podwyzka

Witam, mam pytanie w mojej firmie sa obecnie przyznawane podwyzki, z tego co sie zorientowalam,to moja szefowa gl.ksiegowa (ja jestem na stanowisku ksiegowa-kasjer) dala propozycje 5% i prezes ja zatwierdzil, tak wiec teraz bede zarabiac 2415zl brutto.w 2005 r. za rzadow innego prezesa skonczylam studia o kirunku rachunkowosc zgodnie z praca na tym stanowisku, poprzednik mojego obecnego prezesa nie dal mi podwyzki tlumaczac sie pokretnie, jednak innemu pracownkowi dal, tak wiec ja sobie spokojnie czekalam 4 lata i pomyslalam,ze skoro nikt tego nie zauwaza to moze czas pogadac o podwyzce z obecnym pracodawca z ktorym wspolpracuje juz 2 lata. Stad moje pytanie jak taka rozm. poprowadzic, glownie chce ja oprzec na tym,ze podnioslam kwalifikacje ale nie bylo to docenione przez poprzednia wladze. Co sadzicie?

Spróbować zawsze można :) Powiedz też jest jest inflacja a Ty od 4 lat zarabiasz tyle samo, więc może jakaś podwyżka nie nadwyrężyłaby zbytnio finansów firmy a Ty pracowałabyś zdecydowanie bardziej zmotywowana

napisz że wiążesz swoją kariere z tą firmą , czujesz się z nią związana, podniosłas swoje kwalifikacje , masz juz kilkuletni staż i prosisz o podwyżkę - możesz tez powołac się że poprzednio nie otrzymałaś .