Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość warszawianeczka 84

poczatki zwiazku

Polecane posty

Gość warszawianeczka 84

witam, mam maly problem. spotykam sie od tygodnia z super fajnym facetem. jak jestems yrazem jest super. gadamy o wszystkim, uprawiamy sporty, smiejemy sie, jest fajnie. nawet bardzo. ale czuje sie jak lska na pol etatu. jak ma czas to sie spotykamy. totyp ktory jest wolnym czlowiekiem, a ja nei chce go ograniczac, jednak fajnie jakby czasami mi poswiecil max uwagi.. czasami cos postawil, zaproponowal jakies wyjscieczy cos. wiem ze narazie on nei ma kasy bo szuka pracy , wiec nie oczekuje wiele. pozatym nie o kase chodzi. raczej o jakeis ile slowo.. wiecei jak to bywa na poczatku zawsze..jak sprawic by sie zakochal.. ??????????????????????? pozatym to taki loozak.. wczoraj np. poszedl na impreze do kumpla.mielismy sie widziec, ale nei mielismy planow konkretnych. on zadzownil o 18.30 ze na 20 idzie do kumpla i mi powiedzilal ze pojdzie na godzinke, dwie po czym obiecal cos napsiac.napisal o polnocy ze sie swietnie bawi, ze brakowlao mu tych ludzi i ze zostaje do rana i ze mam spac slodko czy spokojnie czy cps tam;/ o co biega ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianeczka 84
to kiedy bylby chlopakiem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Birgiiittt
kobieto wyluzuj!!! Znasz go tydzień!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgyukfy
miałam podobna sytuacje.. chłopak z którym byłam traktował mnie podobnie . w pierwszym tygodniu od kad zaczelismy byc ze soba robił własnie tak samo .. spotykał sie z kumplami .. w ciagu tyg gdzies na jakis melanż wyskoczył i nieraz mi wogole o tym nie mowił..myslałam ze to takie poczatki i że pozniej zacznie mnie zabierac ze soba.. no ale sie myliłam ,traktował mnie zupełnie oddzielnie ;/ nie chciał mnie wciagnac do swojego zycia ..wytrzymałam tak 3 tyg bo dłuzej nie dało rady ..... to juz taki typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianeczka 84
sęk w tym,że on to nazwal zwiazkiem. a siebie moim chlopakiem. chcial mnei zabrac na siatkowke i tam mialam poznac jego znajomych , ale odmowilam bo nei potrafie grac i troche sie krepowalam poznac w ten sposob nowych ludzi bo jestem neismiala. niedojze nie znalabym tam nikogo, a jego tylko 2 tyg to w dodatku mialalbym robic cos czego kompletnie nie potrafie.. on pojechal. mowilam ze jak chce to niech jedzie.. i weim ze nei moge meic pretensji..ale gdzies w duchu myslalam ze zostanie..lub poznam tych znajomych w inny sposob. to bardzo aktywna osoba, ale wydaje mi sie ze poczatki powinny wygladac inaczej..juz sama nei wiem..a mi to chyba zaczyna zalezec na nim.. czas z nim spedzany jest tym czego chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie się ciężko czyta
Weź przeczytaj po napisaniu swój tekst i popraw, bo naprawdę ciężko to przeczytać. Nie dość, że zaczynasz zdania z małej litery, to przestawiasz kolejność liter i w dodatku łączysz miejscami po dwa wyrazy. Wiem, że to nie forum polonistyki ale chodzi mi o ułatwienie czytania innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianeczka 84
nie chce go ograniczac, ale chce poczuc ze mu zalezy... nie chce meczyc gadkami, rozmowami itp....ale chce by zrozumial ze ja potrzebuje wiecej uwagi troszke.. jakeigos zapewneinia ze mu zalezy.. on nie nalezy do wylenych, ale moze powinnam oczekiwac wiecej?? nie wiem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianeczka 84
Postaram się zatem pisać poprawnie :) hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam lepsze takie początki niż jak u mnie - chłopak zapatrzony tylko we mnie byłam najważniejsza a z każdym dniem pokazuje ile jest jednak rzeczy ważniejszych ode mnie. i przychodzi tylko rozczarowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barakuda leniwa
Mylący ten twój nick. Nie pasują mi twoje wypowiedzi do wieku 25 lat. Jeśli w tym wieku nie wiesz o co kaman.... to poczekaj do czterdziestki. Albo piećdziesiątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianeczka 84
Mi też nie pasowało określenie się jako związek po tygodniu..Podchodziłam z dystansem i to prawie sprawiło ze nasza znajomość by się urwała. "barakuda leniwa" jeśli uważasz, że to wszystko takie oczywiste to powiedz mi o co kaman :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygodniowy związek. No, no, no... Ciekawe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waszafka jest załosna
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×