Żałuję cesarki

pewnie, ze nie tak.. bylam szyta i po sn i po cc.. po sn ciagnelo kilka dni a po cc ledwo chodzilam przez dwa tygodnie

...frufru alez masz ten brzuch pocięty,"""Jezus Maria""".... raczej Jezus Chrystus

jestem za ciasna by urodzic naturalnie, nie ma mowy.

super są takie opinie obiegowe, za przeproszeniem, z d... urodzilam naturalnie i jest ok, nic tam rozklapane nie jest. nie rodzilam przez cięcie, ale moja mama urodzila 2 sn i brata przez cc i mówila, że cesarka jest do kitu:) to zresztą dośc indywidualna kwestia ważne żeby nie dać się nacinać z automatu, bo tak się w polskich szpitalach praktykuje. ja rodzilam bez nacinania, bez pękania i zaraz po poszlam sama siusiu:) tylko trzeba mieć dobrą położną, której się będzie chciało przeprowadzić poród jak należy

"ngLka Te wnioski są mylące. Pochwa jest bardzo rozciągliwa, zatem nie zachodzą żądne trwałe zmiany. Córka Nina - 9.09.2008" Bardzo rozciągliwa? Żadne trwałe zmiany??? To po co zszywają?!:D

Dziewczyny co Wy za glupoty opowiadacie!!! po sn rozklapiocha buuuuahhhaaa Ja rodzilam 5 tyg temu i uwierz mi teraz sex jest duzo lepszy niz byl przed porodem :) nawet bym powiedziala ze jest bosko :D A cesarka? no coz... to opoeracja brzuszna a to wiadomo zawsze wiaze sie z ryzykiem powiklan . Wiec nigdy nie zrozumiem kobiet ktore swiadomie decyduja sie na cesarke. Przy sn pocierpi sie troche i jest ok. W moim przypadku jak mnie maz 1 godz po porodzie zobaczyl to powiedzial ze spodziewal sie ze bede padnieta a ja mialam ochote skakac , bo nawet mnie nie nacinali pekalm tylko na 2 szwy :)

"Bardzo rozciągliwa? Żadne trwałe zmiany??? To po co zszywają?!"Bo NACINAJĄ. Zszywają RANĘ.Jak nie ma nacięcia, to nie ma szycia.

Poród sn nie musi się skończyć luźniejszą pochwą, ale może. Moja koleżanka tak popękała że do dziś ma problemy a o seksie to nawet nie chce słyszeć. Z kolei druga nie narzekała wcale. Jak wiadomo tutaj wiele zależy od szczęścia. Ja nie rodzilam naturalnie więc z doświadczenia swojego się nie wypowiem. Za to wiem, że cesarka wcale nie jest taka zła, blizna jest malutka, a to jak długo bolą szwy zależy od organizmu. I tu i tu jest ryzyko, że będzie się długo dochodziło do siebie.

Dziewczyny martwicie się jak będą wyglądały wasze c*ki po porodzie i wybieracie cc. A wiecie jak będą wyglądały wasze brzuchy. Mam koleżankę po dwóch cesarkach i ona nigdy nie wyjdzie na plażę w bikini. Ja urodziłam dwoje dzieci siłami natury i nawet jednego rozstępu na brzuchu nie mam. Seks po porodach znacznie lepszy..........

A jak jest pęknięcie (a najczęściej jest) to nie szyją???:o

z tym brzuhem też nie ma co uogolniać, jedna po cesarce może mieć brzydki, a druga taki sam jak przed ciążą. Poród naturalny nie gwarantuje również płaskiego brzucha.

Podaj źródło informacji "a najczęściej jest", bo światowa organizacja zdrowia informuje o bardzo niskim procencie samoistnych pęknięć.

ilcia1 ani wygląd brzucha, ani jakość seksu to nie zasługa rodzaju porodu. Ja właśnie pakuję bikini do torby a seks też lepszy, niż przed ciążą - miałam cc.

Relacje znajomych :o

Samoistne pęknięcia to na prawdę niski procent przy prawidłowo przeprowadzonej akcji porodowej. Niestety w naszych szpitalach lubią nacinać a TO jest najczęściej przyczyną dalszych pęknięć. Zdarza się teżwypychanie dziecka z brzucha co również prowadzi do pęknięć. Jeśli kilka Twoich znajomych pękło samoistnie to albo była przyspieszana akcja porodowa w sposób mechaniczny, albo znalazły się statystycznie w tym procencie, który sam pęka.ALe to nie zmienia faktu, że pochwa jest TAK SAMO wąska, jak w ciąży a w ciąży samej się poszerza niezależnie od tego w jaki sposób się rodzi.

według mnie to tu nie ma o generalizować, każdy przypadek jest przecież inny. A kobieta decydująca się na poród (nie ważne czy sn czy cc) zdaje sobie chyba sprawę z wszelkich zagrożeń i ryzyka. Jak się obawia o bliznę na brzuchu to rodzi sn, jak się obawia o pochwe to cc.

Pękają te co nie były nacięte. Pęknięce samoistne jest nierególarne i nie można dokładnie go zszyć, czasem też lekarze (a jakże) partaczą zszycie tego co wcześniej nacieli, dlatego niektóre kobiety odczówają ból bo mają "splątane" nerwy w zrostach bliznowatych. Ktoś powyżej pisał, że się zasypia a potem budzi z po CC i ma się dziecko. Niestety nie dostajesz narkozy, tylko znieczulenie w kręgosłup i czujesz tylko jak szarpię ci coś w brzuchu i ciągną...bardzo niemiłe uczucie, a spotkałam się z wieloma przypadkami komplikacji po znieczuleniu, takimi jak nietrzymanie moczu, czy żle wykonane nakłucie w kręgosłup, co zaowocowało słabszym czuciem w dolnych partiach ciała, a co za tym idzie utrata przyjemności seksualnych. Oczywiście to przypadnie 1 na 100, ale ja nie chce mieć torów kolejowych na brzuchu, robienie do kaczki przez 3 dni po cesarce, większego ryzyka szoku poporodowego, czy braku mleka w piersiach, czy ryzyku ze dziecko nie będzie miało odruchu ssania.

Pęknięcie samoistne zszywa się tak samo ładnie jak nacięcie. To mit krążący wśród Położnych. Taki sam, jak to, że trzeba naciąć.Ból można odczuwać i po szyciu nacięcia. Jak ktoś ma dwie lewe ręce to się zasłoni nieregularnym pęknięciem a w rzeczywistości brak mu wprawy. Dobry lekarz pozszywa wszystko pięknie. A partacz skopie nawet zszycie nacięcia. Taka prawda.Co do cc to jest i zzo i narkoza, rodzaj znieczulenia zależy od anestezjologa więc jak najbardziej można i robi się to pod narkozą, choć zzo jest bardziej bezpieczne, dlatego częściej stosowane. Jednak jesli nie ma przeciwwskazań to często Pacjent prosi o narkozę i ją dostaje.