Pielęgniarstwo czy położnictwo?

Witam wszystkich;] Mam do Was ogromną prośbę. Doradźcie mi jaki lepiej wybrać kierunek : pielegniarstwo czy poloznictwo? ( a no i od razu mówie że z kraju nie mam zamiaru wyjeżdzaź, bo nie jestem w stanie zyć bez rodziny tak daleko). Z góry dziękuje za odpowiedz ;]

połoznictwo.

połoznictwo

Dziękuje za odpowiedzi;] A czy może któraś z Was pracuje jako położna lub pielęgniarka? Mam taka dziwną sytuacje, że do jutra muszę zdecydować gdzie isc. A jak myślicie jak to jest z praca później? Pytam sie , bo kazdy mówi mi ze pielegniarka lepsza, bo na pewno znajdzie prace i ze zawsze bedzie potrzebna.

Mnie czeka zawód pielęgniarki i nie zamieniłabym jej na położną. W tym zawodzie jest więcej możliwości, specjalizacji etc.

Rozumiem, że skończyłaś już studia? Jeśli tak to powiedz czy jest cieżko i jak myślisz jaka jest najlepsza specjalizacja? Kurcze a nie przerażają Cię zarobki jakie oferują w szpitalach i to jak teraz sie traktuje pięlegniarki?;/

Jeszcze nie skończyłam, jeszcze trochę mi zostało, ale mam dużo znajomych już pracujących w zawodzie. Jeśli chodzi o zarobki, to oczywiście uzależnione to jest od województwa (różnica wynosi czasami nawet ok 2000 zł), czy ma się specjalizację, kursy, licencjat, czy magisterkę. Specjalizację najlepiej moim zdaniem wybrać według własnych zainteresowań, a możliwości jest wiele. Jeśli chodzi o traktowanie, to różnie to bywa. Zdarzają się mili pacjenci, ale też tacy, którzy nie szanują pracy pielęgniarki. Na pewno nie zawsze jest łatwo, dlatego myślę, że ten zawód powinny wybierać wyłącznie osoby z powołaniem.

Bardzo chcę studiować pielegniarstwo,lecz nie mialam biologii ani chemii

Pielęgniarstwo. Pielęgniarka może pracować na położnictwie i ginekologii. Położna ma ograniczone pole działania. J

Pielęgniarstwo zdecydowanie. Na szczeście nie mam do czynienia z pacjentami marudzącymi, bo do mnie trafiają juz na haju :D tzn. po premedykacji :D

Pielęgniarstwo zdecydowanie. Na szczeście nie mam do czynienia z pacjentami marudzącymi, bo do mnie trafiają juz na haju :D tzn. po premedykacji :D

Ja mam do czynienia z marudzącymi hehe. Pracuję w zespole poradni specjalistycznych przy szpitalu ;)