Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość damaha

17 lat i zareczyny

Polecane posty

Gość damaha
dzieki. i wcale sie nie przejmuje tym co pisza inni na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta a jeszcze gdzies na jakims temacie, pisałeś że ona z toba zerwała, bo wyjechała do Niemczech i powiedziała że chce być sama. Więc to co ci napisałam w poprzednim temacie że chcesz sobie babeczkę zaklepać zaręczynami to wtedy było tylko moim przypuszczeniem ale teraz wydaje sie byc całkiem logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaha
A jak bys chciala wiedziec to ona wrocila do mnie. I jestesmy nadal razem. Tak zerwala ze mna bo byla zazdrosna bo kolezanka pocieszala mnie i myslal ze ja zdradzam. Wyjasnilismy sobie wszystko i spowrotem jestesmy razem. I cierpliwie na nia czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw synuś naucz się ortografi i dopiero myśl o ślubie... Po co się zaręczać teraz a ślub brać najwcześniej za 3 lata?? dla mnie bez sensu ale zrobisz jak chcesz.... ale gwarantuje ci ze w ciągu 3 lat zdąży się jeszcze ten związek ze 100 razy rozpaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe jak zareaguje jak wrócisz później z pracy. Jak wcześniej myslałam że gadasz jak zakochany małolat tak teraz myslę że pleciesz jak nienormalny, więc powiem tak "chłopcze", jeśli dziewczyna zrywa z toba bo myśli że ją zdradziłeś i myśli to na podstawie relacji z gg i robi ci akcje z zazdrością bo to jest powód ale do zastanowienia się nad slubem z nią, tylko nad sensem bycia z taka osobą przez resztę życia. Ale pewnie tego nie rozumiesz i nie myślisz o tym bo taki jestes zakochany i nie masz pojecia o prawdziwym świecie. Może i masz w sobie cos z dorosłości bo na pewno przewyższasz swoim zachowaniem i poczuciem odpowiedzialności niejednego nawet dwudziestoparolatka i chwała ci za to. Zapytam tak gdzie będziecie mieszkać, z jej rodzicami? Zapraszali cię tam żebyś u nich mieszkał? Uważasz że ludzie w ich wieku nie mają prawa do prywatności w swoim domu, nie zdziwiłabym się jakby ją matka wysłała do tych Niemiec żeby odpocząć od ciebie. Wiesz że to co ludzie pokazuja z zewnątrz nie zawsze jest tym co czują, ludzie kłamią, na początku każdy jest uprzejmy i miły. Powiem ci jeszcze jedno o udanym związku, bo jednak nie zawsze miłość idzie w parze z udanym związkiem. Nie możesz byc na każde zawołanie swojej dziewczyny, przyzwyczajasz ją do tego, ona coraz bardziej uważa to za normalne i że tak ma być, a to nie tak ma być. A co będzie jak kiedys nie będziesz mógł być tam gdzie ona zechce, z fizycznej bezradności, choroba, inne zajęce, myślisz że zrozumie? Zrozumie, ale będzie pełna żalu. Związek ma byc partnerstwem, związek nie polega na tym żeby tylko dawać to co możesz najlepszego ale też na tym żeby ta druga osoba też coś z siebie dawała i też zabiegała o ciebie tak jak ty o nią. Dorośnij do tych słów najpierw. Myślę że masz spore problemy ze sobą więc napiszę ci coś co pewnie i tak do ciebie nie dotrze: zaręczyny tego nie rozwiążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona__21
wiecie co ludzie... jesteście niepoważni... pzrecież chłopak pisze tutaj tylko o zaręczynach... nie o ślubie, weselu i gromadce dzieciaków... Fakt, że troche za szybko na takie rzeczy, ale to jego życie i jeśli jest pewny to niech się zaręcza, najwyżej potem zerwą zaręczyny i tyle... Każdy odpowiada za siebie i potem będzie mógł mieć pretensje tylko do siebie, aczkolwiek nie jest powiedziane, że ten związek nie przetrwa.. Mam prawie 21 lat i chłopaka, z którym jesteśmy właśnie od 17 roku życia (on jest moim rówieśnikiem) jesteśmy szczęśliwi i za 2 lata planujemy wziąć ślub aczkolwiek zaręczyny planujemy zrobić z Boże Narodzenie :) Mniej pesymizmu więcej optymizmu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dizzus
Moj chlopak oswiadczyl mi sie gdy mialam 16 lat, teraz mam 23 i slubu dalej nie bylo.. Ludzie pomyslcie troche zanim cos napiszecie, zareczyny to jest cos pieknego, ukochana osoba daje Ci do zrozumienia ze naprawde Cie kocha ! Zycze wam szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oni już może zerwali
ze sobą, a Ty sie podniecasz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×