Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość migotka_00

skomplikowany facet

Polecane posty

Gość migotka_00

Witam, mam pewien problem i proszę o opinie. Mam pewnego kolegę, który mi się podoba. Problem w tym, że ja w ogóle nie wiem co on o mnie myśli. Czasem się spotykamy, rozmawiamy ale to jest raczej takie neutralne. Tzn. rozmawiam z nim na różne tematy, czasem piszemy do siebie smsy, zaprosił mnie parę razy do kina... i nie wiem zupełnie co mam o tym myśleć. Bardzo dobrze się nam rozmawia i spędza czas. Czsami mam wrażenie, że on coś by chciał ale jest nieśmiały... a czasem, że traktuje mnie po prostu jak zwykłą koleżankę, a może on się po prostu bawi tylko ze mną? Tylko po co porusza np takie intymne tematy, po co mnie zaprasza do kina?..Wiem, że nie ma dziewczyny bo rzuciła go jakieś 2 lata temu i od tej pory nie ma nikogo. I zastanawiam się czy może po prostu boi się kolejnego zaangazowania bo nie chce zostać odrzucony a może po prostu czeka aż to ja wykonam jakiś krok? Tylko co ja mam zrobić? Nie chcę żeby sobie pomyślał, że się narzucam. On jest najbardziej skomplikowanym facetem jakiego znam..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparek
Na pewno się Tobą nie bawi, diabeł tkwi w szczegółach, porozmawiaj z nim, ale nie nachalnie, a przede wszystkim zastanów się, jakie masz wobec niego zamiary. Temat generalnie na uczuciowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam takiego kolegę i teraz jest moim mężem. On miał cos do mnie ja do niego, no cóż obojętny mi nie był. Moja propozycja jest taka, zaproś go ty gdzieś nawet po przyjacielsku jak się obawiasz, do kina, na piwko, do siebie na herbatkę, może na jakiś spacer, gdzieś gdzie będziecie mogli sobie spokojnie porozmawiać. U mnie to w sumie mnie pocałował jak byliśmy u kolegi na imprezie na balkonie, samo wyszło, ale najpierw było tak że on mnie gdzieś wyciągał na piwko na jakies wspólne robienie projektów na pizzę, ze znajomymi lub bez, na imprezach też siedzieliśmy zawsze razem, a potem ja jego zaczęłam wyciągać dokładnie w ten sam sposób, a to na koncert a to na piwko, a to na jakis film w kinie. Po prostu daj sygnał że tez lubisz z nim wychodzić i takie tam, najlepiej dawaj takie same sygnały jak on ci daje żeby nie musiał główkować za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze jak Ci się podoba, to oswój go ze sobą, nie nachalnie ale delikatnie. Możesz go w rozmowie delikatnie po ramieniu musnąć, po dłonie, ale nie natarczywie by się nie wycofał, wypytaj znajomych co myśli o Tobie, będziesz wiedzieć na czym stoisz, ogólnie rzecz biorąc dużo uśmiechu i otwartej sympatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×