Włosy

Mam włosy do ramion, moze krótsze nawet, chce zapuszczać ale są one cienkie, bez życia, zniszczone. Czy tylko maseczka z żółtka + nafty + oleju rycynowego da najlepsze efekty? Czy znacie jeszcze jakieś dobre sposoby? Raczej nie interesują mnie tu akieś drogie kosmetyki, uwazam że naturalne sposoby się lepsiejsze :> . Podzielcie się swoimi pomysłami :).

nikt nie ma naprawde żadnych pomyslow ? nie chce sie podzielić swoimi problemami z włosami ?

;>

podobno nacieranie oliwą działa - tzn rano nacierasz i tak chodzisz a po paru godzinach myjesz włosy.

Jak sie robi maseczke z jajka na włosy?

ale tylko skóre głowy?

huehue88 np. takie pol dlugie wlosy to żółtko + nafta kosmetycxzna (bardzo dobra i tania, i wlosy bardzo szybko po niej rosną, moge powiedzieć że nafte zawsze uzywala Wioletta Willas ;) ) i jeżeli masz olejek rycynowy to tez mozesz do tego dodac, jezeli masz długie wlosy to po dwie lyzki, a jak nie to po jednej wystarczy , troche wody też możesz dodac żeby sie dobrze rozprowadzało na włosach. Nakładasz na włosy i skore głowy, mozesz zalozyc reklamowke, podgrzać suszarką to w miare i zalozyc ręcznik i tak nawet z godzine z tym posiedź. Naprawde świetna maseczka stosowałam ją kiedys i naprawde zdzialala cuda, a moja kolezanka ma takie piekne po Niej wlosy ze nie da się tego opisac.. i jak szybko urosły .

naprawde polecam tą odzywke. ma ktos jeszcze jakies propozycje ?

Dzięki Olcia, zaraz lece sobie taką zafundować chyba :D

tą oliwą to się włosy naciera

niekoniecznie trzeba nacierać.. jakoś mi sie nic nie stało jak nakładałam ją razem z jajkiem i tą naftą na włosy.