Czy nastoletnie córki was męczą ?

Mam pytanie do mam, które mają nastoletnie córki :). Otórz ja moją mame strasznie " męczę" - wyrywam jej brwi, robie hennę, maseczki na twarz, pedicure , manicure, pilnuje , żeby stosowała odpowiednie kremy itd :), ;) Macie podobnie ? :) Mama często zapomina o różnych rzeczach, bo jest zabiegana i nie ma czasu dla siebie ;), to jako dobra córka ( hihi :) ) biore ją do pokoju i rozmawiam z nią o wszystkim i przy tym robie jej np. paznokcie itd ;). Co o tym myslicie ? :)

up :)

Ja mysle, ze twoja mama ma super corke :) Podejrzewam, ze chwali sie toba wsrod kolezanek, bo sprawiasz jej ogromna radosc. Naprawde jestes super :D

ja moja mame nie mecze nigdy tak bo sie brzydze po prostu ja tknac i ogolnie to nie lubie komu kolwiek wyrywac brwi czy malowac paznokci mama moja tez na okraglo praceje wiec nie ma potrzeby na tego typy rzeczy

Dzięki :). szczerze mówiąc to robię jej te różne zabiegi, ponieważ jest też okazja to porozmawiania, żeby miała do mnie zaufanie i jak najlepszy kontakt, żeby się nie martwiła o mnie i żeby była na bierząco, znała moje zdanie itd , a te zabiegi są poprostu takim przyjemnym dodatkiem do tych rozmów ;). Mam 16 lat ;).