Zaproszenie na poprawiny !!! Proszę o radę...

Witam!!! Mam dylemat... czy gości których chcę zaprosic tylko na poprawiny mam zaprosic dając normalne zaproszenie czy zawiadomienie i dopisac ze zapraszamy na poprawiny??? Kurcze.... nie mam pojecia jak postapic!!!! Prosze poradzcie cos! Jak wy zalatwiacie ta sprawe???

Nigdy nie miałam ani ślubu, ani wesela :), ale gdybyś mnie zaprosiła tylko na poprawiny, to bym Cię olała, sikiem prostym.

wyobraź sobie ze nie moge sobie pozwolic na zaproszenie na wesele wszystkich znajomych ze wzgledow finansowych!!! przyjaciol i najblizsza rodzine zaprosze!!! a reszte na poprawiny mamy zamiar zaprosic... nie mozemy miec wesela na 120 osob!!!!

proszę poradźcie mi coś...

Zrób wesele na tyle osób, na ile Cię stać i nie rób wiochy z zapraszaniem "wybrańców" tylko na poprawiny.

to nie jacyś "wybrancy" ! Moi znajomi tez zapraszali niektorych tylko na poprawiny i to zadna ujma dla nikogo!!! Na poprawinach bedziemy tez mieli orkiestre wiec bedzie to tak jakby drugie wesele :) U nas czesto zaprasza sie znajomych na poprawiny!!! A znajomych mam ochote zaprosic i zaprosze... tylko nie wiem w jaki sposob to zrobic!!!

Zarówno w przypadku swojego wesela, jak i imprez znajomych, nikt nie rozdawał oddzielnych zaproszeń na poprawiny. Przychodzą po prostu ci, którzy mają siłę dalej się bawić.

wiem o tym... ale tu chodzi o to zeby znajomi byli tylko na poprawinach a nie na weselu... :/

Skoro nie zapraszasz na wesele, nie zapraszaj na poprawiny, bo nie wypada. Po prostu. Zrób jakąś imprezkę najwyżej i zaproś te osoby, których nie dałaś rady zaprosić na wesele. To naprawdę byłaby niezręczna sytuacja z zaproszeniem tylko na poprawiny. Moim zdaniem rzecz jasna.

nie wiem sama......

Bawiłyby się osoby, które poprzedniego dnia były na weselu, z tymi, którzy nie "dostąpili tego zaszczytu".... I nikt nie będzie rozważał kwestii, czy Cię było stać, czy nie... Po prostu wyjdzie głupio, tak po ludzku głupio... Chyba, że takie rozwiązania się stosuje i to normą jest...

Może się wypowiedzą dziewczyny, które miały podobną sytuację...

Musztarda ma rację. To obraźliwe tak zapraszać tylko na poprawiny. Zapros na wesele tyle osób an ile cię stać i nie kombinuj

niech jeszcze ktos sie wypowie PROSZĘ!!!

Ja również odradzam wybieranie innych gości na poprawiny. Co innego jeśli ktoś ma być na ślubie, a z jakiegoś powodu nie zostaje na weselu i wtedy można mu w rozmowie przypomnieć o poprawinach. Ale nie spotkałam się nigdy z tym, żeby na poprawiny zapraszać kogoś kto nie był na weselu.

podobnie. Na wesele nie zapraszaliśmy wszystkich znajomych, bo knajpa w której robiliśmy nie pomieścilaby tylu osób. Poprawiny robiliśmy w domu i przyszli tylko ci, co byli na weselu i mieli ochotę jeszcze się z anmi pobawić. Dla tych, których ni emogliśmy zaprosić na wesele, zrobiliśmy tydzień później imprezę, na której było i dobre jedzonko i tańce. Ale nie przyszłoby mi do głowy zapraszać na poprawiny kogoś, kto nie był na weselu!

tzn. kogoś kto nie byl zaproszony na wesele miało być.

No tak mi się wydawało. :) Poprawiny w gronie osób, które wcześniej bawiły się na weselu. Jak sama nazwa wskazuje... poprawiny... A potem ewentualnie imprezka, dla osób, których nie zapraszaliśmy (z różnych względów) na wesele....

poprawiny jak sama nazwa wskazuje oznaczają imprezę "dobijającą" po weselu. jakoś nie widzę sytuacji w której ktoś nie był na weselu a idzie się "poprawiac" na poprawinach. dla mnie to nielogiczne. zaproś tydzień później znajomych do jakiegoś klubu jak chcesz ich osobno uczcić, postawisz każdemu po drinku, zakąski i bedzie OK.

zgadzam sie z poprzedniczkami.

to tez koszt, dlatego ja ich nie robię. wiec nie lepiej zrezygnowac z poprawin a wszystkich ktorych chcemy zaprosic na wesele? nie jestem obrazalska paniusia ale nie chce mi sie nigdy fatygowac na poprawiny po weselu a co dopiero isc na same poprawiny! wolalabym dla tych bliskich znajomych ktorych nie mge zaprosic na slub, zaprosic na jakas imprezke za jakis czas, nawet do domu.

ja rowniez uwazam, ze zapraszanie na same poprawiny jest troche nietaktowne. poza tym cos krecisz autorko: " Moi znajomi tez zapraszali niektorych tylko na poprawiny i to zadna ujma dla nikogo!!! Na poprawinach bedziemy tez mieli orkiestre wiec bedzie to tak jakby drugie wesele U nas czesto zaprasza sie znajomych na poprawiny!!! A znajomych mam ochote zaprosic i zaprosze... tylko nie wiem w jaki sposob to zrobic!!!" nie wiesz w jaki sposob zaprosic znajomych na poprawiny, skoro u ciebie to taki "powszechny" zwyczaj i czesto sie zaprasza znajomych na same poprawiny? a nie mozesz zrobic tego w takiej formie, jak zrobili to twoi znajomi? skoro to takie ogolnie przyjete w twojej okolicy, to skad problem?:P

ludzie, be zjaj. Poprawiny= poprawiamy wesele. Jak mają się czuć goście, którzy przychodza niczego nie "poprawiając" w dodatku dostając zgrzewki jedzenia z wczoraj, jakby byli gorszą gategorią gościa, który nie zasługuje na miejsce przy stole podczas pierwszego dnia? Ja wiem, że to niby praktyczny pomysł z tą druga serią gości w poprawiny, ale to naprawdę bardzo źle wygląda w całokształcie. Jak sobie to wyobrażasz? Wszysyc jada do kościoła a potem "wybrańcy" na weselicho a reszta fora ze dwora, przyjedźcie jutro? Takich rzeczy się nie robi, nawet jesli brzmią logicznie i sa chętni. Musisz okroić listę tak, aby wszyscy najwazniejsi zmieścili się pierwszego dnia. Pozostałych zapraszasz albo na sam ślub i osobiście im tłumaczysz, że zapraszasz tylko najbliższą rodzinę a wię cilośc miejsc jest dośc ograniczona ale w inny dzień zorganizujesz spotkanie dla tych osób, które na wesele się już nie załapały, albo jakoś inaczej to rozwiązujesz. Przeciez nie możesz zrobić tak, że z powodu braku miejsca decydujes,z czy wyrzucić np. chrzestną cyz chrzestnego, skoro oboje musza być. Skoro masz 120 najwazniejszych osób-trudno. Musisz zorganizować to tka, aby dla nich wszystkich starczyło miejsca w pierwszy dzień. To już lepiej poświęć koszta na pierwszy dzień ale DLA WSZYSTKICH, a nie rób chamówy (z apoprawiny tez się płaci) i nie rób w ogóle poprawin. Inaczej po prostu NIE WYPADA. Każdy Ci to powie, a w te mrzon ki o "znajomych, którzy tak mieli" nie bardzo wierzę, a nawet jesli- to bardzo nieładnie z ich strony i Ty tez nie powinnas brać z nich przykładu.

dla mnei pójść na poprawiny nie będąc na weselu to jak pójść na drugą część filmu nie obejrzawszy pierwszej. niby można, ale trochę bez sensu. zrób dla znajomych osobną imprezkę, nawet nie musi być CAŁKOWICIE sponsorowana przez Ciebie - jeszcze lepiej - i juz to bedzie o wiele lepiej wygladało.

słuchajcie a ja dostalam dwa zaproszenia na ten sam dzien, no i jednych i drugich lubie tak samo wesela są od siebie jakies 10km ale nie mogę byc i tu i tu na ślubach będe bo jeden jest o 15 a drugi o 17 więc się wyrobie ale Ci co mają ślub o 17 pierwsi mnie zaprosili i dlatego zdecydowalam sie isc do nich, do tych na 15 na sam slub pojde dam prezent złożę zyczenia i oni mi zaproponowali ze skoro nie mogę byc na weselu (wytlumaczylam im czemu, na szczescie zrozumieli, powiedzieli zebym na poprawiny wpadla a jak bede za bardzo zmeczona to tydzien pozniej w sobote na winko mnie zapraszają i sama niewiem co zrobic U tych na 17 pobawię się na weselu i czy wypada mi pozniej isc na poprawiny do tych co mają slub na 15 czy jezeli nei bylam na weselu to nie wypada? Ja mam bardzo ochote isc na te poprawiny bo mówię obie pary baaardzo lubie no ale musialam wybrac wiec zdecydowalam się isc do tych którzy pierwsi mnie zaprosili.

a ja spotkałam się z taką sytuacją że młodzi prosili gości tylko na poprawiny nie dostaliśmy żadnego zaproszenia na poprawiny tylko zaproszenie na ślub. Młodzi rosząc nas na ślub powiedzieli jaka jest sytuacja i że zapraszają nas na same poprawiny. Nie poczułam się wogóle urażona bo niby czym, trzeba zrozumieć że nie każdego stać na wielkie wesele i kombinuje jak może. Byliśmy na tych poprawinach i była świetna zabawa. Zresztą moim zdaniem na poprawinach zawsze jest leszpa zabawa niż na weselu.

poprawiny to lepeij zaprosic wszystkich na wesele...po co te poprawiny?

poprawin nikt nie urządza z adarmo, to nie można z nich zrezygnować i zaprosić węcej osób na wesele? A poprawiny zrobić w domu, zabrać jedzenie z knajpy i podać to co się będzie nadawało? Przecież i tak to się tak odbywa... Do pytania z innej beczki - spokojnie możesz iśc na te poprawiny z 15tej.

dla mnie to glupia sytuacja , nie byc na weselu a być zaproszona tylko na poprawiny. czułabym sie jakos tak niezręcznie już wolałabym na sama ślub dostać zaproszenie a potem za jakis tydzien na impreze do domu. Zreszta dla mnie dziwne , bo mówisz ze nie masz pieniędzy a przeciez 2 dni wesela to tak jak wesela to troche kosztuje , nie lepiej zrobic slub tak ok 18 i wesele przez noc?

ja bym sie obrazila gdyby mnie ktos zaprosil tylko na poprawiny :/ to niegrzeczne tak postepowac bez wzgledu na wytlumaczenie finansowe, mysle podobnie jw dziewczyny ze labo wcale nei zapraszac albo w inny dzine zrobic impreze tylko dla tych co nie mogli byc na weselu a co do 2 wesel w tym samym dniu, musisz sama wybrac gdzie wolisz isc a ci drudzy na pewno zrozumieja :)