Co wypada kupić dziecku na chrzciny będąc... chrzestną??

Zaznaczam że nie jestem zamożna i niestety na drogie prezenty typu dom na mazurach mnie nie stać, choć matka dziecka pewnie by tego chciała. To moja przyjaciółka, ale wielokrotnie przy mnie mówiła na innych, jakie to tanie prezenty jej dają. Nie chce żeby tak mówiła na mnie, więc zastanawiam się co kupić dziecku żeby zadowolić jego mamusie. Nie chce wyjść na skąpca, ale nie chce też nie mieć co do garnka włożyć (jestem w trakcie zmiany pracy i nie mam dochodów). Macie jakieś pomysły? Pozdrawiam

może coś takiego?:) Prezent nie jest drogi, ale ładny i funkcjonalny :) http://change.menelgame.pl/change_please/4167187/

i masz problemy z kasa, a ponadto jest to dla Ciebie problem, ze wzgledu na brak pomyslow ktore by nie doprowadzily Cie do bankructwa to po co sie zgadzalas na bycie chrzestna??

powiedz,. ze nie stac Cie na drogie prezenty, a wiesz ze jej tanie nie odpowiadaja, wiec niech wybierze kogos kto sprosta jej wymaganiom :P

to nie wypada nagle odmówić... Wejdź na stronę o prezentach na chrzest, tam są różne popdowiedzi. Na każdą kieszeń. Swoją droga, skoro to Twoja przyjaciółka, to chyba zna twoją sytuację finansową, więc skoro Cię poprosiła, tzn., że nie liczy na wypasione prezenty?

zamożne mają prawo do bycia chrzestnymi? to tylko potwierdza to, że wielu rodziców patrzy na potencjalnych chrzestnych przez pryzmat zasobności ich portfela.:O

osoby zamozne maja prawo!! Ale ta przyjaciolka autorki ma takie podejscie. A autorka tez widzi w tym problem. Wiec jesli tak jest to ja nie rozumiem po co sie zgadzala...

Miejscem na pierwszy ząbek :) Fajne, ale to dziecko ma już prawie roczek, bo matka chrzciła pierwsze dziecko w wieku prawie półtora roczku i teraz chce zrobić podobnie. I rzeczywiście - zastanawiam się na odmówieniu tej "przyjemności", bo to dość nieprzyjemnie słuchać że ktoś kupił tanie klocki czy ubranko dla dziecka, a matka sama nie pracuje, wcześniej pracowała w sklepie i zarabiała grosze. Problem polega na tym że ja pracuje w telewizji jako dziennikarz i wszyscy myślą że zarabiam kokosy, a ja nie mam nawet tysiąc złotych miesięcznie. Jakby nie można było podarować czegoś od serca... Materializm wszędzie..

zamożne, ale nie oszukujmy się, jest ostatnio taka presja na prezenty coraz bardziej wypasione na różne okazje, ze szok. Jak mnie ktoś kiedyś poprosi to już od dnia chrztu będę oszczędzać na komunię i osiemnastkę, nie mówiąc o ślubie :(

Chrzciny to przyjęcie dziecka do chrześcijańskiej wspólnoty, to oczyszczenie z grzechu pierworodnego. Bycie matką chrzestną to przede wszystkim przyjęcie na siebie obowiązku wychowania dziecka w wierze. To przyjęcie na siebie obowiązku bycia przewodnikiem duchowym... To olbrzymia odpowiedzialność. Jak słysze, że problemem przyszłej matki chrzestnej jest co kopić, to zastanawiam się nad sensem chrztu i jej uczestnictwa. Wszystko zmienia się w szopkę....doprowadzone do absurdu komercjalizacji. Nie jestem dewotką, nawet nie gorliwą katoliczką, ale szanuję wiarę. I oburza mnie robienie z uroczystości kościelnych pokazów mody, a przede wszystkich próżności i pychy. To zaprzeczenie idei chrześcijaństwa. To zaprzeczenie naukom c\Chrystusa.

jeśli się jeszcze nie zgodziłaś, to może faktycznie odmów jeśłi to aż taki problem. chociaż chcrzest to jeszcze najtaniej można załatwić chyba. Kup medalik i ewentualnie coś jeszcze ze złota czy srebra na pamiątkę. a na kolejne okazje zbieraj np. co miesiąc jakąś sumę. Do komunii się uzbiera ;)

Wiecie jak to jest - dziecku się nie odmawia. Ja nie odmówiłam bo kiedy były moje chrzciny - nikt nie chciał zostać chrzestnym więc go nie mam. Kupie prezent na jaki mnie stać, a jeśli ktoś powie że jestem skąpa - cóż, jak ktoś ma znak dolara zamiast tęczówek nic się na to nie poradzi. Myślicie że złoty łańcuszek z medalikiem to dobry pomysł?

dokładnie.. to Twoja obietnica wychowania w wierze tego dziecka i pomoc duchowa (przede wszystkim) ma być największym prezentem.. symbolicznie możesz kupić figurkę aniołka (ale nie z tandetnej porcelany :P ).

Perełka35 "moja córcia teraz w niedziele miała chrzest i m.in. dostała od ojca chrzestnego łańcuszek srebrny z blaszką prostokątna a na blaszce wygrawerowane jej imiona i data chrztu.....uwazam ze super sprawa od innych dostala zabawki, ciuszki......na kase nie liczyłam bo dziś nie takie czasy, każdy goni za pieniędzmi i wiadomo, a w sumie dostała ładne praktyczne prezenty" źródło - http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3243323 I wszystko jasne :) DZIĘKI WSZYSTKIM, MIŁEGO DNIA

Wszystko zalezy od zasobnosci portfela, ale myslę, że nie ma co przesadzać. Jeśli nie masz za dużo kasy, kup cos, co sie przyda, np. do ubrania. My kupilismy ostatnio fajny dresik: http://www.agugu.com.pl/product_info.php?products_id=5079 myślę, ze spokojnie może być to prezencik, poza tym chyba nie o prezenty chodzi w tej uroczystosci....

DZIECKU SIĘ NIE ODMAWIA Ja dostałam: - leżaczek bujaczek z fisher price - krzesełko do jedzenia - od drugich - matę do leżenia... itp.

ja we wspomnianym przez gottke agugu.com.pl sklepie kupiłam sukienke i czapeczkę kapelusik i .. wszyscy byli zadowoleni: a sukienka wygląda tak: http://www.agugu.com.pl/product_info.php?products_id=10879 jest cudowna, pieknie odszyta,a do tego za niewielkie pieniądze. Dziękuję Gottko za polecenie, bo sklepik jest fajny, ubranko przysłano mi szybciutko i otrzymałam też cenne porady od właścicielki. Ja też mogę go polecic.

Tak dziecku sie nie odmawia a potem za kilka lat taka chrzestna z przymusu dowie się, że dzieciak chce samochód i też usłyszy tekst, że przecież dziecku się nie odmawia :O