Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mianka230

Przed laty ojciec z powodu ciąży wyrzucił mnie z domu

Polecane posty

Gość mianka230
Może i tak , ale licze na to że on się zmienił i przemyślał sobie bardzo poważnie to co wtedy zrobił bo prawde mówiąc ja mu wybaczyłam , ale nigdy go nie odwiedziałam bo się po prostu bałam , a teraz widze że jest możliwosc naprawienia naszych relacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że dobrze robisz
bo skoro zaszłaś w ciąże a mieszkałaś u ojca to on miał prawo się tak potraktować. ps. nie uważam żeby jego reakcja w tej sytuacji była prawidłowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mianka230
Mój mąż uważa że wybór czy chce utrzymywac kontakty z ojcem czy nie należy do mnie , mąż bardzo mi pomógł gdy pierwszy raz zaszłam w ciąże to tylko on wyciągnął do mnie reke , pokochał mojego synka tak jak swojego , teraz bede z nim miała dziecko . Teraz to licze tylko na to że ojciec się naprawde zmienił , bardzo chciał poznac mojeo syna ale wtedy za bardzo nie miałam ochote dziecko przestawac dziadka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jefafnalfaf
Jesteś bardzo dobrym i porządnym człowiekiem, oczywiście utrzymuj kontak z ojcem! jeśli tego chcesz? bo jeśli nie to może lepiej go unikaj! Pamiętaj że on Ciebie mocno skrzywdził, teraz na stare lata pomyślał sobie że będzie miał córke i wnuki którzy beda się nim opiekowali bo właśnie tego on potrzebuje. Jest wiele powodów dla których on pragnie zgody, może jest ciężko chory, może nie ma pieniędzy bo nie wierze w to że nagle stał się rodzinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co tu chodzi
Piszecie ciagle - na stare lata, teraz gdy jest stary- droga autorko ile lat ma Twój synek , bo chyba niewiele czasu minęło od tamtego smutnego dnia, gdy tata pognał Cie z domu. Dziwne jest tez to, że przecież nie byłaś małolatą, miałaś 23 lata, moze najzwyczajniej w świecie uznał, że najwyższy czas bys opuściła dom rodzinny, dorosłaś do dziecka to i dorosłaś do samodzielnego zycia. Podzielałabym oburznie niektórych gdybys była wówczas małoletnia. Powinnaś napisać trochę więcej szczegółów dotyczących tamtego zdarzenia, bo cos mi się wydaje, że Twoja postać jawi się tu nadto niebiańsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja cos dopisze...
Mysle,ze Twoj ojciec bardzo zaluje tego co zrobil,ze poniosly go emocje. Moze bal sie, moze go ta sytuacja przerosla... Ale pamietaj- to Twoj ojciec, wybacz mu... Jest duza szansa na odbudowanie waszych relacji:) POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mianka230
W tym dniu powiedziałam po prostu że jestem w ciąży , po czym on wyrzucił mnie i powiedział mi żebym poszła do tatusia swojego dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co tu chodzi
No to chyba miał racje, dojrzała kobieta która zachodzi w ciążę powinna mieszkać ze swoim wybrankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy moja matka tez sie tak "nawroci" :o Ciagle cierpie po tym jak mnie potraktowala ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mianka230
Nie chodzi mi o to czy on miał racje czy nie . Ale wyrzucił mnie wtedy gdy zostawił mnie chłopak , gdy zaszłam w ciąże(to było głównym powodem) dlaczego wystawił mnie za drzwi . Ja mu to oczywiście wybaczyłam , ale pamiętam to że o mało by mnie wtedy nie pobił , do tej pory siedzi mi to w głowie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co tu chodzi
Dianka 90, a co z Twoją matką też Cię wurzuciła z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakty są takie
1. rodzina powinna się wspierać w trudnych sytuacjach, a nie pogarsza,ć tylko sytuację - a ojciec autorki zachował się właśnie odwrotnie, wyrzucił ją z domu, gdy najbardziej wsparci potrzebowała 2. nie szukał porozumienia przez kilka lat, autorkę spotkał przecież przypadkiem na placu zabaw, nie przyszedł jej odwiedzić, nie zadzwonił, przypadek sprawił,że zobaczył się z córką, której mógł spieprzyć życie 3. nie wiemy, czy jego intencje były szczere- może zwykła rozmowa grzecznościowa? i dlaczego nie zaproponował sam wizyty, tylko kobiecie w ciąży i z małym dzieckiem każe przyjść do niego? może doskwiera mu samotność i brak pieniędzy, a nie sumienie i miłość ojcowska? wybaczcie, ale w miłość ojcowską takiego człowieka nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma co gdybac
niech autorka sama sie nie przekona co za tym stoi. Tak czy siak dobrze że nei czuje nienawisci do ojca bo to bardzo destukcyjne uczucie. I nie ma co słuchać "rad" niektorych z tego forum bo tu pełno pokaleczonych przez zycie ludzi, ktorzy sami z soba nie potrafia dojść do porozumienia wiec innym podsuwają takie idiotyczne porady typu: nienawidź go, jak możesz z nim rozmawiac itp.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×