Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GOSIAAAAAAAAAA

mam obawy dot. wspolnego życia - finanse

Polecane posty

Gość xcfbhfgn
coz, to twoje zdrowie. nie uwazam za normlanych ludzi ktorzy je niszcza. ps sama palilam kiedys. dobrze ze zmadrzalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale przecież
cale zycie to kwestia wyborów - nie można mieć wszystkiego. Trzeba z czegoś zrezygnować na rzecz czegoś innygo - koszt alternatywny. Przyzwyczajaj się do tego - takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam dodac, ze tez pale. Jest ciezko, czasem sie musimy poratowac karta kredytowa, ale ogolnie: jest cudownie....i okazalo sie, ze do szczescia wcale mi nie yly poprzednie luksusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSIAAAAAAAAAA
ja 26, on 27 Taaaak, wiem że już czas najwyższy na wyprowadzkę. Zdaję sobie z tego sprawę. Generalnie mnie wkurza że żyjemy w takim biednym kraju. Kształcenie się? Co Ty myslisz, że każdy z mgr od razu znajdzie pracę na 5 tys? Hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tańszych fajek niż po 7zł - ileś nie ma już." ojapierdole, to wychodzi prawie po 40 paczek na miesiąc na łeb. niedługo bedziesz drugie tyle wydawac na leki. ogranicz chociaz o połowę, i oszczędniej, i zdrowiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
umrzesz na raka :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSIAAAAAAAAAA
no.. to by się zgadzało. Dziennie palimy po ok. 25 papierosów. Ale ludzie! Nie mówimy teraz o raku, zgubnym wpływie fajek na życie. Nie umoralniajcie mnie. Nie chodzi o papierosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, moze mamy inne priorytety. Ja mam 27 lat, samodzielnie mieszkam juz jakis kawalek czasu i sorry ale nie wyobrazam sobie mieszkania z rodzina tym bardziej bez mojego faceta. Jego obecnosc rekompensuje mi wszystko. Ktos zapytal o jeden powod dla rzucenia wygodnego domku. Mnie sprawia przyjemnosc bycie odpowiedzialna i prowadzenie domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSIAAAAAAAAAA
Dla mnie najlepszym wyjściem byłoby gdyby znalazł pracę w moim miescie i mieszkalibyśmy z moimi rodzicami (mamy wielki dom i jestem jedynaczką). A tu klops... pracy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSIAAAAAAAAAA
ale z osobnymi gospodarstwami (np. my na pietrze,rodzice na parterze), chodzi o zaoszczędzenie kasy, którą teraz musimy wydać w błoto (na wynajem) - to prawie tak, jakby jedno z nas pracowało za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSIAAAAAAAAAA
Bo zobaczcie: mam tu fajną pracę, mam wielki dom. Muszę to zostawić. Zostanie tu 6-pokojowy, piętrowy dom, z moimi - starzejącymi się - rodzicami, a my będziemy się gnieść w jakiejś klitce 200 km stąd. To trochę takie.... marnotrawstwo. A wszystko przez to że tu nie ma pracy dla niego 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfgnjk
a jakies on pracy szuka? szedzie ejst jakas robota, chocby jakas budowlanka, remonty czy cokolwiekxc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bravebrain
Może niech Twój facet spróbuję jeszcze poszukać pracy w Twoim mieście.Może przez jakieś znajomości Twoich rodziców ,znajomych ? Rozumiem Cię i nie wyzywam od materialistek.Każdy chce wygodnie żyć ,tylko nie każdy się do tego przyznaje. Proza życia w połączeniu z brakiem pieniędzy ,potrafi zabić najwspanialszą miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, ja jestem przeciwniczka zeby dorosle dzieci mieszkaly z rodzicami w jakikolwiek sposob, nawet w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lachudra
gosiaaa, no ale ja nie rozumiem jednego, skoro nie ma problemu zeby on zmaieszkał z Twoimi rodzicmai to niech znajdzie byle jaka prace przynajmniej narazie, po prostu zeby sie zaczepic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×