Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

p.brunetka

dziwne odczucia...

Polecane posty

Gość tez tak
picka ja swedzi i tyle podrap sie i niepisz głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty chyba nie studiowałaś(eś) dziennie i nie wiesz, że to tez jest ciężka praca, bo w szkole nie leże. a po szkole sie uczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no proszę... po pierwsze teraz są wakacje, przez te 3 miesiące mogłaś chociaż popracować.. po drugie też studiuję dziennie i pracuję jednocześnie, zajmuję się domem i mam czas dla faceta i przyjaciół. Da się, trzeba ruszyć tyłek inaczej dostaniesz odleżyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pracowałam i uczyłam sie zaocznie - myślisz że było lżej?? Tak czy owak sprawiasz wrażenie rozkapryszonej pannicy która jest absolutnie niedojrzała do małżeństwa, która nie wie na czym polega dorosłe życie która jest egoistką i w ogóle nawet się nie stara zrozumieć męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widac nie studiujesz na państwowej uczelni i nie wiesz co to znaczy prawdziwa nauka. bo ja nie ucze sie godzine dziennie a potem nie odpoczywam... i dokładnie teraz mam wakacje i odpoczywambo juz na poczatku wrzesnia mam 2 poprawki do których musze zacząć sie powoli przygotowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"widac nie studiujesz na państwowej uczelni i nie wiesz co to znaczy prawdziwa nauka." to było o mnie? jeśli tak, to wiedz, że uczę się na państwowej uczelni, nie mam pieniędzy na prywatne, we wrześniu mam obronę licencjatu z jednego kierunku od października zaczynam drugi a pracuję na pół etatu i jakoś sobie radzę i nie powiem, aby mój kierunek należał do najłatwiejszych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na koniec powiem tak - im więcej piszesz tym bardziej swoją dziecinna nature pokazujesz... a z dziećmi na poważne tematy nie będę dyskutować. Szkoda mi Twojego męża.. :( bo wydaje mi się że tylko patrzeć jak pójdziesz w tango... Dorośnij - bo właśnie przez Twoją niedojrzałość Twój związek sie rozpadnie a nie przez brak zainteresowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam Wam podziekować za wszystkie Wasze obiektywne uwagi-i napewno zastanowie sie nad tym co napisaliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Anią, jesteś dziecinna, i Wasze małżeństwo się rozpadnie przez Twoją niedojrzałość. I nie wiem czym niby jesteś taka zapracowana, nie dopuszczasz do siebie myśli, że jesteś obibokiem i tyle... zrób coś z sobą, a widać nie znosisz krytyki- objaw dziecinady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz wierzyc lub nie, ale często gesto sa takie dni kiedy siedze nad książkami do późnych godzin. Ale przeanalizuje wszytsko co napisaliscie-bo tez po to napisałam tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz zostawmy temat studiów, może i masz dużo nauki nie wnikam... wracając do tematu powiem Ci,że kiedyś dawno temu miałam podobne odczucia, ale szybko mi minęło, porozmawialam z facetem i już wiem, że to tylko szukanie dziury w całym. To normalne, że po czasie w związku ten ogień w związku przygasa, ale za to zostaje żar, więc nie analizuj tego tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może macie racje... pewnie szukam dziury w całym... postaram sie to zmienic i nie doszukiwac się problemów, które nie sa problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam p.brunetka, że masz rację. Jeśli Twój mąż nie znajdzie czasu i chęci na kontakt z Tobą to wasze dni są policzone obojętnie co i kogo swędzi. On tyra, bo uważa że maczowi wypada tyrać i mieć dużo pieniędzy. Nie stresuj się opiniami zazdrosnych panien i jeśli chcesz coś poprawić postaw sprawę na ostrzu noża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dajcie dziewczynie spokoj! Pragnie uwagi meza- zrozumiale. Po ślubie zawsze troszke powszednieją nam męzowie czy zony..tak juz jest. Wazne tylko by umiec sie cieszyc tym co sie ma. Dobra rada- znajdz sobie zajecie, ktore wypeni Ci czas..zamiast marudzic,tesknic, narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×