Pytanie o zarobki na stanowisku sekretarki...

Witam. Kochani, mam pytanko, jak w temacie, tj. na jakim poziomie kształtują się pensje sekretarek? (szczególnie w woj.mazowieckim) Przed urodzeniem dziecka, pracowałam (właściwie to tylko pomagałam siostrze) w butiku z odzieżą (7lat temu). Teraz, znajomy mojej przyjaciółki, zaproponował mi posadę sekretarko-księgowej (+jednocześnie handlowca) u siebie w firmie transportowej, za... 1000zł. Wg mnie, trochę mało, ale on twierdzi, że to odpowiednie wynagrodzenie, zważywszy na fakt, że będzie mnie musiał wszystkiego uczyć:-O Proszę, niech Ktoś się wypowie, jak (mniej więcej) finansowo wyglądają zarobki na tego typu stanowisku. Będę b.wdzięczna. Z góry, dziekuję.

naprawdę nikt się nie wypowie? :(

od najniższej krajowej czyli około 800 na rękę do kilku tysięcy w górę skoro nic nie umiesz to nie dziwię się zatrudniającemu przez pierwsze pół roku 1000zł (na rękę? czy brutto proponował?) następne pół roku 1200zł a potem sie zobaczy zgódź się, ale postaw warunek by cie wysyłał na kursy po których zostaną ci papiery na twoje nowe umiejętności!

ale pytanie czy dostaniesz inną pracę??? a przecież przez jakiś czas możesz zkożystac i sie podszkolić a potem sru do innej pracy lub domagać sie o podwyżkę;)

To bardzo mało jak na to, że miałabyś przejąc obowiązki sekretarki, księgowej i handlowca :o ... Ja zarabiam 1000zł na rękę a tylko odbieram telefony i piszę pisma na komputerze ... Ja bym się nie zgodziła na takie wynagrodzenie na Twoim miejscu :o

kiedyyyś tam pracowałam jako sekretarka asystentka i miałam 1800 na rękę

no właśnie, sęk w tym, że trudno wymagać większych zarobków, jeśli, tak naprawdę, nie bardzo się w tym temacie orientuję:-O Ale znowu 1000zł, wydaje się być troszkę za mało, szczególnie, że na dojazdy wydam miesięcznie ok. 3000zł.

ostatnio byłam na rozmowie kwalifikacyjnej, gdzie płacili 1800 na rękę, na początek! nie wymagali doświadczenia, szkoda, że do mnie nie oddzwonili :o

nie 3tyś, a 300zł:D

To może ugadaj się z nim że ta stawka będzie obowiązywac dopuki się nie pouczysz a potem to co najmniej 2 razy tyle na rękę.

do koleżanki wyżej - a jakich umiejętności od Ciebie oczekiwali?

tylko i wyłącznie obsługi sekretariatu, czyli co za tym idzie odbieranie telefonów, fax, dbanie o przepływ korespondencji, obsługa komputera( Word, Exel, Power point i Internet).

i ważne to, że byli gotowi przyuczyć osobę bez doświadczenia, na moje oko te 1400 powinnaś dostać na rękę. na poczcie płacą 1500 na rękę.

ja pracowałm jako sekretarka ostatnie 7 lat i miałam brutto 1400 zł, strasznie mało. Znam się na tej robocie, miałam 3 szefów i zapierniczałam jak niewiem co. Oczy i uszy dookoła głowy, na każde zawołanie , nieraz nie wiedziałam za co się wziąc najpierw i co jest ważniejsze. Firma zatrudniała ok 200 osób - do zarąbania jeden krok

o tym pomyslałam, tylko, jeśli opanuję wszystko w 2tyg. (optymistyczna wersja;) ), to nie wiem, czy tak szybko, będzie mu się uśmiechało, płacić mi 2x tyle, ile pierwotnie zaproponował. Mam wrażenie, że on troszkę szuka taniego pracownika, który będzie 'odwalał' kawał roboty za najniższą stawkę krajową :-O

stanowiska sekretarki w zależności od rodzaju działalnosci nie równają się z sobą- ja miałam to nieszczęście że nie tylko korespondencja i telefony ale dużo innej papierkowej roboty łacznie z pisaniem pozwów sadowych, samodzielne odpisywanie na pisma naprawde za dużo - jestem po administracji

wbrew pozorom - sekretarka ma ciężką pracę. Czasem trzeba kłamać że szefa nie ma jak jest a klient stale dopytuje kiedy będzie az w końcu wpada do firmy i widzi go :O u nas ma 1900 na rękę ale to juz po 7 latach pracy. Myslę ze 1500 netto powinien Ci dać.

też jestem po administracji ale to, że nie mam doświadczenia nie jest powodem, żeby mi płacono najniższą krajową, można je zdobyć za normalne pieniądze, a jak nie to wole iść do innej pracy a nie odwalać brudną robotę za całe nic. ja jestem świeżo po studiach i nie łatwo znaleźć pracę, ale w końcu na coś studiowałam przecież.

oczywiście że za mało jest 1000 zł nawet nie ma o czym mówić, dlatego już tam nie pracuje..za taką robote to śmieszne pieniądze

napewno bedziesz dostawała premie za kazde rozłozenie nóg na biurku szefa

Ja natomiast, nie jestem po administracji. Jestem po LO, zaczęłam psychologię, ale jakoś mnie ona nie porwała, więc postanowiłam szukać czegoś innego. Skończyło się na tym, że zaszłam w ciążę, wzięłam ślub i... 7lat przesiedziałam w domu:-O Mam na koncie niewielki epizod związany z pracą w butiku, ale tam żadnych biurowych prac nie wykonywałam, więc na dobrą sprawę, czy jako sekretarka w firmie transportowej w ogóle sobie poradzę, ale bardzo chcę spróbować.

*miało być: nie wiem, czy jako sekretarka...

spoko, dasz rade. ale nie daj z siebie zrobic bialego murzyna, 1000 zl to smiech:o

w mojej firmie sekretarka ma 1500 zl na reke - warszawa

jakie programy znasz, ale tak bardzo dobrze, a nie stukanie jednym palcem? języki? jakieś inne masz umiejętności? umiesz dobrze obsługiwać urządzenia biurowe?

na niektóre stanowiska sekretarki wymagają średniego ale za to wymagają praktycznych umiejętności. Na Twoim miejscu wolałabym iść pracować do butiku za większe pieniądze i nie patrzeć, że kolega daje Ci prace bo to wiesz jak to jest, to taka wilcza przysługa z jego strony, będzie Cię wykorzystywał na maksa.

kolwiek inna PRACE.powinnas po nogach calowac tego kolesia ze chce cie wziac ,a ty przeciez nic nie umiesz.... jak ci nie pasi poszukaj sobie inna prace,zobaczysz jak jest 'latwo'/

do moich obowiązków ma się zaliczać, wystawianie i rozliczanie faktur/ wz; -rozliczanie pracowników (kierowców) z przebytych tras (paliwo + wydatki związane eksploatacją samochodów; koszty noclegów hotelowych, etc.) -pilnowanie spraw związanych ze stanem technicznym pojazdów (przeglądy, płatności ubezpieczeniowe, raty itd) -konakt telefoniczno/e-mailowy ze starymi kontrahentami + wyszukiwanie nowych;

początek to nie jest tak mało zważywszy, że kobieta nie ma praktycznie wykształcena, żadnego doświadfczenia, zupełnie nic. Myślę, że facet chce ci też pomóc, powiedz sama jaką inną lepiej płatną pracę dostaniesz? Może jakąś fizyczną a tutaj masz szansę zdobyć wykształcenie na kilku poziomach (księgowość, sekterariat, handlowiec) i nic nie będzie stało na przeszkodzie żeby szukać lepiej płatnej pracy. Masz do wyboru zdobyć doświadczenie i trochę zarobić albo kolejne 7 lat siedzieć na tyłku i szukać lepiej płanej pracy

Ja na poczatek dostałam 1200 ateraz prawie dwa razy tyle:)