Nienawidze własnych dzieci!

Dzieci - wlasnie, bezbronne istoty! Zdane tylko na Ciebie. Niszczysz im zycie! Gdzie one maja sie milosci nauczyc? Przeciez ryjesz im psychike!

mam 34 lata, nienawidziła mnie od urodzenia, ale wyszłam na ludzi, mimo wszystko, sama dzięki sobie, teraz ja się nia opiekuję, kosztem własnego życia, nie szanuję jej ani nawet nie lubię, jest dla mnie nikim ale opiekuję się nią bo to moja matka. cieszę się że żyję choć mogłbym być wyskrobana ja sobie daję z tym radę moja matka nie...pomyśl o sobie, nie obwiniaj dzieci one nie są potwierdzeniem tego ze faceci to chuje, one sa i juz i zapewnij im jak najlepsze zycie emocjonalne bo szkoda ich :-(

ty jesteś kopnięta masz swoje dzieci nikt ci ich nie zabiarze one ciebie kochaja bezwarunkowo ty powinnas dać im miłość wychować na dobrych ludzi nie możesz im mówić że ich nie nawidzisz.co one o tobie pomyslą jak dorosną?jakiego zycia ty ich uczysz

Ja pierdole jak mozna tak mowic o swoich dzieciach !!! Jak ich nie chce to mi je daj chetnie sie nimi zajme i je pokocham !!! Kobieto wez sie opamietaj co Ty piszesz !!! Ciekawe jak by Twoja matka tak o Tobie mowila !!!

sie jak nakrecone a to czysta prowokacja:O

nie prowokacja, tacy ludzie istnieja! mam podobna matke, tylko ze ujawnila swoje prawdziwe oblicze kilka miesiecy temu...

to juz duze te dzieci. I co, od urodzenia ich nienawidzisz, czy jakos niedawno to stwierdzilas?

wiesz co na starość będziesz sama i dobrze bo nie zasługujesz na nic innego,biedne te Twoje dzieci i ty nigdy w żciu nie będziesz szczęśliwa bo zło powraca ze zdwojona siłą i albo zgnijesz w samotności albo dostaniesz takiego chłopa który Cie bedzie prał.Dzieci są największym szczęściem w życiu. Może zamiast rozdrapywać to co oni (faceci) Ci zrobili powinnaś się zastanowić nad tym po co z nimi szłaś do łózka?kochałas ich?to pomyśl że te dzieci zrodziły się z miłosći,nie kochałaś to se wsadź łeb do wiadra z zimna wodą,bo jak się idzie do łózka to dojrzały człowiek wie co z tego wyniknie jak sie nie zabezpieczy.Krew mnie zalewa bo niektóre kobiety latami starają sie o dziecko a takie babska jak Ty bez problemu je mają i tak je traktują,oj życie Ci dopiero da w dupe,zobaczysz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zebys jeszcze miala jakakolwiek podstawe - dzieci kogos zamordowaly, albo inny wazny powod poprzez moglabys w tych kategoriach myslec, ale ze one ci ojcow przypominaja?! A ciebie nie przypominaja? Pewnie tez , widzisz w nich zolze i osobe bez uczuc - ich mame czyli siebie!

boże...nie chcała bym mieć takiej matki..Jak to moja sąsiadko babcia mówi...że zabawa z pensem nie jest dla dzieci i nieodpowiedzialnych ludzi..i cos w tym prawdy jest!! idź się kobieto lecz do psychologa...

Ale tutaj psycholog nic nie pomorze...Lecz się u psychiatry...szkoda, że w Rybniku miejsc nie ma już..