobiet....Jesli nie macie nic do powiedzenia w sprawie to nie odzywajcie sie wogóle .reszcie dziewczyn bardzo dziekuje za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko takie sparwy zalatwia sie miedzy rodzina po co pyatc na forum? po co ci opinia obcych ludzi o tym jak dzielic kasa jeszcze nie towja? i nie zieje jadem, nie mama kompleksow bo po 1 jestem po slubie, po 2 zrobilam sobei sama wesele, po 3 nie mama kompleksow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza nie zieje jadem
tylko ma rację i to chyba najbardziej cię boli, bo wychodzi na to, że ty jesteś gównozjadem, który bierze ślub nie wiadomo po co, skoro już gości weselnych dzielsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas..........przeciez zarowno my jak i rodzice zgodzili sie na taki podzial - po to są zmówiny. i bardzo prosze o odpowiedzi do kolezanki a nie komentowanie moich wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo, jesli sytuacja materialna waszych rodziców jest podobna to niech się złożą po pół i dadzą wam pieniądze i wy nimi rozporządzajcie. jak sie zgodzisz na to że każdy płaci za okreslone rzeczy to po peirwsze - ktos na tym wyjdzie bardzo niekorzystnie, po drugie - ten kto płaci ten wymaga, moze sie skończyć tak ze to nie Ty wybierzesz orkiestre/ciasto/suknie a ten kto za nią płaci. jesli sytuacja nie jest podobna to niech kazdy da ile moze i zróbcie tak samo ;) a dla swietego spokoju zdobądźcie jakies wlasne pieniadze na to wesele. ot chociazby po to zeby w razie czego powiedziec "za to ja płacę i bedzie tak jak ja chce" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_7
u nas placa rodzice sami sie zaoferowali i nie biora zadnych kredytow kazdy za swoich gosci i cala rszta na poł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koalo i Moniko tak tez zrobilismy rodzice zapłaca za gosci (bo tak chcą ,kazdy za swoich) a pozostałe wydatki my pokrywamy (orkiestre,suknie,garnitur..itp.itd. I mysle że to najlepsze ,chcieli miec swój wkład w nasze wesele to niech maja i wilk syty i owca cała. dziekuje za porady:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na weselu ja z narzeczonym dajemy 10 tys. a reszte dokladaja nasi rodzice..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na weselu ja z narzeczonym dajemy 10 tys. a reszte dokladaja nasi rodzice..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my sobie sami calosc finansowalismy - podzielilismy sie po polowie mimo, ze moich gosci bylo duzo wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×