Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sorrow dressed in white

SAMOTNOŚĆ W CIĄŻY

Polecane posty

Gość Sorrow dressed in white

Topik założony dla wszystkich kobiet, które z różnych względów czują się samotne w swoim stanie. Moja samotność to godziny spędzone samotnie w domu (zagrożenie ciąży i L4), wieczne czekanie na coś - powrót męża z pracy, który czasami spędza tam po 12h, kolejną wizytę u lekarza, cokolwiek co przerwie monotonię dnia każdego. W tej chwili czuję, że mój stan mnie wykańcza i nie potrafię ani trochę się cieszyć. Okropne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niestety samotnosc w ciazy to temat mi znany....:( Narzyczony pracuje za granica a ja musze pol ciazy spedzic w ,mam juz jedno dziecko a ty w ktorym jestes miesiacu? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorrow dressed in white
13tc. Czuję się bardzo winna z tego powodu, że zamiast cieszyć się tym, że niedługo będę mamą mi mega brakuje spotkań towarzyskich, wyjścia do klubu, wypicia sobie piwka do filmu wieczorem, no mówiąc krótko tego jak było przed ciążą ... i to też potęguje w dużym stopniu moją samotność, bo mąż żyje jak przed ciążą. Wychodzi na imprezy, spotyka się z ludźmi a ja komp, telewizor, książka i tak w kółko ... zwariować można ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj masz ermin na luty pewnie tak jak i ja moze wpadniesz do nas na topik luty 2010 rozmawiamy jest wesolo zawsze mozna pogadac z ciezarnymi o troskach :) i radosciach ja jestem w 14 tygodniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje ci bo maz postepuje
nie fair... ja tez jestem w zagrozonej ciazy, na szczescie juz 32 tydzien, ale leze 2 miesiace.... nie narzekam, mam ksiazki, laptopa, telefon, przychodzi do mnie rodzinka, mam tez starsze dziecko, ale nie bardzo moge sie nim zajmowac tak jak bym chciala :-( ... doscniam te sytuacje, gdy moge sie wylegiwac i na przyklad czytac czy ogladac filmy.. jak sie pojawi noworodek, to zycie zmieni sie o 180 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorrow dressed in white
majoweczka09 --> dzięki, wpadnę :) Jeżeli chodzi o męża ... sama nie wiem. Nie chcę go ograniczać na zasadzie, że skoro ja jestem to on tez ma "chodzić" w ciąży. Ale ciężko mi z tym, bo moje życie wywróciło się przez tę trudną ciążę do góry nogami a on tymczasem widzę, że chce przed urodzeniem dziecka koniecznie naimprezować się jak się to mówi "ile wlezie" ... tak trochę do dupy mi z tym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhh
to nie jest tylko Twoja ciąża i sama jej sobie nie zrobiłaś :o Mój facet całą ciążę nie pił piwa aby mi "żal" nie było :D i robi to sama z siebie - o wyjściach nawet słyszeć nie chciał a z pracy starał sie wczesniej wracać mimo że przed ciążą czasem i po 15h pracował (własna firma+ etat)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorrow dressed in white
Brawa dla męża ... Mój niestety się obrusza jak mu mówię, że trochę mi z tym źle. Ciągle słyszę o kolejnym wyjściu z kumplami tu, na świętowanie rocznicy koleżanki tam, do klubiku ze znajomymi z pracy itd. Pewnie można by go nazwać wieloma przymiotnikami. A ja nie chcę być zołzą, bo dużo pracuje i nie chcę mu odbierać radości ... nie wiem, trochę mnie w tej chwili to wszystko przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajrzyj do słownika
Ech, czy połowa ludzi na forum nie zna znaczeć słów których używa??? Proponuję sprawdzić do kogo odnosi się słowo bachor (ku*wa, dzi*ka też, bo mogą się posypać). Dziecka nie zrobiła sama, niekoniecznie planowała - oboje ponoszą odpowiedzialnośc. A jak urodzisz, to on i tak będzie wychodził, bo będzie musiał się zrelaksować po pracy, a dziecko nie będzie mu na to pozwalać. Ty oczywiście nie będziesz miała prawa być zmęczona 9 miesiącami ciąży i opieką nad dzieckiem. Przytęperuj go póki czas, jak już ktoś napisał, to nie tylko Twoja ciąża. Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotność w ciąży
samotność po ciąży ... takie jest życie czy ktoś tego chce czy też nie. nie ma co stękać, ale się wziąć za siebie i jakoś odbić od tych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Midii
Wiem coś na ten temat - chociaż nie muszę siedzieć w domu, ponieważ moja ciąża nie jest zagrożona, dużo podróżuję, pracuję to jednak czuje się cholernie samotna. Od początku ciąży mój mąż odsunął się ode mnie, ani razu nie dotknął mojego brzucha, nie przytulił nie mówiąc już o innych formach okazywania sobie uczuć. Wieczory spędza przy komputerze. Niestety ja z komputerem przegrywam już od pół roku. Smutne. Ale może to tak jest po 12 latach małżeństwa i drugim dziecku nie ma miejsca na ciepłe uczucia i czułość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się nie umie ..
wychowac sobie faceta to potem tak jest, ze jeczycie, bo Wam buzi co 5 minut nie daje. mezczyzni to banalenie prosta materia wystarczy tylko wiedziec jak z nia pracowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×